Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
- Teresa Pszczola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1025
- Od: 6 sty 2016, o 17:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
A mnie czeka wielkie przesadzanie.
Nawtykałam do ziemi patyków forsycji , krzewuszki, agrestu i porzeczek, mokro było to się ukorzeniły i urosły.
Oprócz tego mam 3 brzoskwinie z pestek i niezliczoną ilość wiśni i śliwek.
Wszystkiego nie wysadzę, część rozdam, a reszta na "złom".
Nawtykałam do ziemi patyków forsycji , krzewuszki, agrestu i porzeczek, mokro było to się ukorzeniły i urosły.
Oprócz tego mam 3 brzoskwinie z pestek i niezliczoną ilość wiśni i śliwek.
Wszystkiego nie wysadzę, część rozdam, a reszta na "złom".
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 9 lis 2017, o 09:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
DnoKwiatowe, u mnie też mięta rozrasta się jak głupia. Zagłusza mi poletko truskawek. Nie idzie już z nią walczyć.
Teresa co to znaczy na złom? Daj ogłoszenie tu na forum lub lokalnej miejscowości i chętni na darmowe sadzonki porzeczki itp się znajdą Sadzonki "forsycji , krzewuszki, agrestu i porzeczek" są chętnie kupowane więc za darmo z pożytkiem znajdą nowych właścicieli.
Teresa co to znaczy na złom? Daj ogłoszenie tu na forum lub lokalnej miejscowości i chętni na darmowe sadzonki porzeczki itp się znajdą Sadzonki "forsycji , krzewuszki, agrestu i porzeczek" są chętnie kupowane więc za darmo z pożytkiem znajdą nowych właścicieli.
Znajomy miał tak niskie mieszkanie, że jadł tylko naleśniki.
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2766
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Chciałam umilić życie kotkowi i wsadziłam kocimiętkę; teraz mam ją już między płytkami na tarasie i żaden roundup jej nie zmoże... nie wiedziałam że jest aż tak ekspansywna.
Za to los wynagrodził mi wysianiem konopi siewnej, też między płytkami i to tuż po moim oknem; a jaka dorodna była (zmroziło ją już)...
Sąsiad (policeman) miał troche powodów do żartów, ale poradziłam mu żeby zebrał nasiona i wysiał sobie też między płytkami...
Mięta wkopana w doniczce, o dziwo nie przekroczyła granic nielegalnie... co mnie bardzo zaskoczyło.
Za to maliny przeszły już do sąsiadki, ku jej wielkiemu zadowoleniu (starsza i schorowana pani nie ma sił na prace w ogródku), za to często ucina sobie ze mną pogawędki.
Malwy z biedronki, ktore miały być wielobarwne okazały się wszystkie koloru ecri ale były bardzo dorodne, piękne kwiaty miały.
Za to los wynagrodził mi wysianiem konopi siewnej, też między płytkami i to tuż po moim oknem; a jaka dorodna była (zmroziło ją już)...
Sąsiad (policeman) miał troche powodów do żartów, ale poradziłam mu żeby zebrał nasiona i wysiał sobie też między płytkami...
Mięta wkopana w doniczce, o dziwo nie przekroczyła granic nielegalnie... co mnie bardzo zaskoczyło.
Za to maliny przeszły już do sąsiadki, ku jej wielkiemu zadowoleniu (starsza i schorowana pani nie ma sił na prace w ogródku), za to często ucina sobie ze mną pogawędki.
Malwy z biedronki, ktore miały być wielobarwne okazały się wszystkie koloru ecri ale były bardzo dorodne, piękne kwiaty miały.
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- Dorja
- 500p
- Posty: 679
- Od: 23 wrz 2014, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Dodam coś od siebie. Ponieważ robię wysiewy bylin sama ( z jednej paczki za kilka zł ogrom roślin) na parapetach w lato królują wielodoniczki. W tym roku mąż część wysiewów ukatrupił-znaczy, zasuszył podłoże, więc w te miejsce posiałam co innego. Pierwsze były goździki sine, a odsiałam dzwonki. Ponieważ nie wiedziałam, jak wyglądają jedne czy drugie w fazie wzrostu, bardzo się ucieszyłam tymi niby- dzwonkami które zazieleniły pojemniki. W sierpniu wysadziłam do gruntu. Ostatnio chodzę, patrzę, a tam w cieniu róż po kątach rosną...goździki z pąkami! . Nie wiem, gdzie są dzwonki, wiem jedno- stanowiska, wymagania dla dzwonków i gożdzików są inne, i na wiosnę czeka mnie praca kopciuszka. Ot nauczka. A, no i mam poziomki w kwiatach, powschodziły późno, gdy flance bylin były już w ziemi.
Katarzyna. Ogród po wiejsku
- kaktusowe
- 50p
- Posty: 80
- Od: 26 lut 2016, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle/Goszyce
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
To może ja dodam coś od siebie. Na gospodarstwo przybyłam za moim Małżem. On rolnik od zawsze, ja mieszczanka, ale do dłubania w ziemi i w kwiatkach jakoś tak mnie ciągnęło. Zaczęłam od rabatki wzdłuż płotu,położyłam folie, na to ziemię, a potem worek za workiem korę. Kupiłam przez aleeeeegro zestaw roślinek zadarniających i niewiele myśląc posadziłam jedną obok drugiej. Po roku nie wiedziałam gdzie co jest, wyrwać się tego nie dało, bo wrosło w nieszczęsną folię. No i koniec końców nadszedł kres mojej pierwszej rabaty. Musiałam ją całą zlikwidować, bo nie dało się oddzielić chwastów od kwiatków.
W domu wysiałam sobie kwiatki w doniczkach, nic nie chciało wzejść aż tu nagle jest! pokazała się jedna roślinka. Chuchałam, dmuchałam, podlewałam, a jak przyszło do przesadzenia na ogród to zorientowałam się, że to nie żaden kwiatek, tylko chwast
W domu wysiałam sobie kwiatki w doniczkach, nic nie chciało wzejść aż tu nagle jest! pokazała się jedna roślinka. Chuchałam, dmuchałam, podlewałam, a jak przyszło do przesadzenia na ogród to zorientowałam się, że to nie żaden kwiatek, tylko chwast
Na końcu zawsze jest dobrze, jeśli nie jest to znaczy że to jeszcze nie koniec
Wiejskie życie u Anetki
Wiejskie życie u Anetki
- Dorja
- 500p
- Posty: 679
- Od: 23 wrz 2014, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
I ostrzegam: kiedy przyjdzie wam do głowy pielić w zimie, to ta mała pokrzywka- żegawka parzy jak jasna chlorella również wtedy. Zawsze. Obrzydliwie jej nie cierpię.
Katarzyna. Ogród po wiejsku
-
- 50p
- Posty: 63
- Od: 23 lut 2018, o 13:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Mam zaledwie 9arową działkę ale moich błędów ogrodniczych było na co najmniej hektar.. Zaczęło się od miłości do rododendronów i azalii- nieodwzajemnionej zresztą- posadziłam ponad 30 krzewów na południowej wystawię gdzie strasznie wieje- po sezonie letnim zmarniały tak, że aż przykro patrzeć, a zima dodatkowo dała im w kość i nie wiem czy będzie co ratować :-S W rogu działki w cieniu wsadziłam werbenę patagońską- praktycznie nie kwitła w tej ciemnicy..
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Jeszcze nie wiem, czy zrobiłam błąd, ale coś przeczuwam...
Kupiłam w poniedziałek sadzonkę gunnery. Miała małą zielonkawą "szyszkę", więc bojąc się, że obeschnie w woreczku z torfem, wsadziłam do wielkiej donicy, zgodnie z zaleceniem na głębokość ok. 20 cm. Donica stoi w sypialni. "Szyszka" wystrzeliła już z ziemi na wysokość ok. 20 cm i jest wielka. Nie wiem kiedy skończą się mrozy i będę mogła wywieźć roślinę na działkę
Kupiłam w poniedziałek sadzonkę gunnery. Miała małą zielonkawą "szyszkę", więc bojąc się, że obeschnie w woreczku z torfem, wsadziłam do wielkiej donicy, zgodnie z zaleceniem na głębokość ok. 20 cm. Donica stoi w sypialni. "Szyszka" wystrzeliła już z ziemi na wysokość ok. 20 cm i jest wielka. Nie wiem kiedy skończą się mrozy i będę mogła wywieźć roślinę na działkę
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
- galaxy
- 500p
- Posty: 811
- Od: 6 maja 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
A kto posadził z 50 nasion datury do małej doniczki 9 cm? JA Bo byłam pewna, że te nasiona nie będą wschodzić, tak wsypałam z przeświadczeniem, że guzik z nich będzie. No to wschodzą
Spontanicznie, nieco od rzeczy, kompletnie bez kontroli - mój chaos
Poszukuję, wymienię, sprzedam, oddam
Na parapetach miejsce zawsze się znajdzie nawet jak go już nie ma
Poszukuję, wymienię, sprzedam, oddam
Na parapetach miejsce zawsze się znajdzie nawet jak go już nie ma
-
- 100p
- Posty: 102
- Od: 26 maja 2011, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Przez kilka lat walczyłam z rozchodnikiem Siebolda, który radośnie usiłował zawłaszczyć rabatami. Wyrywałam, przesadzałam pod płot jako zagłuszacz chwastów. Uff- w ubiegłym sezonie zwyciężyłam i opanowałam sytuację. Do dzisiaj, bo właśnie się zorientowałam, że w dzisiejszej dostawie bylin którą zostawił kurier są dwa dorodne egzemplarze - zamówione przeze mnie.... Na marginesie - mięta przesadzona pod płot chyba nie przeżyła. Na rabacie z różami aktualnie dusi kocimiętkę.....Pochód fiołków przez trawnik trwa - M. zapowiedział, że nie będzie wertykulował trawnika (szkoda mu kwiecia). Jak tak dalej pójdzie, to zostanie jedynie mech i fiołki..Pozdrawiam, Danka
- galaxy
- 500p
- Posty: 811
- Od: 6 maja 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Udało mi się porozsadzać datury, jest ich 32 nauczka dobra.
Spontanicznie, nieco od rzeczy, kompletnie bez kontroli - mój chaos
Poszukuję, wymienię, sprzedam, oddam
Na parapetach miejsce zawsze się znajdzie nawet jak go już nie ma
Poszukuję, wymienię, sprzedam, oddam
Na parapetach miejsce zawsze się znajdzie nawet jak go już nie ma
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 917
- Od: 26 cze 2013, o 19:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Nie napiszę tutaj niczego takiego, czego pewnie nie przerobiliście sami.
Otóż co roku, wygłodniała po zimie, kupuję więcej niż jestem w stanie ogarnąć na wiosnę. Chodzi głównie o cebule i kłącza do nasadzeń wiosennych. Przecież wiem doskonale, że nie tylko to będzie do zrobienia na wiosnę, ale nie daję rady się powstrzymać i kupuję.
Efekt jest taki, że z obłędem w oczach szukam po ogrodzie miejsca, żeby to zamówione dobro wetknąć, bo przecież zaczyna kiełkować, a tu trzeba przygotować kwaterę dla nich, nie przypadkową, ale z namysłem. Przydaje się jeszcze pamiętać, lub zapisać, co się gdzie wsadziło. Plecy ostro protestują, bo przez zimę odwykły od takiej roboty, a ja sobie obiecuję solennie, że w przyszłym roku już tak nie zrobię.
Oczywiście jeszcze nie udało mi się obietnicy dotrzymać..., właśnie odpoczywam po wczorajszej głupocie.
Otóż co roku, wygłodniała po zimie, kupuję więcej niż jestem w stanie ogarnąć na wiosnę. Chodzi głównie o cebule i kłącza do nasadzeń wiosennych. Przecież wiem doskonale, że nie tylko to będzie do zrobienia na wiosnę, ale nie daję rady się powstrzymać i kupuję.
Efekt jest taki, że z obłędem w oczach szukam po ogrodzie miejsca, żeby to zamówione dobro wetknąć, bo przecież zaczyna kiełkować, a tu trzeba przygotować kwaterę dla nich, nie przypadkową, ale z namysłem. Przydaje się jeszcze pamiętać, lub zapisać, co się gdzie wsadziło. Plecy ostro protestują, bo przez zimę odwykły od takiej roboty, a ja sobie obiecuję solennie, że w przyszłym roku już tak nie zrobię.
Oczywiście jeszcze nie udało mi się obietnicy dotrzymać..., właśnie odpoczywam po wczorajszej głupocie.