Witaj Anetko,fajnie ,że się odezwałaś ,bo się o Ciebie niepokoiłam ,nie zazdroszczę Ci wstawania o 4 ,ja bym pewnie codziennie zasypiała,jak złapiesz troszkę czasu to zdaj relację z Twoich podróży i ogrodu,pozdrawiam
Kochani już zasiadłam z kawusią i zaczęłam odpisywać i dostałam tel i się muszę zbierać
Bardzo dziękuje, że pamiętacie , ja o Was też i z biegu zostawiam wrześniowe fotki i ciąg dalszy na pewno nastąpi
Ze starego sadu który idzie do likwidacji - zebrałam 3 taki skrzyneczki różnych starych odmian pysznych pachnących jabłek - soczki z marchewką pyszne z nich
Kotka sąsiada co dostała imię po swojej poprzedniczce czyli Zuzia - pilnuje mi plantacji 30 krzaczkowej poziomki przed podjadaczami w postaci żyjątek wszelakich, dzielnie na nie polując z entuzjazmem
A teraz coś na wyobraźnie - tutaj posadziłam tulipany w środku i hiacynty po brzegu z tej paczki - a te kamyczki to keramzyt który mi się nieopatrzne rozsypał. Używam go do wypełniania dołków pod cebulowe - jako drenaż. Dołek, na dno keramzyt, na to ziemia, na to cebulka na to ziemia... i tak z każdą z osobna cebulką... jest zabawa. Jednak przy zeszłorocznym sadzeniu, bez drenażu nie miałam ani jednego narcyza, i malutko tulipanów - bo cebulki zgniły
Cebulki z tej paczki to tulipany 10szt odm Banja Luka i 5 szt hiacyntów Jan Boss
Już zaraz po mnie przyjadą... więc wrzucę jeszcze zdjęcia cebulek, które jeszcze nie posadziłam... i życzę słonecznej przyjemniej niedzieli dla Waszystkich
Anetko spore zakupy poczyniłaś Hiacynty Jan Boss tez kupiłam...
Piszesz o drenażu,ja nigdy tego nie robię,przez to część tulipanów tracę bezpowrotnie.
Soczki z jabłek z marchewką mniam Kotek dzielnie pilnuje poziomek
Witajcie, bardzo dziękuje za wizyty, dziś byłam na działce po 9h w pracy... zakres prac działkowych... zakup ziemi kory.. posadzenie 4 tujek.. wykorowanie 12... i rozpoczęcie sadzenia cebulowych... szybko się ciemno robi więc zakres wykonania niewielki ale zawsze do przodu...
Relacja z dziś
Posadzone nowe wrzosy, na wrzosowisku
Sadzenie i korowanie tujek
Reorganizacja trójkąta - koniec pseudożywopłotu z ligustru, który udaje że jest, a nikt go nie widzi - będą widoczne tuję (sporo się nakarczowałam korzeni i kamieni w ziemi, żeby oczyścić teren na sadzenie )
Tuje dostały płotek
oraz cebule narcyzów i tulipanów w nóżki... jeszcze nie wszystkie cebule wsadziłam... koszyczki się skończyły
Taki zapasik na "czarną godzinę"
Dalie
Aniu Aness77 pod Twoim wpływem zakupiłam, widziałam u Ciebie na wątku
Bardzo Wszystkich ciepło pozdrawiam i jak troszkę czasu złapię, odpiszę na zaległe wpisy... zapraszam do mnie
Zapraszasz Anetko to jestem, wpadłam zobaczyć co u Ciebie i widzę, że jesteś, że wzięłaś się ostro za sadzenie, no jak cebulowe zakwitną w tych tujkach, będzie ślicznie
Fajnie Anetko, że wzięłaś się mocno do prac ogrodowych. To najlepszy relaks dla nas wszystkich, którzy kochamy roślinki.
W tym roku rozsypałam tą samą korę na rabatach i wyrosły smardze, więc przyjrzyj się dokładnie w przyszłym roku, czy też Ci coś nie urośnie.
Też nakupiłam masę cebul ostatnio i teraz główkuję, gdzie to wszystko zmieszczę.
Anetko super,że działasz Posadziłaś tuje,a ja jedną ostatnio też dokupiłam i posadziłam w luce przy płocie.
Po pracy poleciałaś na działkę,by pracować ? Masz powera nie ma co
Hiacynty capnęłaś? Piękne są,jeszcze czosnki dokupiłam w Castoramie Gazetki jak zawsze na swoim miejscu.To aktualne numery?
Zachód słońca cudo
Kochani dziękuje za wizyty, wybywam na działkę, prowadzę od września reorganizację 3 rabat i jestem w niedoczasie. Wczoraj z dziećmi i rodziną T wybyliśmy na szlak do schroniska Błatnia w Brennej. Brenna zarówno wiosną jak i jesienią jest cudownym miejscem. Przymierzam się do nowego wątku podróżniczego... tylko ten niedoczas. Kocham polskie góry i pagórki - wiele miejsc Europy widziałam - ale żadne z nich, mnie tak nie wycisza, jak zwykłe polskie pagórki, porośnięte lasem mieszanym szemrzące strumyki i łąki porośnięte najbardziej pospolitą roślinnością Wiosną soczysta zieleń a jesienią przebarwiające się liście, jakby malarz farbami naciapał gdzie popadnie i to jest piękno
Masz rację!
Na Błatniej byliśmy ostatnio - teraz (czekamy na pogodę, bo po deszczach grząsko) pójdziemy na Trzy Kopce Wiślańskie, choć tam też już byliśmy idąc z Wisły
Bo jak napisałaś "Brenna zarówno wiosną jak i jesienią jest cudownym miejscem"
Anetko, piękne podróże odbywasz
Tuje ładnie wyglądają, rzeczywiście lepiej o niebo niż ligustr ( liguster? ) Ja też muszę jeszcze teraz cztery tuje dokupić a za jakiś czas jeszcze ze trzy, właśnie w przerwy między innymi tujami. Chciałabym jakieś o żółto-złotych kolorach, ale muszę kupić to co szybko rośnie więc pewnie zielone zwykłe będą.