Ogródkowe rozmaitości cz.6
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6
Kaiserin des Nordens to jedna z najpiękniejszych rugos U mnie na szczęście ostatnio nie padało, bo inaczej Stanwell miałaby kwiaty w błocie - leżą na ziemi...
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6
Grażka rugosa chyba nie ode mnie ,bo zamawiałam tyko po 1 sztuce ,to pewnie od Izy.
Niestety pogoda na przemian słońce... deszcz...grzyb pewnie nie oszczędzi naszych róż...zobaczymy...Moje na razie są po pierwszym oprysku ze skrzypu,jak na razie zdawał egzamin...
Maria może jednak wcześniej zakwitną... ,wystarczy trochę słońca ,a pąki otwierają się w mig.I to nie tyko róż dotyczy...
Jadzia patyki poszły w ruch ,tudzież sznurki i na razie rośliny stoją pionowo ...ścieżka do przejścia .ale i tak gąszcz niesamowity.Róże zaskakują wczesnym rankiem ,wieczorem pąki zamknięte,a rano same niespodzianki...
Np.Eyes For You oczy otwarły i zaskakują ilością pąków i zdrowotnością ,już po pierwszym roku po posadzeniu
Marysiu też bardzo żałuje ,że nie doszło do wizyty...no cóż siły wyższe...Zima była dosyć łagodna ,nie trzeba było drastycznie ciąć ,to i kwitnienie przyspieszone...Zawsze twierdziłam ,że klimatu Ci nie zazdroszczę...Ale i do Ciebie dotrą ciepłe dni i buchnie kwiecie ,że tyko podziwiać Korzeniasty bodziszek ,to taki chwaścik,trzeba będzie wyrywać...
Asia zgadza się ,Nordens jest jedną z ciemniejszych rugos,czekam na otwarcie jeszcze ciemniejszej ...Rotes Phanomen...bylebym nie przeoczyła tych paru pąków ,niestety kwieciak miał używanie na wszystkich moich rugosach
Stanwell trzeba podeprzeć ,w innym wypadku po prostu leży...a szkoda ,bo kwiaty ,ma bardzo ładne
Zakwitły górne partie róży Dortmund,kolor nie do uchwycenia ,w rzeczywistości ciemna malina z czerwienią...
Niestety pogoda na przemian słońce... deszcz...grzyb pewnie nie oszczędzi naszych róż...zobaczymy...Moje na razie są po pierwszym oprysku ze skrzypu,jak na razie zdawał egzamin...
Maria może jednak wcześniej zakwitną... ,wystarczy trochę słońca ,a pąki otwierają się w mig.I to nie tyko róż dotyczy...
Jadzia patyki poszły w ruch ,tudzież sznurki i na razie rośliny stoją pionowo ...ścieżka do przejścia .ale i tak gąszcz niesamowity.Róże zaskakują wczesnym rankiem ,wieczorem pąki zamknięte,a rano same niespodzianki...
Np.Eyes For You oczy otwarły i zaskakują ilością pąków i zdrowotnością ,już po pierwszym roku po posadzeniu
Marysiu też bardzo żałuje ,że nie doszło do wizyty...no cóż siły wyższe...Zima była dosyć łagodna ,nie trzeba było drastycznie ciąć ,to i kwitnienie przyspieszone...Zawsze twierdziłam ,że klimatu Ci nie zazdroszczę...Ale i do Ciebie dotrą ciepłe dni i buchnie kwiecie ,że tyko podziwiać Korzeniasty bodziszek ,to taki chwaścik,trzeba będzie wyrywać...
Asia zgadza się ,Nordens jest jedną z ciemniejszych rugos,czekam na otwarcie jeszcze ciemniejszej ...Rotes Phanomen...bylebym nie przeoczyła tych paru pąków ,niestety kwieciak miał używanie na wszystkich moich rugosach
Stanwell trzeba podeprzeć ,w innym wypadku po prostu leży...a szkoda ,bo kwiaty ,ma bardzo ładne
Zakwitły górne partie róży Dortmund,kolor nie do uchwycenia ,w rzeczywistości ciemna malina z czerwienią...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6
Piękny ten kolor Dortmundu a te pylniki jeszcze ładniejsze .U mnie wszystkie róże rosnace pod siatką atakuja mrówki a mszyc na nich nie ma a do tego te diablice ogrodnice .Kwiaty Oczątek musiałam zerwać, bo ogrodnica zrobiła z nich sito Przed chwila przeszła burza ojjjj ,ale waliło
- colli28
- 500p
- Posty: 908
- Od: 2 cze 2012, o 22:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zach-pomorskie
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6
Alionuszka zauważyłam już pączki u mnie dla powojnika jackamani
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6
Piękna jest ta Dortmund, A ja czekam nadal na moje róże. 16 czerwca będę w Pszczynie na imprezie Volvo. Może się spotkamy?
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6
Zdjęcia Stanwell Kiedy ja się doczekam takiego krzewu, na piachu i pod jesionem
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6
A ja z każdym dniem mam ochotę wykopać Stanwell z miejsca w którym rośnie i zesłać ją gdzieś do kąta, coraz bardziej mnie wkurza. Do tego taka licha i chorowita.
Twoje Oczunie też już patrzą na świat, Roseraie de I'Hay też już mi kwitnie a taka malutka.
Najfajniejsze to masz chyba bodziszki normalnie łany
Twoje Oczunie też już patrzą na świat, Roseraie de I'Hay też już mi kwitnie a taka malutka.
Najfajniejsze to masz chyba bodziszki normalnie łany
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6
Może bardziej rok na bodziszki i inne rośliny niż na róże no chyba ,że drugie kwitnienie będzie lepsze .Jak na razie żadnego uroku róże nie mają
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6
Tosia jaka impreza?Zabieraj nasze dziewczyny-Ty na imprezę a one do nas.Potem doszlusujesz.
Nelu a tam pelerynka ja nie z cukru.
Nelu a tam pelerynka ja nie z cukru.
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6
Jadzia dzisiaj było oberwanie chmury z burzą,woda nawet do garażu się wlała...,teraz też leje,i nie chcę widzieć tych pąków ,które czekają na otwarcie... Pogniją jak tak dalej będzie...Na szczęście ogrodnic u mnie nie ma ,widziałam raz jedną ,ale na czosnku ozdobnym ,niestety nie zdążyłam się z nią rozprawić...
Colli to super...,mój poplątany z różą,muszę wziąć drabinę ,aby go rozplątać...za bardzo nie mam do niego dojścia...już taki wiellki
Tośka na pewno się doczekasz...przecież tyle miałaś pąków.Szkoda ,że akurat 16-tego,jadę wtedy do Warszawy ,do Małgosi Kralki na spotkanie różomaniaczek... Ania chyba będzie...
Asia mojej Stanwell to czwarty sezon,także zdążyła się już rozkrzewić.Na początku nie była rewelacyjna,ale i tak mnie urzekła wczesnym kwitnieniem i zapachem Z piachem ciężka sprawa,woda przelatuje jak przez grube sito....A gliny tam gdzieś w pobliżu nie masz...?Można by zmieszać...
Majka może miejsce jej nie odpowiada...a jakbyś tak ją przesadziła..?Bodziszki korzeniaste już obcięłam ,rozeszły się strasznie i pozasłaniały już i tak rosnące w cieniu róże ...
U mnie wszsytko musi być wykonane na bieżąco ,aby jedno drugiemu nie przeszkadzało,rośliny i tak warunki mają dość ekstremalne..
Jadzia róże .przechodząc teraz ciągłe kąpiele, na dobre im to nie wyjdzie,ale od środy coraz mniej deszczu...i upały...będzie dobrze...
Ania wiem ,Ty się deszczu nie boisz...szkoda ,że mnie nie będzie,gdyby tak dziewczyny przyjechały...może jednak umówimy się w innym terminie ?
Colli to super...,mój poplątany z różą,muszę wziąć drabinę ,aby go rozplątać...za bardzo nie mam do niego dojścia...już taki wiellki
Tośka na pewno się doczekasz...przecież tyle miałaś pąków.Szkoda ,że akurat 16-tego,jadę wtedy do Warszawy ,do Małgosi Kralki na spotkanie różomaniaczek... Ania chyba będzie...
Asia mojej Stanwell to czwarty sezon,także zdążyła się już rozkrzewić.Na początku nie była rewelacyjna,ale i tak mnie urzekła wczesnym kwitnieniem i zapachem Z piachem ciężka sprawa,woda przelatuje jak przez grube sito....A gliny tam gdzieś w pobliżu nie masz...?Można by zmieszać...
Majka może miejsce jej nie odpowiada...a jakbyś tak ją przesadziła..?Bodziszki korzeniaste już obcięłam ,rozeszły się strasznie i pozasłaniały już i tak rosnące w cieniu róże ...
U mnie wszsytko musi być wykonane na bieżąco ,aby jedno drugiemu nie przeszkadzało,rośliny i tak warunki mają dość ekstremalne..
Jadzia róże .przechodząc teraz ciągłe kąpiele, na dobre im to nie wyjdzie,ale od środy coraz mniej deszczu...i upały...będzie dobrze...
Ania wiem ,Ty się deszczu nie boisz...szkoda ,że mnie nie będzie,gdyby tak dziewczyny przyjechały...może jednak umówimy się w innym terminie ?
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- Zabeczka101059
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4716
- Od: 12 lis 2008, o 14:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6
Ciągle jestem pod wrażaniem Twojego ogrodu, cudownie u Ciebie Nela
Jaka cudowna Eyes For You jak wysoko i szeroko rośnie
bo mam na nią chrapkę
Jaka cudowna Eyes For You jak wysoko i szeroko rośnie
bo mam na nią chrapkę
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6
Nelusia cuda pokazujesz.
Czy Ty masz Blanc Double de Coubert?....wydawało mi się, że ją u Ciebie widziałam.
Miłego spotkania różomaniaków. ...sama bym pojechała
Czy Ty masz Blanc Double de Coubert?....wydawało mi się, że ją u Ciebie widziałam.
Miłego spotkania różomaniaków. ...sama bym pojechała
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6
Dzidzia fajnie ,że sie pojawiłaś ,po długiej przerwie...
Eyes For You jest różą wartą kupna,rok temu nie byłam za bardzo do niej przekonana,ale teraz tak sie rozwinęła ,ma dużo pąków,jest zdrowa,ma lekki zapach i w ogóle wygląda nie jak róża...jak piwonia ,abo mak... ,liście ma w kolorze szaro zielonym ,tworzy kompaktowy krzaczek...żywotność kwiatów może nie jest zbyt długa ,tym bardziej ,przy obecnych deszczach...,ale tworzy je ciągle...Ogólnie daję jej 5+
Eluś nie mam tej róży,mam Ritausmę ,trochę podobną ,ale z muśniętym różem.Spotkanie na pewno będzie udane ,jak co roku,...już się cieszę ,na myśl,że będę podziwiała setki róż u Małgosi i w towarzystwie innych opętanych chorobą różaną...
Koniecznie musimy się spotkać ,mam nadzieję ,że opanowaną masz już topografię w naszym kierunku,bądź GPS
W tamtym roku posadziłam Amorfę krzewiastą,coś w rodzaju Indygowca,ale nim nie jest.Podoba mi się,właśnie zaczyna kwitnienie.Jest znienawidzona przez szkodniki ,gdyż posiada gruczoły żywiczne,o zapachu nielubianym przez nie,można sadzić jako żywopłot,niewymagająca ,jeśli chodzi o glebę...w sumie same zalety...może dorastać do 2m,u mnie ma do metra......
Zakwitł pierwszy kwiat Souvenir du Docteur Jamain' ,ciemniutki ,pachnący i piękny...
Gertruda Jekyll,też otwarła część kwiatów i Colette ,która po części została zaatakowana przez kwieciaki malinowce,także pąków mniej przynajmniej o 1/3
Eyes For You jest różą wartą kupna,rok temu nie byłam za bardzo do niej przekonana,ale teraz tak sie rozwinęła ,ma dużo pąków,jest zdrowa,ma lekki zapach i w ogóle wygląda nie jak róża...jak piwonia ,abo mak... ,liście ma w kolorze szaro zielonym ,tworzy kompaktowy krzaczek...żywotność kwiatów może nie jest zbyt długa ,tym bardziej ,przy obecnych deszczach...,ale tworzy je ciągle...Ogólnie daję jej 5+
Eluś nie mam tej róży,mam Ritausmę ,trochę podobną ,ale z muśniętym różem.Spotkanie na pewno będzie udane ,jak co roku,...już się cieszę ,na myśl,że będę podziwiała setki róż u Małgosi i w towarzystwie innych opętanych chorobą różaną...
Koniecznie musimy się spotkać ,mam nadzieję ,że opanowaną masz już topografię w naszym kierunku,bądź GPS
W tamtym roku posadziłam Amorfę krzewiastą,coś w rodzaju Indygowca,ale nim nie jest.Podoba mi się,właśnie zaczyna kwitnienie.Jest znienawidzona przez szkodniki ,gdyż posiada gruczoły żywiczne,o zapachu nielubianym przez nie,można sadzić jako żywopłot,niewymagająca ,jeśli chodzi o glebę...w sumie same zalety...może dorastać do 2m,u mnie ma do metra......
Zakwitł pierwszy kwiat Souvenir du Docteur Jamain' ,ciemniutki ,pachnący i piękny...
Gertruda Jekyll,też otwarła część kwiatów i Colette ,która po części została zaatakowana przez kwieciaki malinowce,także pąków mniej przynajmniej o 1/3
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości