Papryka do gruntu. Część 7

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Mimula
50p
50p
Posty: 89
Od: 19 lut 2019, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląskie, okolice Bielska-Białej

Re: Papryka do gruntu. Część 7

Post »

U mnie również nie było, aż takiego problemu w zeszłym roku. Sprawdziłam notatki: wysiewałam paprykę 21.04.2018 ( ;:oj ) i wzeszła po 2 tygodniach. W tym roku była wysiana 13.02 i w doniczkach ruchu żadnego.
Kasiak109 pisze:Swoje papryki również wysiałam mniej więcej w połowie lutego. Wczoraj je wygrzebałam z ziemi i wyłożyłam na waciki, bo też nic nie było widać. :evil:
Jak wygrzebałaś?? Ziemia na sitko i przelać wodą ??
Parafrazując klasyka: Ogródek jest dobry na wszystko...
Kasiak109
200p
200p
Posty: 289
Od: 8 cze 2015, o 14:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Papryka do gruntu. Część 7

Post »

Na sitko i przelać wodą ? Za dużo roboty :D
Miałam równo wysiane. Zdjęłam ziemię z wierzchu łyżeczką i paluchami wygrzebałam nasionka. Położyłam na wacik, spryskałam wodą i czekam ! Niektóre już puściły kiełki, to wsadziłam do multipalety.
Awatar użytkownika
Mirek19
1000p
1000p
Posty: 2167
Od: 20 maja 2016, o 13:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Papryka do gruntu. Część 7

Post »

Ja nasiona na krążkach kosmetycznych spryskuję b.goracą wodą ;:333 (szkoła rosyjska ;:306 )
Krążki mają być wilgotne , nie mokre !
Pakuję je do woreczków strunowych
Przyspiesza to kiełkowanie ;:108
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
solaris37
500p
500p
Posty: 651
Od: 10 kwie 2014, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Papryka do gruntu. Część 7

Post »

Mimula pisze:13.02 wysiałam nasiona papryki na rozsadę - papryka "Mira", nasiona ważne do 12.2019. W zeszłym roku wzeszły bardzo późno, więc w tym roku postanowiłam wysiać je wcześniej. Na dzień dzisiejszy nie ma nawet ziemi wzruszonej przez wschodzące nasionko. Czekać dalej, czy wywalić i zacząć od nowa? Z góry dziękuję za odpowiedź.

Pozdrawiam
Ja bym jeszcze tydzień poczekał i dodatkowo wsiał też awaryjną partie jeśli masz na tyle nasion. W jaki sposób zwilżasz ziemie ?
Pozdrawiam Krzysiek
Drako
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1349
Od: 17 lut 2013, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Płd. Wielkopolska

Re: Papryka do gruntu. Część 7

Post »

Dajcie je w cieplejsze miejsce, na grzejnik, lodówkę albo na szafę pod sufit. ;)
Awatar użytkownika
Mimula
50p
50p
Posty: 89
Od: 19 lut 2019, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląskie, okolice Bielska-Białej

Re: Papryka do gruntu. Część 7

Post »

solaris37 pisze: Ja bym jeszcze tydzień poczekał i dodatkowo wsiał też awaryjną partie jeśli masz na tyle nasion. W jaki sposób zwilżasz ziemie ?
Nasionka mam w wielodoniczce wstawionej do tacki. Podlewam "od dołu" wlewając wodę do tacki. Staram się unikać podlewania "od góry" żeby nie ubić ziemi i nie "wycisnąć" z niej powietrza. Z uwagi na to, że "parapet" nie jest idealnie wypoziomowany woda lubi ominąć niektóre z "kieszonek". Wtedy biorę strzykawkę i wkrapiam po 3 krople do każdej z suchych. Od razu odpowiadam na pytanie - nie wydaje mi się żeby rośliny miały za mokro.
Drako pisze:Dajcie je w cieplejsze miejsce, na grzejnik, lodówkę albo na szafę pod sufit. ;)
Z dodatkowych informacji - funkcję parapetu pełni płyta OSB oparta o parapet (takie przedłużenie), a pod nią zlokalizowany jest kaloryfer. W domu mam temperaturę 19,5 st. C. Nie wiem, czy to ma znaczenie, ale w tej samej wielodoniczce mam wysiane pomidory (właśnie zaczynają zawiązywać pierwszy liść prawdziwy) oraz trawę cytrynową. Zarówno trwa jak i pomidory dawno już wzeszły - jak już pisałam wszystko było wysiewane 13.02.

Spróbuję poczekać jeszcze jeden tydzień- jeśli się nic nie zmieni, to wysieję jeszcze jakiś dodatkowy rzut. Najwyżej znajomi zostaną uszczęśliwieni na siłę sadzonkami papryk ;)

Pozdrawiam :)
Parafrazując klasyka: Ogródek jest dobry na wszystko...
Awatar użytkownika
Mirek19
1000p
1000p
Posty: 2167
Od: 20 maja 2016, o 13:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Papryka do gruntu. Część 7

Post »

Papryka potrzebuje więcej czasu do skiełkowania i wyższej temperatury niż pomidor
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Awatar użytkownika
Mimula
50p
50p
Posty: 89
Od: 19 lut 2019, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląskie, okolice Bielska-Białej

Re: Papryka do gruntu. Część 7

Post »

Mirek19 pisze:Papryka potrzebuje więcej czasu do skiełkowania i wyższej temperatury niż pomidor
Nie miała baba problemu, to sobie paprykę na łeb wzięła :;230 Jak ta bestia nie doceni chuchania i dmuchania na nią to normalnie listki jej oskubię (oczywiście jak już się jakieś pojawią :;230 )

Pozdrawiam :)
Parafrazując klasyka: Ogródek jest dobry na wszystko...
Awatar użytkownika
badzia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1979
Od: 1 lip 2011, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: Papryka do gruntu. Część 7

Post »

Jeśli owe nasionka to usłyszały, na bank nie wypuszczą listków ;:134
Awatar użytkownika
Andrzejsson
100p
100p
Posty: 127
Od: 4 mar 2018, o 23:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze karpackie

Re: Papryka do gruntu. Część 7

Post »

U mnie też wyjątkowo długo w tym roku wschodzą, najszybciej wyszła Tabasco i Lemon Drop.
"Artificem commendat opus"
Awatar użytkownika
Mimula
50p
50p
Posty: 89
Od: 19 lut 2019, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląskie, okolice Bielska-Białej

Re: Papryka do gruntu. Część 7

Post »

badzia pisze:Jeśli owe nasionka to usłyszały, na bank nie wypuszczą listków ;:134
Nie wiem jak to działa, ale roślinki u mnie rosną chyba ze strachu ;) Za każdym razem gdy szłam już z siekierką, widłami lub łopatą na jakiś okaz, z którego nie byłam zadowolona, jakimiś dziwnym trafem brał się do życia :D
Mam nadzieję, że papryka usłyszała groźbę i też się weźmie do roboty :D
Parafrazując klasyka: Ogródek jest dobry na wszystko...
Awatar użytkownika
Mirek19
1000p
1000p
Posty: 2167
Od: 20 maja 2016, o 13:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Papryka do gruntu. Część 7

Post »

Spróbuj nasiona papryk b.gorącą wodą (temp ok.+80°C) potraktować ;:108
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Awatar użytkownika
bodi
100p
100p
Posty: 112
Od: 22 lis 2011, o 08:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolskie

Re: Papryka do gruntu. Część 7

Post »

U mnie nie było problemu z czapeczkami,podczas kiełkowania spryskiwałem ziemię przeważnie codziennie .
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam-Bogusław
"Pan pomidor wlazł na tyczkę I przedrzeźnia ogrodniczkę.
Jak Pan może,Panie pomidorze?!"
J. Brzechwa
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”