Pomidorki koktajlowe - 2cz.

[cocojumbo]

Dzięki za cenne rady. Mam jeszcze pytanko co do "dokarmiania". Czy w tym przypadku stosować proporcje nawozu sugerowane przez producenta, czy nieco go "rozcieńczyć". Są to stosunkowo młode rośliny.

[x-p-o]

W małych pojemnikach lepiej stosować małe stężenia ponieważ występują duże wahania wilgotności. Na niektórych opakowaniach nawozów płynnych jak np na Bioflorinie jest podane stężenie do uprawy hydroponicznej. Można takie stężenie stosować przy każdym podlaniu. W przypadku wspomnianego nawozu jest to 1 cm3 na litr wody.

[krab_ik1]

Ok. Zwalczyłam fotosika i oto moje koktajlowe.
Malinowy smaczek:

też mają takie ciemne łodyżki

Moja Maskotka też ma sine łodyżki. Tylko że nie wszystkie tak mają - Te co pikowałam do ziemi przeznaczonej do siewu i pikowania -mają sine. I do tego podlewam naprawdę ostrożnie i delikatnie a pojawia mi się pleśń na ziemi. Czy ta pleśń może zaszkodzić moim pomidorkom?

[x-p-o]

Jeśli pokazuje się pleśń weź patyczek do szaszłyka i zruszaj powierzchnie podłoża w doniczce.

Z drugiej strony ta pleśń wskazuje, że powierzchnia podłoża jest ciągle wilgotna. Przypominam jeszcze raz, że pomidor jest bardzo odporny na suszę, znacznie bardziej jak na przelanie.

Prawdopodobnie wielu z Was ma problemy z podlewaniem rozsad ponieważ za bardzo ubija podoże w doniczkach przy napełnianiu. Żadne dociskanie. Należy tylko stuknąć doniczką po jej napełnieniu.

[x-g-d]

Ok. Zwalczyłam fotosika i oto moje koktajlowe.
Malinowy smaczek:

Są 2 rodzaje. Jedne takie jak wyżej, drugich tutaj nie widzę Sąsiadka nie ma pojęcia co mi dała, ponieważ dostała parę nasion od znajomej. Na wszelki wypadek posadziłam każdego w oddzielną doniczkę średnicy 18 cm, wysokości 15 cm. Jak sądzisz, czy te doniczki wystarczą do końca ich wegetacji?

[cocojumbo]

witam ponownie. Jest to moja pierwsza przygoda z samodzielną produkcją rozsady. Na moich sadzonkach cherry typ sztywnołodygowy pojawiają się wilki.
W piątek idą do donic. Czy mam wilki zostawić, czy wszystkie oberwać? Czy jak teraz oberwę to w tym miejscu już następny nie wyrośnie? Nie mam pojęcia czy jest to odmiana samokończąca(wtedy można jednego zostawić chyba i na dwa pędy hodować), na opakowaniu nie jest napisane. (chyba że to oczywiste, a ja zielony tego nie wiem ) Druga kwestia: będę je trzymał na tarasie, tak więc czy mogę je już teraz trzymać tam na noc, gdy temp. spada do ok 4 stopni? (taras jest ok 3 metry nad ziemią). W tej chwili hartuje je na tarasie po kilka godzin.

[x-p-o]

To, że jest to pomidor cherry, to jeszcze nic nie znaczy. Podaj konkretną odmianę, bo jeśli to pomidor samo kończący to możesz napytać sobie biedy.

[annakaja]

forumowicz dlaczego pomidory samo kończące mogą napytać biedy?

[cocojumbo]

Na etykiecie nie jest napisane, czy jest samokończący. Dam zdjęcie, może to ułatwi

[BozenaX]

Na zdjęciu z opakowania widać, że jest to pomidor przeznaczony do donic o pokroju karłowym. Nie należy więc obrywać wilków, no chyba że będzie ich bardzo dużo. Myślę że na tym etapie nie powinieneś nic z nim robić, chyba że przesadzisz go do docelowej już donicy. Jak już je hartujesz na balkonie to nic nie przeszkadza żeby zostały tam na stałe. W przypadku znacznego ochłodzenia można je wnieść do mieszkania.

[pomidorzanka]

Z tego na pewno nie obrywaj wilków

to jest doniczkowec w typie vilmy, ale na pewno vilmą nie jest

zobacz z tyłu przy dacie ważności jaka to odmiana.

[cocojumbo]

dzięki wielkie Odmiana gartenperle

[pomidorzanka]

Czyli tak:

przesadzasz do doniczki najlepiej pięcio- litrowej

odczekujesz dwa tygodnie, i dopiero możesz zasilać nawozem pół dawki

kiedy będzie widać tworzące się pąki kwiatowe, wtedy dajesz całą dawkę nawozu oczywiście raz w tygodniu.

Jeśli będziesz sadził do gruntu, postępujesz tak jak z normalnymi pomidorami.

Wilków nie obrywasz, dolne listki tylko wtedy kiedy są naprawdę brzydkie, lub dotykają ziemi

w przypadku uprawy w donicy, kontrolujesz stan wilgotności podłoża, nie przelewaj.

W takich odmianach krzaczka pomidorka nie ogławia się.

[cocojumbo]

Ślicznie dziękuje za rady Będę się stosował

[cocojumbo]

Witam ponownie Od tygodnia moje koktajlowe są w donicach na tarasie (3 metry nad gruntem). Od 4 dni przebywają tam 24 h. Niestety większość z nich jest fioletowa, jak na zdjęciach. Sadzonki, które są jeszcze w domu takich objawów nie mają, czyli nie jest to spowodowane niedoborem jakiś składników pokarmowych. Czy to normalne, czy mają za zimno i powinienem je chować do środka na noc? (temp. w nocy ok 10 C)