Ogród zielonej

[jarha]

Soniu, dziękuję. Vanilla Fraise bardzo ładnie się prezentuje. Czy u Ciebie rośnie ona w pełnym słońcu, czy czy w półcieniu? U mnie już wszystkie hortensje w odcieniu beżowym, nawet Kyushu. A Twoja koronkowa jeszcze bielutka
Fajną fryzurę zrobiłaś miskantowi
U Ciebie nic nie wygląda "nędznie", a na pewno nie rabata
Miłej niedzieli

[cyma2704]

Halszko Vanilka ma do jedenastej cień, a później niestety grzeje się blisko ściany domu. Jeszcze lekko różowa, bo przymrozek ją oszczędził. Te na odsłoniętych miejscach całkiem brązowe.
Białe kwiaty Pink Diamond dopiero rozkwitły na ułamanych pędach.
Dziękuję, miła jesteś, ale nowe rabaty pewnie ze trzy lata będę poprawiać.

[kuneg]

Fajny warkoczyk

[anabuko1]

No tą Red Baron masz imponującą
Chryzantemy piękne
Warkoczyk bardzo fajny. Czy wszystkie trawy większe związujesz ?
A te niebieskie to bodziszki ?

[plocczanka]

Soniu, dziękuję za słowa pocieszenia. Jest dobrze.
Twój ogród mnie zadziwia. Masz jeszcze tyle kwiatuszków, a i trawy pięknie zdobią.
Podoba mi się warkocz oplatający jedną z traw. Miałaś dużo cierpliwości.
Zdrówka.

[dorotka350]

Soniu, piękne jesienne obrazki Po ostatnich przymrozkach tego koloru w ogrodzie coraz mniej. U mnie nie tylko przymrozki, ale i niedzielna całodniowa ulewa zniszczyła sporo zapączkowanych róż Dzisiaj znów powtórka z rozrywki... Dalii jeszcze nie wykopałam, bo pogoda ciągle kiepska i nie ma kiedy. Mokro i buro, że nie chce się wyjść do ogrodu.
Pozdrawiam serdecznie

[ewita44]

Soniu
Widoczki ogrodowe masz piękne.
U mnie po ciągłym deszczu ogród poza chryzantemkami, hortensjami i wrzosami wygląda żałośnie.
Twoje Trawy prezentują się cudnie choć ja nie jestem za bardzo ich fanką.
Lubię je oglądać u kogoś w ogrodzie.
Może kiedyś, kto wie, przekonam się bardziej do nich.
Co to za roślinka z ciemnymi jagodami ?

[cyma2704]

Dziwna jesień, drzewa i krzewy się nie przebarwiają. Chyba duża wilgotność gleby, tak działa.

Małgosiu kiedyś miałam dużo rozplenic i na nich praktykowałam. Miskanty mają sztywne pędy, trudniej je splatać.







Aniu wiążę tylko miskanty, bo bardzo śmiecą. Red Barona, trzcinniki i hakone, jak zdążą wyschnąć, przycinam przed zimą. U mnie nigdy nie wymarzły, a wiosną mam mniej pracy.
Bodziszek Rosanne kwitnie do tej pory, jemu pierwsze przymrozki niestraszne.







Lucynko już doczytałam, że Misia w dobrym zdrowiu i już wraca do zwykłej aktywności.
Tylko na jeden warkocz starczyło mi cierpliwości, reszta miskantów będzie związana.
Dziękuję, teraz chryzantemy zakwitły, więc trochę koloru jeszcze widać.







Dorotko dziękuję. Teraz głównie chryzantemy cieszą kolorem.
Róże u mnie niewyszukane, ale jeszcze kilkoma kwiatami się pochwaliły.
Pocieszyłam oczy Twoimi, wspaniale pokazałaś swoje królowe.







Ewuniu już taka pora, że mało kwitnących roślin.
Czarne koraliki ma konwalnik. Dałam znajomej ogrodniczce jeżówki i mi wcisnęła tę bylinę. Ona potrzebuje tła, najlepiej wygląda w jasnym kamieniu. Trochę oddałam, ale kilka jeszcze rośnie, choć nie mam na nią pomysłu.
Trawy bardzo lubię, ale powoli uszczuplam ich liczbę, bo nie mam już siły na dzielenie i utylizację wielkich wiązek wiosną.
Dziękuję, czekam jeszcze na kolorowe liście, ale jakoś wszystkie się ociągają.







Grzyby niejadalne, ale sporo ich w ogrodzie.







Życzę bezpiecznych podróży na cmentarze i dobrych wspomnień o bliskich.

[anida]

Twoje chryzantemy są wieloletnie? Chodzi mi o tę pomarańczową.

[jarha]

Soniu, moje limonkowe chryzantemy od Ciebie jeszcze w pączkach, natomiast Twoje już pięknie rozkwitły Muszę przyznać, że są wyjątkowe. Grube sztywne łodygi zwieńczone bukietami kwiatów prezentują się wspaniale. I muszę Ci powiedzieć, że część przezimowała w gruncie całkiem dobrze. A te pomarańczowe też śliczne
Grzybki obrodziły, szkoda, że niejadalne.
Przyjemnego świętowania Soniu

[plocczanka]

Piękne masz chryzantemy, Soniu!
Jeszcze hortensje zdobią ogród, szałwie , różyczki i te białożółte na zdjęciu pod hortensją - czy to kokoryczka taka późna? Podobna, ale pewnie się mylę.
Szkoda tylko, że te grzyby niejadalne ... Tyle ich jest!

Pogoda się u mnie zbiesiła i po wczorajszym słonecznym dniu dzisiaj od rana niebo deszczem płacze. Oby wypłakało się do jutra. Daleko mamy na cmentarze, nie będzie więc możliwe wybranie sobie chwil bezdeszczowych.

Spokojnego świętowania, Soniu, pod bezchmurnym niebem.

[dorotka350]

Soniu, prześliczna ta ruda chryzantema Pomimo przymrozków masz jeszcze całkiem sporo kolorów w ogrodzie Warkoczyk oplatający miskanta
A grzybki chociaż niejadalne, wyglądają niezwykle uroczo
Słoneczka i ciepła na jutrzejszy dzień

[cyma2704]

Anida ta o którą pytasz jest bardziej ceglasta niż pomarańczowa, zdjęcie w pełnym słońcu rozbiela kolor. Chryzantemy u mnie to zwykłe cmentarne NN. Kupuję co roku koło 10 października do dekoracji schodów 2 sztuki, a później sadzę do gruntu. Nigdy żadna nie wymarzła, ale po trzech latach wyrastają wysokie krzaczory, więc wykopuję i sadzę młode. Tym sposobem mam w gruncie zawsze 4-5 sztuk. W tym roku dzięki miłej forumce kwitnie żółto- pomarańczowa, mam nadzieję, że będzie niska i dłużej zagości.







Dziękuję Halszko . Limonkową przesadziłam w mniej zasobną glebę, z myślą, że będzie niższa, ale nadal wysoka i pokłada się. Urody jej kwiatom odmówić nie można. Może wymyślę jakiś sposób, żeby ją obniżyć.
Chryzantema pomarańczowo-ceglasta to ubiegłoroczny nabytek, więc rośnie w formie ładnej kuli.







Lucynko świąteczne słońce grzało w plecy.
Moje kokoryczki kwitną co roku tak długo, jedna ma pełen bukiet kwiatów.
Dziękuję za miłe słowa.







Dorotko dziękuję, teraz głównie chryzantemy i trawy zdobią ogród. Obraziłam bodziszka Rosanne, bo on też kwitnie.
Ruda chryzantema dopiero rok u mnie, więc jeszcze niska i obsypana kwiatami.