Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
- Asssika
- 100p
- Posty: 145
- Od: 26 paź 2009, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Malbork/Pasłęk
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
dobry wieczór , mam pytanie , walczę z zarazą zresztą bezskutecznie - czy pomidory - w sensie owoce na których nie ma śladu porażenie można normalnie konsumować? może głupie pytanie ale to mój pierwszy rok uprawy i na dodatek przeszłam już wiele - przyspieszony kurs , z góry dziękuję za odpowiedź, Anulka ta żóto-zielona zebra jest przecudna
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7882
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Pomidory możesz zrywać, gdy minie okres karencji dla danego środka. Musisz tego pilnować i gdy np oprysku dokonasz w sobotę wieczorem a jest 3 dni karencji, pomidory możesz zerwać dopiero w środę. Najlepiej jest ściągać skórkę, bo podobno w niej koncentrują się te szkodliwe substancje. A już porządnie umyć- to konieczność, ale o tym to wszyscy wiedzą.
Pozdrawiam! Gienia.
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2173
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Babik , oprócz alternariozy i niedoborów niczego na liściach nie ma . Niedobory w tym roku są prawie wszędzie , to już zasługa w dużej części pogody .
Pozdrowienia , kozula .
Pozdrowienia , kozula .
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Kozula dzięki za informację. Co do alternatiozy, to wystarczy obrywać porażone liście, czy jakiś oprys? A co do niedoborów, to staram im sie dostarczyć ostatnio przez nawóz...
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2173
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Alternariozę zwalczysz przy okazji oprysków przeciwko zarazie . Amistar , Tanos , Tattoo , to środki w miarę dostępne .
Pozdrawiam , kozula .
Pozdrawiam , kozula .
- demeter
- 100p
- Posty: 162
- Od: 19 cze 2009, o 20:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
podczas zbioru pomidorów trafiaja sie pomidory o kolorze matowym
nie ma tego dużo ale nie wiem czym to jest powodowane
nie ma tego dużo ale nie wiem czym to jest powodowane
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1597
- Od: 29 maja 2009, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Dwa tygodnie temu opryskałam pomidory Tanos 50WG, potem nie było mnie na ogrodzie, bo wyjechaliśmy, a po powrocie zastałam takie pobojowisko:
Czerwone i zapalone owoce oberwałam, pozrywałam też najgorzej wyglądające liście. Ale dopiero wczoraj opryskałam rośliny Ridomilem (padało i lało na zmiane), nie wiem, czy to coś pomoże. Czy nie dać sobie już spokój z pomidorami, posiać trawę i posadzić te tuje
Pomóżcie proszę
Czerwone i zapalone owoce oberwałam, pozrywałam też najgorzej wyglądające liście. Ale dopiero wczoraj opryskałam rośliny Ridomilem (padało i lało na zmiane), nie wiem, czy to coś pomoże. Czy nie dać sobie już spokój z pomidorami, posiać trawę i posadzić te tuje
Pomóżcie proszę
Pozdrawiam serdecznie - Agnieszka
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 28
- Od: 7 cze 2010, o 19:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
witam po długiej przerwie, nie wiem co jest ale moje jedne pomidorki - krzaczki żółkną, natomiast owoce zaczynają się czerwienić, a te zielone krzewy obrodziły bardziej lecz mam cały czas zielone pomidorki, nie wiem co jest: 2 krzaki zielone, a dwa gdzie krzewy robią się żółte (i w te właśnie są w większym słońcu) mają mało owocków lecz już pomarańczowe
ratujcie moje krzaczki mają chyba to samo co forumowiczka agapa
pozdrawiam
angela
ratujcie moje krzaczki mają chyba to samo co forumowiczka agapa
pozdrawiam
angela
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2173
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Ago , poprzedni oprysk był zrobiony w ostaniej chwili , ale jak widać na zdjęciach owoce zdążył uratować . Jeśli są jeszcze jakieś nie wyrośnięte owoce oprysk Ridomilem powinien im pozwolić dorosnąć do dojrzałości zbiorczej .
Angelo , jeśli możesz wklej zdjęcia .
Pozdrawiam , kozula .
Angelo , jeśli możesz wklej zdjęcia .
Pozdrawiam , kozula .
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 28
- Od: 7 cze 2010, o 19:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
witam serdecznie kozula,
właśnie zrobiłam zdjęcia:
poczytałam sobie na forum wczoraj i tych chorobach...nie chcę używać chemii a tu widzę, że bez niej to tak trochę ciężko , ale mam wrażenie, że moje nie mają choroby tylko niestety przez te upały były przesuszane a potem zalewane i zwariowały chyba...
2 pomidorki z tych słabych krzaczków już skonsumowaliśmy z mężem, były bardzo słodziutkie, ale boję się, że jakas choroba może na tych krzaczkach być
pozdrawiam serdecznie, mam nadzieję, że zdjęcia pomogą w analizie
właśnie zrobiłam zdjęcia:
poczytałam sobie na forum wczoraj i tych chorobach...nie chcę używać chemii a tu widzę, że bez niej to tak trochę ciężko , ale mam wrażenie, że moje nie mają choroby tylko niestety przez te upały były przesuszane a potem zalewane i zwariowały chyba...
2 pomidorki z tych słabych krzaczków już skonsumowaliśmy z mężem, były bardzo słodziutkie, ale boję się, że jakas choroba może na tych krzaczkach być
pozdrawiam serdecznie, mam nadzieję, że zdjęcia pomogą w analizie
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2173
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Angelo , nie masz żadnej , ale to żadnej choroby . Pomidorki są głodne i nie mają o czym dojrzewać . Ponieważ nie ma na nich nie wyrośniętych owoców , niewiele potrzeba aby dojrzały . Wystarczą jakieś dwa podlania czymś pełnoskładnikowym z małą ilością azotu . Jeśli chciałabyś ekologicznie , to teraz będzie trudno dobrać odpowiedni nawóz , ponieważ wszelkie suszone guana będą mieć na tę chwilę za dużo azotu . Może masz jakiegoś Substrala albo coś w tym stylu ?
Pozdrawiam , kozula .
Pozdrawiam , kozula .
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 28
- Od: 7 cze 2010, o 19:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
dziękuję za bardzo szybką diagnozę czyli jak najszybciej muszę wysłać męża do castoramy aby kupił substral, ja jestem w 9 miesiącu ciąży i nie za bardzo wychodzę z domu...ale na balkon wychodzę i pomidorki doglądam, pierwszy raz w życiu się wzięłam za uprawę pomidorków i nie za bardzo mam wprawę .... moja przygoda z ogródkiem ogranicza się do kaktusów, którymi nie trzeba się za bardzo przejmować a kwitną latem niesamowicie.
dziękuję bardzo za radę, jutro zaczynam odżywianie
jeszcze jedno, jakie mam rodzaje kupić w następnym roku, aby krzewy były mniejsze?
pozdrawiam serdecznie
angela
dziękuję bardzo za radę, jutro zaczynam odżywianie
jeszcze jedno, jakie mam rodzaje kupić w następnym roku, aby krzewy były mniejsze?
pozdrawiam serdecznie
angela