Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19144
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Kencja (Howea ) - pielęgnacja, problemy w uprawie
Tak ten nawóz jak najbardziej będzie w porządku. Biohumus jest po prostu zbyt słabym nawozem, jako podstawa.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 14
- Od: 10 maja 2020, o 02:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie
Witam. Od około półtora roku jestem posiadaczka draceny. W marcu przesadziłam ją do większej doniczki. I do tej pory wszystko było ok. Ziemia do dracen zmieszana ze żwirem. Na dni doniczki keramzyt. Stanowisko pomiędzy 2 oknami południowo-wschodnimi. Podlewałam raz naokoło półtorej tygodnia z nawozem do dracen. Niestety w przeciągu ostatniego tygodnia straciła bardzo wiele liści. Czy to może być przelanie?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19144
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie
Najprawdopodobniej to od nadmiaru wody (jeśli wyeliminować obecność szkodników). Pozwalasz przeschnąć wierzchniej warstwie podłoża przed kolejnym podlaniem? Nie była narażona w tym czasie na przeciągi, niską temperaturę?
Inna sprawa, dałbym ją bliżej okna, ustawił bym naprzeciwko niego w odległości gdzieś około metra.
Inna sprawa, dałbym ją bliżej okna, ustawił bym naprzeciwko niego w odległości gdzieś około metra.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 14
- Od: 10 maja 2020, o 02:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie
Wierzchnia warstwa jest właśnie zawsze sucha. Szkodników żadnych nie zauważyłam. Mogłyby być to przeciągi bo zaczęło się ciepło robić i otwieram wszystkie okna w domu. Wyciągnęłam go z doniczki. Ziemia nie za mokra nie za sucha. Zmienię mu stanowisko. Jeszcze jakieś porady jak go ratować?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19144
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie
Odetnij wszystkie chore liście i na razie pozostaw pod obserwacją. Jeśli zapewnisz w miarę stałe warunki uprawy, bez narażania na niższe temperatury, to powinna dojść do siebie w przeciągu paru tygodni.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 100p
- Posty: 118
- Od: 26 lut 2021, o 22:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19144
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie
Do zwykłej.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie
Dracena z odzysku level hard, proszę o pomoc. Była przez kogoś ukorzeniania w wodzie, nieskutecznie, bo w wodzie zalęgły się jakieś czarne robale. Wyjęta z wody stała luzem przez dwa tygodnie.
Dzisiaj trafiła do mnie, dolna część pnia była ciemnobrązowa -pień zaczął podgniwać, przy odcinaniu uszkodzonej części okazało się, że po kora są przezroczyste robaki, jakby ziemiórkopodobne.
Udało mi się dociąć do zdrowego pnia (niestety nie mam jak zrobić zdjęcia, pień o średnicy 2,5 cm) i teraz mam wątpliwość - czy już wsadzić do wody i wymieniać ją co dwa dni i czekać, czy dać jej jeszcze przeschnąć i poobserwować?
Dzisiaj trafiła do mnie, dolna część pnia była ciemnobrązowa -pień zaczął podgniwać, przy odcinaniu uszkodzonej części okazało się, że po kora są przezroczyste robaki, jakby ziemiórkopodobne.
Udało mi się dociąć do zdrowego pnia (niestety nie mam jak zrobić zdjęcia, pień o średnicy 2,5 cm) i teraz mam wątpliwość - czy już wsadzić do wody i wymieniać ją co dwa dni i czekać, czy dać jej jeszcze przeschnąć i poobserwować?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19144
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie
Od razu do wody. Możesz dodać do niej kawałek węgla.
Możesz też zrobić oprysk Mospilanem.
Możesz też zrobić oprysk Mospilanem.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19144
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie
Węgiel jest aseptykiem, więc powinien zapobiec gniciu.
A jeśli chodzi o robaki, to powinien zadziałać właśnie Mospilan.
A jeśli chodzi o robaki, to powinien zadziałać właśnie Mospilan.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie
Tak tak, odpowiedź już edytowana, zdaje sie , ze wcześniej napisałeś tylko "do wody!", moje pytania były do tamtej odpowiedzi, teraz widzę, że już dopisałeś węgiel i Mospilan, więc moje pytanie było bez sensu. Czytać trzeba umieć, jak się ukazuje muszę nad tym jeszcze popracować ;)
Dracena - grzybica?
Witajcie
Jestem nowa na forum i również początkująca jeśli chodzi o rośliny doniczkowe. Moja dracene marginate dopadła jakaś choroba. Chyba grzybica, ale właśnie potrzebuje porady jak ją ratować i czy to faktycznie grzybica. Dzisiaj zauważyłam również źle wyglądające liście na drugiej dracenie która do tej pory rosła jak szalona oraz podejrzane zmiany na listach monstery. Kwiaty oddalilam od reszty na ile mogłam. Za radą Pani z sklepie dwa dni temu spryskalam dracene miedzianem 50 ale mam wątpliwości czy to dobry krok. Oczywiście pryskalam na zewnątrz, dwa dni stała na polu. Zaznaczę że rośliny nie są przelane, bardzo tego pilnuje, możliwe że to kwestia zmiany nawozu. Bardzo proszę o pomoc.
Jestem nowa na forum i również początkująca jeśli chodzi o rośliny doniczkowe. Moja dracene marginate dopadła jakaś choroba. Chyba grzybica, ale właśnie potrzebuje porady jak ją ratować i czy to faktycznie grzybica. Dzisiaj zauważyłam również źle wyglądające liście na drugiej dracenie która do tej pory rosła jak szalona oraz podejrzane zmiany na listach monstery. Kwiaty oddalilam od reszty na ile mogłam. Za radą Pani z sklepie dwa dni temu spryskalam dracene miedzianem 50 ale mam wątpliwości czy to dobry krok. Oczywiście pryskalam na zewnątrz, dwa dni stała na polu. Zaznaczę że rośliny nie są przelane, bardzo tego pilnuje, możliwe że to kwestia zmiany nawozu. Bardzo proszę o pomoc.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19144
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie
Zamiast Miedzianu jest lepszy Topsin.
Jednak wpierw opisz dokładnie warunki uprawy i pielęgnacji. Stanowisko, podlewanie, etc.
Ps. Nie zostawiał bym rośliny na zewnątrz aż na dwa dni gdyż może dostać szoku i to nie tylko jeśli chodzi o słońce - mam nadzieję, że postawiłaś w cieniu, a ponadto ze względu na nocne temperatury. Wystarczy potrzymać żeby wysechł preparat, czyli gdzieś do pół godziny.
Jednak wpierw opisz dokładnie warunki uprawy i pielęgnacji. Stanowisko, podlewanie, etc.
Ps. Nie zostawiał bym rośliny na zewnątrz aż na dwa dni gdyż może dostać szoku i to nie tylko jeśli chodzi o słońce - mam nadzieję, że postawiłaś w cieniu, a ponadto ze względu na nocne temperatury. Wystarczy potrzymać żeby wysechł preparat, czyli gdzieś do pół godziny.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie
Dziękuję za odpowiedź. Dracena była w cieniu, chyba faktycznie przesadziłam z tymi dwoma dniami. w domu mam małe dzieci więc się trochę obawiałam. Na co dzień rośliny stoją przy oknie południowym natomiast słońce nie jest mocne z uwagi na wysokie brzozy za oknem, raczej się to słońce przebija. Zdjęcie w załączniku. Obecnie trzy rośliny przestawilam roboczo do okna zachodniego, żeby oddzielić od reszty. Kupiłam topsin. Psikac wszystkie rośliny które stały w pobliżu prewencyjnie czy tylko te podejrzane?
Rośliny podlewam raz w tygodniu z nawozem agrecol do palm juk dracen. Wcześniej florivit uniwersalny.
Rośliny podlewam raz w tygodniu z nawozem agrecol do palm juk dracen. Wcześniej florivit uniwersalny.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19144
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie
Za często nawozisz i podlewasz i być może doszło do przenawożenia i uszkodzenia korzeni.
Jak napisałem wcześniej, nawóz góra co 2 tygodnie w okresie wegetacji, w okresie jesienno-zimowym raz w miesiącu. Podlewasz w sezonie tak, żeby utrzymywać umiarkowanie wilgotne podłoże, najlepiej pozwolić przeschnąć wierzchniej warstwie podłoża.
Wymień podłoże, bo pewnie posadzona do samej ziemi bez dodatku rozluźniacza. Oczyść dokładnie bryłę korzeniową ze starego podłoża, sprawdź stan korzeni, chore usuń. Podobnie z liśćmi, z plamami i podobnymi zmianami do odcięcia.
Posadź do mieszanki ziemi i żwirku w proporcji około 3:1. Na dno drenaż z keramzytu. Doniczka nie powinna być większa niż około 2 cm na średnicy od bryły korzeniowej.
Po posadzeniu zrób oprysk Topsinem.
Nawożenie dopiero po miesiącu czasu i kolejne aż do wiosny raz w miesiącu. W okresie jesienno-zimowym można trochę ograniczyć podlewanie.
Jak napisałem wcześniej, nawóz góra co 2 tygodnie w okresie wegetacji, w okresie jesienno-zimowym raz w miesiącu. Podlewasz w sezonie tak, żeby utrzymywać umiarkowanie wilgotne podłoże, najlepiej pozwolić przeschnąć wierzchniej warstwie podłoża.
Wymień podłoże, bo pewnie posadzona do samej ziemi bez dodatku rozluźniacza. Oczyść dokładnie bryłę korzeniową ze starego podłoża, sprawdź stan korzeni, chore usuń. Podobnie z liśćmi, z plamami i podobnymi zmianami do odcięcia.
Posadź do mieszanki ziemi i żwirku w proporcji około 3:1. Na dno drenaż z keramzytu. Doniczka nie powinna być większa niż około 2 cm na średnicy od bryły korzeniowej.
Po posadzeniu zrób oprysk Topsinem.
Nawożenie dopiero po miesiącu czasu i kolejne aż do wiosny raz w miesiącu. W okresie jesienno-zimowym można trochę ograniczyć podlewanie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta