Reanimacja storczyków, w kamykach ,żwirku itp cz.1
Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku
Po ponad 2 tygodniach reanimacji w kamieniach mój storczyk wygląda tak:
Zdjęcia zostały usunięte z hostingu. wanda
Co prawda uschła mu łodyga i jeden liść zżółkł, ale za to wypuszcza nowy pęd i na dole nie wiem czy to korzenie czy pędy MOże ktoś się lepiej na tym zna. Ma tylko jeden korzeń napowietrzny i to też w nie najciekawszym stanie, ale może coś z niego jeszcze będzie. Jak myślicie? Ma szansę jeszcze odżyć? Mój mąż się ze mnie śmieje....
Zdjęcia zostały usunięte z hostingu. wanda
Co prawda uschła mu łodyga i jeden liść zżółkł, ale za to wypuszcza nowy pęd i na dole nie wiem czy to korzenie czy pędy MOże ktoś się lepiej na tym zna. Ma tylko jeden korzeń napowietrzny i to też w nie najciekawszym stanie, ale może coś z niego jeszcze będzie. Jak myślicie? Ma szansę jeszcze odżyć? Mój mąż się ze mnie śmieje....
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2053
- Od: 18 lip 2014, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ol
Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku
Twój reanimek puszcza nowe korzenie, a nie pędy. Gratuluję chyba jeszcze coś z niego będzie.
Aniu widać rośnie odbicie na pędzie. Utnij zasuszoną część pędu.
Aniu widać rośnie odbicie na pędzie. Utnij zasuszoną część pędu.
- Emila707
- 500p
- Posty: 666
- Od: 2 sie 2013, o 14:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Lubelskie!)
Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku
Ana443, do póki ma wszystkie zielone liście, to ma duże szanse. Na nowe korzenie, czasem trzeba troszkę poczekać i uzbroić się w cierpliwość...
Niebawem także zacznie wypuszczać nowego liścia.
Niebawem także zacznie wypuszczać nowego liścia.
"Rośliny to zdrowe uzależnienie, nie choroba.."
Pozdrawiam , Emila ?
Pozdrawiam , Emila ?
Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku
Witam!
Dziewczyny, proszę pomóżcie!!!
Przeglądam to forum i ten post od dawna, ale dopiero dzisiaj się zarejestrowałam, bo sama raczej sobie nie poradzę Próbuję od jakiegoś czasu reanimować w kamykach mojego storczyka. Był piękny, różowy i śliczny w środku, takie ciapki ale nagle coś zaczęło się dziać... przesadziłam go, podcinając korzonki, ale mu się pogorszyło. Stracił wszystkie korzonki Znalazłam ten post, spróbowałam z kamykami i odbił. Zaczął wypuszczać od góry korzonki i nowe listki. I to na tyle mojej radości. Korzonki stanęły w miejscu, a niektóre mają na końcach czarne plamki, jakby zasuszone? Listki ledwo wyszły i od razu więdną i oblatują. Na tą chwilę ma jeden, malutki, który już więdnie i ma dziwne dziurki, takie chropowatości Sprawdziłam, żadnych insektów nie ma, bo i nie wiele z niego zostało. Wygląda, jak obraz nędzy i rozpaczy Od kilku tygodni zaczął wypuszczać poniżej korzonków coś w rodzaju nowych pędów. Po jakimś czasie okazało się, że to raczej nowe liście bądź nowe storki. Widać, że chłopak walczy jak może Ale... te nowe listki też zaczynają wiotczeć, dlatego mój wpis. Już nie mam pomysłu co robić. Wodę w kamykach ma cały czas, ale nie dotykają rośliny, spryskuję też kamyki, żeby była większa powierzchnia parowania, ale to raczej nic nie daje. Wszyscy mówią, żeby go wyrzucić, bo nic z niego nie będzie, ale ja powiedziałam, że będę walczyć o niego do końca!!! Będę wdzięczna za każdą pomoc! Tak wygląda mój Bidulek
Dziewczyny, proszę pomóżcie!!!
Przeglądam to forum i ten post od dawna, ale dopiero dzisiaj się zarejestrowałam, bo sama raczej sobie nie poradzę Próbuję od jakiegoś czasu reanimować w kamykach mojego storczyka. Był piękny, różowy i śliczny w środku, takie ciapki ale nagle coś zaczęło się dziać... przesadziłam go, podcinając korzonki, ale mu się pogorszyło. Stracił wszystkie korzonki Znalazłam ten post, spróbowałam z kamykami i odbił. Zaczął wypuszczać od góry korzonki i nowe listki. I to na tyle mojej radości. Korzonki stanęły w miejscu, a niektóre mają na końcach czarne plamki, jakby zasuszone? Listki ledwo wyszły i od razu więdną i oblatują. Na tą chwilę ma jeden, malutki, który już więdnie i ma dziwne dziurki, takie chropowatości Sprawdziłam, żadnych insektów nie ma, bo i nie wiele z niego zostało. Wygląda, jak obraz nędzy i rozpaczy Od kilku tygodni zaczął wypuszczać poniżej korzonków coś w rodzaju nowych pędów. Po jakimś czasie okazało się, że to raczej nowe liście bądź nowe storki. Widać, że chłopak walczy jak może Ale... te nowe listki też zaczynają wiotczeć, dlatego mój wpis. Już nie mam pomysłu co robić. Wodę w kamykach ma cały czas, ale nie dotykają rośliny, spryskuję też kamyki, żeby była większa powierzchnia parowania, ale to raczej nic nie daje. Wszyscy mówią, żeby go wyrzucić, bo nic z niego nie będzie, ale ja powiedziałam, że będę walczyć o niego do końca!!! Będę wdzięczna za każdą pomoc! Tak wygląda mój Bidulek
- Merghen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1237
- Od: 13 gru 2010, o 09:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku
Te pokłucia listka wskazują na żerowanie wciornastków. A roślina wydaje basal keiki.
Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku
Nie cytujemy postu znajdującego się bezpośrednio nad naszym.Merghen pisze:Te pokłucia listka wskazują na żerowanie wciornastków. A roślina wydaje basal keiki.
Dzięki za odpowiedź Co proponujesz? Jaki preparat?
- Merghen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1237
- Od: 13 gru 2010, o 09:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku
Ja najczęściej stosuje Kohinor bo jest środkiem systemicznym a potem albo żółte tablice lepowe albo tłustosza.
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12857
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku
Małgosiu a na dnie jest zawsze odrobina wilgoci? pytam bo to podstawa żeby coś ruszyło.
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku
Pilnuję aby zawsze była woda, tak pół centymetra i zraszam ją (jak mi się przypomni).
Mam jeszcze jedną taką zalaną ale z braku czasu, miejsca i kamieni dwa tygodnie temu przesuszyłam ją w doniczce, przesadziłam do nowego podłoża (takie ze sklepu) i już wypuściła nowe korzonki (ok 2 cm długości).
Taka w kamieniach ładnie wygląda i wcale mi nie przeszkadza ale wolałabym zobaczyć już jakieś korzonki
Mam jeszcze jedną taką zalaną ale z braku czasu, miejsca i kamieni dwa tygodnie temu przesuszyłam ją w doniczce, przesadziłam do nowego podłoża (takie ze sklepu) i już wypuściła nowe korzonki (ok 2 cm długości).
Taka w kamieniach ładnie wygląda i wcale mi nie przeszkadza ale wolałabym zobaczyć już jakieś korzonki
Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku
Witam, jestem tutaj nowa i mam kilka pytań. Otóż moje storczyki przelałam. Poczytałam na forum i postąpiłam następująco:
Wyłożyłam, oczyściłam, przemyłam korzenie w roztworze z płynem do naczyń, zgniłe usunełam, końcówki zasypałam węglem.
Dwa dni się osuszały. Po dwóch dniach wsadziłam je w keramzyt i w podstawek nalałam wody aby tylko parowała. Zauważyłam znaczną poprawę. Puszczają nowe korzenie, pędy, już nawet kwitną. (dwa przesadzałam mające już pączki). Ale problem polega na tym iż każdego z nich liście straciły jędrność, całe się zmarszczyły i żółkną próbowałam z namaczaniem, wlewam więcej wody, korzeni i tak nie dotykają bo są zbyt krótkie. Nie wiem co dalej robić, proszę o jakieś porady. Jak długo mają zostać w tym keramzycie, później przesadza się w korę czy jak to ma wyglądać? Pozdrawiam
Wyłożyłam, oczyściłam, przemyłam korzenie w roztworze z płynem do naczyń, zgniłe usunełam, końcówki zasypałam węglem.
Dwa dni się osuszały. Po dwóch dniach wsadziłam je w keramzyt i w podstawek nalałam wody aby tylko parowała. Zauważyłam znaczną poprawę. Puszczają nowe korzenie, pędy, już nawet kwitną. (dwa przesadzałam mające już pączki). Ale problem polega na tym iż każdego z nich liście straciły jędrność, całe się zmarszczyły i żółkną próbowałam z namaczaniem, wlewam więcej wody, korzeni i tak nie dotykają bo są zbyt krótkie. Nie wiem co dalej robić, proszę o jakieś porady. Jak długo mają zostać w tym keramzycie, później przesadza się w korę czy jak to ma wyglądać? Pozdrawiam
- Merghen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1237
- Od: 13 gru 2010, o 09:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku
Może się okazać, że stare liście już nie odzyskają turgoru. I jest to normalne. Ważne, że rosną korzenie czy pędy. To oznacza, że reanimacja się udała.
Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku
No ok ale czy zostawić w tym keramzycie czy przesadzić może do kamieni, tak jak jest tutaj na forum? Co z podlewaniem, wystarczy tylko w podstawku czy namaczać? Nie wiem już co z nimi robić :/