Kobea i jej uprawa cz.2

[Alenka]

Gorzej jak mi wykiełkują i te stare, które już wieki w ziemi i te nowe..Ale takie cuda się nie zdarzają

[lemka77]

Miałabyś niezły gąszcz. Ktoś tu pisał że takie "stracone" już nasionka wykiełkowały.

[nena08]

Z wysianych 22.02.13 pokazało się jedno na osiem wysianych. Jedno zgniło , drugie załatwiłam osobiście grzebiąc w doniczkach , trzeciego nie było. Reszta dostała jeszcze kilka dni.
Miałam w zapasie pięć nasion i dziś wysiałam ponownie. I to wszystko dla rośliny, której nigdy nie widziałam

[patii]

Ja swoje siałam jak popadnie i wzeszło mi 8 na 8 Jak ma wyjść to wylezie ;)

[agatka1409]

Gorzej jak mi wykiełkują i te stare, które już wieki w ziemi i te nowe..Ale takie cuda się nie zdarzają

Oj zdarzaja sie ,zdarzają ,moje zywym przykładem i takiego cudu Tobie tez zyczę

[agatka1409]

Z wysianych 22.02.13 pokazało się jedno na osiem wysianych. Jedno zgniło , drugie załatwiłam osobiście grzebiąc w doniczkach , trzeciego nie było. Reszta dostała jeszcze kilka dni.
Miałam w zapasie pięć nasion i dziś wysiałam ponownie. I to wszystko dla rośliny, której nigdy nie widziałam

Aniu ale jak zobaczysz to przyznasz że było warto

-- 17 mar 2013, o 20:39 --


Powiekszyłam:)

[rozmalinka]

Dzisiaj przesadziłam resztę kobejek do doniczek.
W sumie mam ich teraz 12 na 15 wysianych nasion.

Co będzie obsadzone tymi kobeikami?

[Mariola54]

Aniu 4 pójdą na pergole
a resztą zacienię taras,
ponieważ zimą 2011/2012 poszły mi wszystkie winorośle.
W zeszłym roku obsadzałam fasolą ozdobną taras.
Już nie chcę sadzić nowych winorośli.

[rozmalinka]

Mariolu,
kobea zdecydowanie ciekawsza od fasoli .
Trochę szkoda, że zraziłaś się do winorośli.

[patii]

Agatko

Napatrzeć się nie mogę na Twoje zdjęcia. Pierwszy raz wysiałam kobeę i serce mi rośnie na widok tak pięknych okazów. Mam nadzieję, ze moje będą takie same

Pozdrawiam
Patrycja

[mmakoo]

pogrzebałam w doniczce i zobaczyłam wychodzący kiełek z ziarenka, ale niestety kawałek się ułamał
czy roślinka poradzi sobie ?

oj znam tę nieprzepartą chęć pogrzebania - ale się opanowuję - jak ma wyjść, to wyjdzie, jak nie, to nie. Po co ryzykować
ale trzymam kciuki

[Alenka]

Ostatnie nasionka kobei w ziemi..Wiem wiem, wcześniej też mówiłam, że to ostatnie
Ale coś mam dobre przeczucie..W tamtych paczkach było po 6 szt, dziś kupiłam 8 szt. Wcześniejsze trefne były jednej firmy, teraz testuję inną firmę, więc może tym razem się uda. Czas start

[rozmalinka]

pogrzebałam w doniczce i zobaczyłam wychodzący kiełek z ziarenka, ale niestety kawałek się ułamał
czy roślinka poradzi sobie ?

oj znam tę nieprzepartą chęć pogrzebania - ale się opanowuję - jak ma wyjść, to wyjdzie, jak nie, to nie. Po co ryzykować
ale trzymam kciuki

Chyba nic już z niej nie będzie .Zaczyna usychać końcóweczka....