Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wiosenne.cz.1

[Elfia]

No właśnie, niby jest już po terminie siewu, ale u mnie na najbliższe dni zapowiadają temperatury sporo na plusie. W perspektywie 2 tyg. też ma być bez przymrozków, a temperatury od kilku do nawet kilkunastu stopni, więc żyto zdążyłoby wzejść i trochę podrosnąć.
W zasadzie macie rację, że uśrednione terminy siewu są tylko orientacyjne i będą się zmieniać w zależności od regionu i zapowiadanej pogody. W końcu raz zima przychodzi jeszcze w październiku, raz do grudnia jest dość ciepło, a mróz i śnieg nadchodzą dopiero po świętach.
Podpytam koleżankę. Jak mi przytarga żyto, to wysieję jak najprędzej. Najwyżej będzie marne. Nic lepszego o tej porze nie wymyślę

[BobejGS]

U nas co roku sprzedaje żyto do siewu na poplon jedno ze stoisk warzywniczych na ryneczku osiedlowym. W tym roku - po 1,50 PLN/kg. To raczej własnej uprawy właściciela stoiska (albo jego rodziny czy znajomych).

W centrum handlowym natomiast pojawiły się kilogramowe woreczki żyta na poplon po ok 3 PLN/kg. Znaczy - jak jest popyt to i produkt się znajdzie.

To stąd powiedzenie "Liczą sobie jak za zboże"
Ja mam jeszcze w planach jeden wysiew żyta w najbliższym czasie. Co będzie to będzie Muszę tylko jakiegoś rolnika przy, znaczy spotkać

[TomekD]

W końcu udało mi się kupić żyto na wagę w małym centrum ogrodniczym...

płaciłem 2,0 złote/kg

Przypomnę moje pytanie o pszenżyto - równie dobre zamiast żyta na poplon ozimy czy raczej nie ?

[BobejGS]

Jak Ja dostanę przenżyto ozime zamiast żyta, to nie będę się zastanawiać ani sekundy Mi zależy jedynie na masie zielonej do przekopania. Nie wiem jak z jej właściwościami niestety.

[boggi]

W tym roku nie siałem żadnego poplonu, przywiozłem obornik koński dobrze przerobiony i przekopałem.
Na następny rok przyłożę się lepiej do tematu

[Elfia]

Jakbym miała taką stertę przerobionego obornika, to też bym nic więcej nie robiła

[Vamila]

Bogdan dokładnie jak pisze Elfia nie można mieć i robić wszystkiego. Nie ma potrzeby dawać aż tyle nawozu w ziemię. Co prawda organicznym trudniej przenawozić (jeśli w ogóle się da??) . Można za to robić co roku co innego - raz poplon, raz obornik. Chyba, że ktoś ma piaszczystą ziemię wtedy jesienią poplon a wiosną obornik.
Zwierz by się uśmiał, że na widok jego kupy ludzie się ślinią

[x-p-o]

organicznym trudniej przenawozić (jeśli w ogóle się da??)

Jeśli nie można by było przenawozić, nie zalecano by rozcieńczania gnojówek. To logiczny wniosek bez konieczności matematycznych wyliczeń.

[Vamila]

Tu raczej masz na myśli "spalenie" roślin nierozcieńczoną gnojówką. Ja miałam na myśli przenawożenie skutkujące np. wybujałym wzrostem liści bez kwiatów i dalej owoców. O to raczej trudno przy stosowaniu nawozów organicznych (mowa była o oborniku i poplonach zielonych )ze względu na ich złożony skład w przeciwieństwie do nawozów jedno-kilku składnikowych.

[pomidormen]

Poplon poprawia strukturę ziemi i przenosi składniki pokarmowe z głębszych warstw do powierzchniowych ( ale nie każdy). Motylkowy da trochę azotu. Nawożenia nie zastępuje, jeśli coś zbireamy w pola to trzeba coś dać. Poplony sieję jeśli tylko się da ale końska kupa lub inna jest potrzebna.

[x-p-o]

Tu raczej masz na myśli "spalenie" roślin nierozcieńczoną gnojówką. Ja miałam na myśli przenawożenie

To spalenie to nic innego jak przenawożenie. Zbyt wybujały wzrost też. Kwestia tylko jak dużo gleba jest przenawożona. Obornikiem też można przenawozić glebę.

[Vamila]

forumowicz a jaka musiałaby być dawka obornika żeby przenawozić?
W tym roku posiałam poplon gorczyca biała i łubin. Na wiosnę dla roślin wymagających dam obornik pod korzeń przy sadzeniu. Poza tym wszystko będę lać gnojówką pokrzywa i skrzyp. Czy będzie potrzeba stosowania NPK? - moim zdaniem nie. Ziemia ciężka, niewyjałowiona. Przez kilkanaście lat trawnik z chwastami.

[x-p-o]

Widzę, że bez matematyki się nie obejdzie.

Weźmy np. obornik koński. Oto jego skład :

N- 1,09 % P- 0,73 % K-1,99 %

http://www.oschrbialystok.internetdsl.p ... uralne.pdf

Teraz potrzeby pomidorów w przeliczeniu na m2

N- max 24g P- max 36 g K- max 60 g

Pod względem azotu max dawka obornika na każdy m2 to 24 x 100/1,09 = 2201 g = 2,2 kg suchej masy a to równa się 3,1 kg /m2wilgotnego obornika. Uwzględniając równoważnik nawozowy równy 0,3 ilość ta zwiekszy się do 10 kg/m2
Pod względem fosforu odpowiednio 36 x 100/0,73 = 4930 g = 4,9 kg . W przeliczeniu na mokry obornik 7 kg /m2
Pod względem potasu odpowiednio 60 x 100/1,99 = 3015 g = 3 kg. W przeliczeniu na mokry obornik 4,3 kg/m2

Z powyższej analizy widać, że dając 10 kg obornika końskiego na m2 pokryjemy wprawdzie potrzeby pomidorów na azot ale znacznie przenawozimy glebę potasem. Dawki zaś powyżej 10 kg/m2 spowodują przenawożenie wszystkimi trzema składnikami . Optymalne więc nawożenie obornikiem końskim to 4 kg/ m2 obornika i uzupełnienie nawozami fosforowymi i azotowymi.

Oczywiście analiza ta nie uwzględnia składników zawartych już w glebie. W zależności od analizy gleby możliwe są inne warianty nawożenia.

[krystynac50]

Chciałam podnieść grządki w tunelu foliowym ponieważ przy dużych opadach jest bardzo mokro. Działka leży na terenach torfowych . Jesienią zaczęli czyścić pobliski zalew i na działki przywieżli ziemie z dna zalewu . Jest to muł przemieszany z piaskiem . Analiza gleby w tunelu wiosna 2014 tak wyglądała
zasolenie......azot.....fosfor... potas......wapń......magnez.... chlorki............pH... ..1,42..........67,2......121.......423.........3700.......442...........122 ...........7,6

Czy mogę nasypać 10 cm warstwę tej ziemi wykopanej z dna zalewu i przekopać teraz jesienią .

[lilbee]

Witajcie, nie wiem czy ten wątek tu, jak coś do poproszę o przeniesienie, ale mam działeczkę, 5lata temu rosło tam zboże później już nic, same chwasty nawet drzewek małych kilka ogólnie krzaki niektóre sięgają 1,70. Chciałam tam zasiać różne moje warzywka na wiosnę i myślałam o przeoraniu przeobronowaniu itp kompletnie się na tym nie znam, działka nie ma siatki jeszcze po obu stronach sąsiedzi już się wybudowali. Pytałam miejscowych rolników co zrobić to mi odradzili bronowanie bo będzie błoto, stwierdzili że na wiosnę rozpyle Randap 3krotnie większą dawką i będzie dobrze. Alee czy to bezpieczne? Czy bedę mogła sadzić coś w takiej ziemi? Pomyślałam że bym mogła zrobić ala warzywniak i nawieźć ziemi pod uprawy, czytałam już na forum o tym środku ale wolałabym żebyście powiedzieli mi o ewentualnych innych opcjach i czy będę mogła coś posiać zacząć od np kwietnia, Rozsadę bym zrobiła w domu. Wracając do tego środka, trawa by mi po nim normalnie urosła?