Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2959
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Lucynko, kiedy już nie można nic robić w ogrodzie, to lubię grabienie, byle tylko nie było zbyt zimno, ale jak mogłabym sobie pogrzebać jeszcze w ziemi, a trzeba zgrabić liściory zalegające na trawniku, to złości mnie taka strata czasu i wtedy to przykry mus .
Chodziło mi o to, że nie potrzebuję słońca o tej porze roku, bo jest tak nisko, że świeci mi prosto w oczy i to mi przeszkadza, pewnie dlatego, że coś mi wzrok szwankuje , a ono faktycznie u mnie pojawiło się w minionym tygodniu w poniedziałek i w sobotę. Nowy tydzień zapowiada się bez słońca, ale ciepły, jak na grudzień, tylko deszczowy niestety .
Ostatnio zewsząd "atakują" mnie róże i Ty pokazujesz ich urocze kwiaty . To chyba jakiś znak, że trzeba pomyśleć nad reorganizacją ogrodu, celem znalezienia miejsca dla kilku krzaczków tych piękności
Miłej niedzieli, Lucynko
Chodziło mi o to, że nie potrzebuję słońca o tej porze roku, bo jest tak nisko, że świeci mi prosto w oczy i to mi przeszkadza, pewnie dlatego, że coś mi wzrok szwankuje , a ono faktycznie u mnie pojawiło się w minionym tygodniu w poniedziałek i w sobotę. Nowy tydzień zapowiada się bez słońca, ale ciepły, jak na grudzień, tylko deszczowy niestety .
Ostatnio zewsząd "atakują" mnie róże i Ty pokazujesz ich urocze kwiaty . To chyba jakiś znak, że trzeba pomyśleć nad reorganizacją ogrodu, celem znalezienia miejsca dla kilku krzaczków tych piękności
Miłej niedzieli, Lucynko
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Witajcie!
Ciemna, zimna i wilgotna niedziela nie napawa optymizmem, tym bardziej że prognozy nic dobrego nie wróżą.
Całe szczęście, że czas przedświąteczny sprzyja takiej krzątaninie, która pozwala zapomnieć o niesprzyjającej aurze.
Po świętach zacznie się planowanie wysiewów, grzebanie w nasionkach, a wkrótce potem sianie, pikowanie ...
Rozmarzyłam się.
Danusiu - dziękuję.
U mnie wczoraj sypnęło białym puchem, a dzisiaj rano śladu już po nim prawie nie było.
Zakupy świąteczne też już robię i większość wiktuałów, takich które mogą poleżeć, już zgromadziłam. Tylko prezentów jeszcze nie skompletowałam. Zawsze mam z tym problemy.
Dobrego tygodnia, Danusiu.
Beatko - dla wysokiej budlei na mojej działce nie ma miejsca, dlatego zdecydowałam się na miniaturową , z której jestem zadowolona.
Z chryzantemami to jest zagwozdka, szczególnie dla mnie, bo bardzo mi się podobają, ale za późno kwitną.
Poeksperymentuj z karpiem, a sama zobaczysz, jaki on pyszny.
Dziękuję i wzajemnie życzę Ci spokojnej aczkolwiek owocnej krzątaniny przedświątecznej.
Martusiu - no widzisz, a ja nienawidzę zgrabiania liści. Mogę plewić, sadzić, przesadzać, byle nie grabić.
Dlaczego słoneczko nie świeci tam, gdzie jest najbardziej pożądane, a daje po oczach osobom nielubiącym tego?! Mnie już mocno doskwiera jego brak, ale cóż ja mogę ... Mogę sobie najwyżej pomarudzić, tylko co mi to da?
Musisz uważać na oczy, słoneczne okulary i to dobrej jakości konieczne.
W moim ogródeczku jest niewiele róż, więcej nie będzie, póki co wystarczą mi te, które jeszcze się nie zestarzały i dobrze sobie radzą. Miałam ich dużo więcej, jednak czy to jakieś robale, czy niekorzystne warunki atmosferyczne, przerzedziły mi je dość mocno.
Dziękuję za niedzielne życzenie. Tobie życzę dobrego tygodnia.
Straciłam cierpliwość dla biało - czerwonych po stracie bramki, i mimo że całkiem przyzwoicie grają, to brak skuteczności zdenerwował mnie i wolę nie patrzeć na ich zmagania z Francuzami.
Dobrego, słonecznego tygodnia, Kochani.
Ciemna, zimna i wilgotna niedziela nie napawa optymizmem, tym bardziej że prognozy nic dobrego nie wróżą.
Całe szczęście, że czas przedświąteczny sprzyja takiej krzątaninie, która pozwala zapomnieć o niesprzyjającej aurze.
Po świętach zacznie się planowanie wysiewów, grzebanie w nasionkach, a wkrótce potem sianie, pikowanie ...
Rozmarzyłam się.
Danusiu - dziękuję.
U mnie wczoraj sypnęło białym puchem, a dzisiaj rano śladu już po nim prawie nie było.
Zakupy świąteczne też już robię i większość wiktuałów, takich które mogą poleżeć, już zgromadziłam. Tylko prezentów jeszcze nie skompletowałam. Zawsze mam z tym problemy.
Dobrego tygodnia, Danusiu.
Beatko - dla wysokiej budlei na mojej działce nie ma miejsca, dlatego zdecydowałam się na miniaturową , z której jestem zadowolona.
Z chryzantemami to jest zagwozdka, szczególnie dla mnie, bo bardzo mi się podobają, ale za późno kwitną.
Poeksperymentuj z karpiem, a sama zobaczysz, jaki on pyszny.
Dziękuję i wzajemnie życzę Ci spokojnej aczkolwiek owocnej krzątaniny przedświątecznej.
Martusiu - no widzisz, a ja nienawidzę zgrabiania liści. Mogę plewić, sadzić, przesadzać, byle nie grabić.
Dlaczego słoneczko nie świeci tam, gdzie jest najbardziej pożądane, a daje po oczach osobom nielubiącym tego?! Mnie już mocno doskwiera jego brak, ale cóż ja mogę ... Mogę sobie najwyżej pomarudzić, tylko co mi to da?
Musisz uważać na oczy, słoneczne okulary i to dobrej jakości konieczne.
W moim ogródeczku jest niewiele róż, więcej nie będzie, póki co wystarczą mi te, które jeszcze się nie zestarzały i dobrze sobie radzą. Miałam ich dużo więcej, jednak czy to jakieś robale, czy niekorzystne warunki atmosferyczne, przerzedziły mi je dość mocno.
Dziękuję za niedzielne życzenie. Tobie życzę dobrego tygodnia.
Straciłam cierpliwość dla biało - czerwonych po stracie bramki, i mimo że całkiem przyzwoicie grają, to brak skuteczności zdenerwował mnie i wolę nie patrzeć na ich zmagania z Francuzami.
Dobrego, słonecznego tygodnia, Kochani.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2766
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Faktycznie pogoda "okazowo listopadowa" a te dnie takie krótkie...i ciemne....ale roboty w domu huk więc szybko zleci nam do wiosny...bo ja już o niej marzę
Masz już zrobione plany na wysiewy? Ja planuje dwarfy i papryki.
Mnie się nigdy nie udało z zatwardnicami; liscie jak u palmy i żadnych kwiatów.
Co jest te piękne białe talerze z zwisającymi ecru wisorkami; cudne są!
Masz już zrobione plany na wysiewy? Ja planuje dwarfy i papryki.
Mnie się nigdy nie udało z zatwardnicami; liscie jak u palmy i żadnych kwiatów.
Co jest te piękne białe talerze z zwisającymi ecru wisorkami; cudne są!
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11849
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Lucynko nadrabiam miesięczną nieobecność. Orlaja pięknie Ci rośnie.
Ciemiernik popodziwiałam, już ma tyle kwiatów.
Chryzantemy masz śliczne, gdy długa jesień, warto je sadzić dla takich widoków.
Zebrałaś niesamowitą ilość nasion. Ja tylko zamówione zbieram, mam za mało kolekcjonerskich, a reszta wysiewa się sama.
Pozdrawiam ciepło.
Ciemiernik popodziwiałam, już ma tyle kwiatów.
Chryzantemy masz śliczne, gdy długa jesień, warto je sadzić dla takich widoków.
Zebrałaś niesamowitą ilość nasion. Ja tylko zamówione zbieram, mam za mało kolekcjonerskich, a reszta wysiewa się sama.
Pozdrawiam ciepło.
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2511
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Witaj Lucynko po tych zmianach trudno się odnaleźć, ale udało się znalazłam Ciebie. Ja już planuję na całego i wiem co będę siała na przyszły rok. Z części zrezygnowałam bo nie było sensu uprawiać tak jak np bakłażana choć rodził to i tak nikt go nie chciał. Teraz już czas na przygotowania do świąt i nowego roku. Pozdrawiam życzę spokojnej dobrej nocki u udanej niedzieli
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2701
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Witaj Lucynko
No to nareszcie mamy prawdziwą zimę, ciekawe jak długo z nami zostanie Biel śniegu rozjaśnia pochmurne dni i robi się trochę bardziej pogodnie, a to zaraz wpływa na podniesienie nastroju, przynajmniej ja tak mam.
Miłej, spokojnej niedzieli i dobrego tygodnia Lucynko
No to nareszcie mamy prawdziwą zimę, ciekawe jak długo z nami zostanie Biel śniegu rozjaśnia pochmurne dni i robi się trochę bardziej pogodnie, a to zaraz wpływa na podniesienie nastroju, przynajmniej ja tak mam.
Miłej, spokojnej niedzieli i dobrego tygodnia Lucynko
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Lucynko ja też coś nie coś kupiłam.Zima u nas trzyma.Śnieg leży już parę dni.
Miłej niedzieli.
Miłej niedzieli.
- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2258
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Witaj Lucynko, weszłam dzisiaj na Forum i oczy zrobiły mi się duże
jakie zmiany zaszły w szacie graficznej forum! Na razie chodzę po omacku, jakoś ciężko Wszystkich odnaleźć...
Widzę, że Twój ogród do końca kipiał kwieciem, różyczki cudnie kwitły a
Ketmia w białej odsłonie zimową porą robi wrażenie Zwartnica też kojarzy się z zimą a Twoja - cytrynkowa ? jest cudna,jak lodowa Pani . Ja nie posadziłam w tym roku, nie było czasu i chęci , pewnie mi się zeschły. Może kupię "gotową ". Pozdrawiam serdecznie i miłego tygodnia Ci życzę
jakie zmiany zaszły w szacie graficznej forum! Na razie chodzę po omacku, jakoś ciężko Wszystkich odnaleźć...
Widzę, że Twój ogród do końca kipiał kwieciem, różyczki cudnie kwitły a
Ketmia w białej odsłonie zimową porą robi wrażenie Zwartnica też kojarzy się z zimą a Twoja - cytrynkowa ? jest cudna,jak lodowa Pani . Ja nie posadziłam w tym roku, nie było czasu i chęci , pewnie mi się zeschły. Może kupię "gotową ". Pozdrawiam serdecznie i miłego tygodnia Ci życzę
wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25174
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Zazdroszczę Ci tego siania.
Moje parapety nie nadają się do tego.
A pogoda faktycznie była dołująca.
Mam nadzieję, że mimo wszystko śnieg utrzyma się dłużej. Przynajmniej byłoby jaśniej
Moje parapety nie nadają się do tego.
A pogoda faktycznie była dołująca.
Mam nadzieję, że mimo wszystko śnieg utrzyma się dłużej. Przynajmniej byłoby jaśniej
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2959
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Lucynko, chyba nie smutkujesz jeszcze po porażce naszych piłkarzy? W końcu odpadli sami najlepsi .
Okulary z filtrami już mam, czekam jeszcze na badanie siatkówki, ale to dopiero w nowym roku .
Piękny kwiat hibiskusa zachwycał latem, a teraz wspomnieniowo . Jeśli moje nie wymarzną, to chyba się do nich przekonam .
U mnie, na ten tydzień, słoneczko wzięło urlop, ale już następny prognozują bardzo słoneczny, to mam nadzieję, że i u Ciebie pojawi się na niebie, czego gorąco Ci życzę
Okulary z filtrami już mam, czekam jeszcze na badanie siatkówki, ale to dopiero w nowym roku .
Piękny kwiat hibiskusa zachwycał latem, a teraz wspomnieniowo . Jeśli moje nie wymarzną, to chyba się do nich przekonam .
U mnie, na ten tydzień, słoneczko wzięło urlop, ale już następny prognozują bardzo słoneczny, to mam nadzieję, że i u Ciebie pojawi się na niebie, czego gorąco Ci życzę
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Witajcie!
Długo mnie na FO nie było. Tak się złożyło, że "byłam wyjechana".
Wróciłam i ledwo - ledwo dobrałam się do tych zmian, jednak i tak nie jestem pewna, czy uda mi się wszystko ogarnąć.
Pięknie dziękuję za Wasze odwiedziny. Postaram się wszystkim odpowiedzieć.
Iguniu - niestety, listy wysiewów jeszcze nie mam. Tak sobie tylko w głowie coś układam, ale tylko bardzo wstępnie. Zresztą ostatnio wypadło mi kilka dni i muszę przyśpieszyć przedświąteczne działania.
Te białe talerze to hibiskus bagienny. Było to jego pierwsze kwitnienie, miał kilka kwiatków, ale cieszę się, że w ogóle je pokazał.
Soniu - ja nadrabiam kilkudniową nieobecność, co wcale łatwo mi nie idzie. Tyle zmian, że głowa mała.
Z orlają cackałam się niepotrzebnie. Sama doskonale sobie poradziła.
Dziękuję za wszystkie dobre słowa pod adresem moich działkowych podopiecznych..
Co do nasion, to gdy już nie ma dużo roboty na rabatach, lubię sobie pochodzić i pozbierać nasionka.
Oczywiście większość i tak pewnie będę zmuszona wyrzucić, ale póki co czekam, bo może ktoś zechce coś z moich zbiorów.
Pozdrawiam wzajemnie.
Alu - a ja dopiero uczę się korzystania z tych nowości, które nic a nic mnie nie cieszą. W sumie to jestem zła, i zastanawiam się, czy przyjąć je do wiadomości i kontynuować korzystanie z tego forum, czy może przenieść się na inne, prostsze.
Jeszcze nie mam planów wysiewowych. Wiem na pewno, że będę siała pomidory, a co jeszcze czas pokaże. Po świętach pomyślę z notesem w ręce.
Pozdrawiam cieplutko.
Halszko - moja zima taka sobie. Śniegu tyle co kot napłakał, ale na szczęście mrozek też malutki, a dzisiaj w dzień temperatura nawet na lekkim plusie. Tylko słońca ciągle brak. Już trzy tygodnie ciemno i we dnie i w nocy.
Pozdrawiam cieplutko i życzę Ci słonecznych dni.
Danusiu - to prawda, że masz piękną zimę. Widzę ją w telewizorze. U mnie niezbyt się postarała.
Miłej krzątaniny przedświątecznej.
Asiu - ja dopiero dzisiaj weszłam na FO i jestem załamana tym, co zobaczyłam. Nie podoba mi się i jestem zła.
Pięknie dziękuję za taką obfitość pochwał dla moich roślinek.
Pozdrawiam cieplutko.
Gosiu - wprawdzie parapety mam porządne, ale kota nie pozwala korzystać ze wszystkich w pełni. W tym roku jednak planuję mniej wysiewów, rabaty obsadziłam większą ilością bylin, a w tunelu zimują kolejne do wysadzenia wiosną.
Śniegu nie jest zbyt dużo, przynajmniej w mieście, a szarzyzna za oknami jak była, tak jest.
Buziaki.
Martusiu - jakoś przeszłam do porządku dziennego nad porażką futbolistów, a humor poprawiają skoczkowie narciarscy.
Życzę Ci, by wynik badania okazał się dla Ciebie pozytywny.
Moje słońce tylko przedłuża sobie urlop i od trzech tygodni nie chce pokazać swego jasnego oblicza.
Dziękuję ślicznie za dobre słowa i życzenia.
Pozdrawiam cieplutko.
Tęskno mi za takimi widoczkami.
Długo mnie na FO nie było. Tak się złożyło, że "byłam wyjechana".
Wróciłam i ledwo - ledwo dobrałam się do tych zmian, jednak i tak nie jestem pewna, czy uda mi się wszystko ogarnąć.
Pięknie dziękuję za Wasze odwiedziny. Postaram się wszystkim odpowiedzieć.
Iguniu - niestety, listy wysiewów jeszcze nie mam. Tak sobie tylko w głowie coś układam, ale tylko bardzo wstępnie. Zresztą ostatnio wypadło mi kilka dni i muszę przyśpieszyć przedświąteczne działania.
Te białe talerze to hibiskus bagienny. Było to jego pierwsze kwitnienie, miał kilka kwiatków, ale cieszę się, że w ogóle je pokazał.
Soniu - ja nadrabiam kilkudniową nieobecność, co wcale łatwo mi nie idzie. Tyle zmian, że głowa mała.
Z orlają cackałam się niepotrzebnie. Sama doskonale sobie poradziła.
Dziękuję za wszystkie dobre słowa pod adresem moich działkowych podopiecznych..
Co do nasion, to gdy już nie ma dużo roboty na rabatach, lubię sobie pochodzić i pozbierać nasionka.
Oczywiście większość i tak pewnie będę zmuszona wyrzucić, ale póki co czekam, bo może ktoś zechce coś z moich zbiorów.
Pozdrawiam wzajemnie.
Alu - a ja dopiero uczę się korzystania z tych nowości, które nic a nic mnie nie cieszą. W sumie to jestem zła, i zastanawiam się, czy przyjąć je do wiadomości i kontynuować korzystanie z tego forum, czy może przenieść się na inne, prostsze.
Jeszcze nie mam planów wysiewowych. Wiem na pewno, że będę siała pomidory, a co jeszcze czas pokaże. Po świętach pomyślę z notesem w ręce.
Pozdrawiam cieplutko.
Halszko - moja zima taka sobie. Śniegu tyle co kot napłakał, ale na szczęście mrozek też malutki, a dzisiaj w dzień temperatura nawet na lekkim plusie. Tylko słońca ciągle brak. Już trzy tygodnie ciemno i we dnie i w nocy.
Pozdrawiam cieplutko i życzę Ci słonecznych dni.
Danusiu - to prawda, że masz piękną zimę. Widzę ją w telewizorze. U mnie niezbyt się postarała.
Miłej krzątaniny przedświątecznej.
Asiu - ja dopiero dzisiaj weszłam na FO i jestem załamana tym, co zobaczyłam. Nie podoba mi się i jestem zła.
Pięknie dziękuję za taką obfitość pochwał dla moich roślinek.
Pozdrawiam cieplutko.
Gosiu - wprawdzie parapety mam porządne, ale kota nie pozwala korzystać ze wszystkich w pełni. W tym roku jednak planuję mniej wysiewów, rabaty obsadziłam większą ilością bylin, a w tunelu zimują kolejne do wysadzenia wiosną.
Śniegu nie jest zbyt dużo, przynajmniej w mieście, a szarzyzna za oknami jak była, tak jest.
Buziaki.
Martusiu - jakoś przeszłam do porządku dziennego nad porażką futbolistów, a humor poprawiają skoczkowie narciarscy.
Życzę Ci, by wynik badania okazał się dla Ciebie pozytywny.
Moje słońce tylko przedłuża sobie urlop i od trzech tygodni nie chce pokazać swego jasnego oblicza.
Dziękuję ślicznie za dobre słowa i życzenia.
Pozdrawiam cieplutko.
Tęskno mi za takimi widoczkami.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2959
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Lucynko, jakie cudne, pełne słońca widoczki nam pokazałaś . O, jak bardzo tęsknię i ja do takich
Już do wiosny coraz bliżej i znowu będziemy podziwiać urocze pierwiosnki, cudne narcyzy i pachnące hiacynty . Znowu będziesz gonić gołąbki z rabatek doglądanych uważnie przez Misię .
Uparcie życzę Ci już jutro słoneczka na bezchmurnym niebie
Już do wiosny coraz bliżej i znowu będziemy podziwiać urocze pierwiosnki, cudne narcyzy i pachnące hiacynty . Znowu będziesz gonić gołąbki z rabatek doglądanych uważnie przez Misię .
Uparcie życzę Ci już jutro słoneczka na bezchmurnym niebie
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2258
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Lucynko, tak te zmiany w szacie graficznej szokują, ciężko się przestawić. Brakuje mi takiej "podręczności" jaka była wątki, moje konto itp. Pisałam o tym nawet do Admistratora. Cóż, wszystko sie zmienia i trzeba iść z duchem czasu...
Najbardziej ubolewam za zdjęciami, teraz praktycznie wszystkie są jednej roździelczości, dla serwera pewnie to dobrze, jednak przy oglądaniu róż w Forumowych ogrodach w takiej rozdzielczości tak sobie widać, nawet napisów nazwy róż ledo co widać, takie małe. Chyba np. nasza Dorotka Forumowa opisuje wszystkie swoje różyczki na zdjęciach. Można niektóre kliknąć na zdjęcie i się otworzy wieksze,wtedy przeczytać można. Ale też nie wszystkie zdjęcia w taki sposób można powiększyć. Wygodniej było być u Kogoś w ogrodzie i oglądać i czytać nazwy roślin bezpośrednio w dobrej jakości i formacie.
Trzeba będzie się przestawić...
Lucynko, słoneczne zdjęcia z ogródka zachwycają o tej porze roku
Kicia śliczna
Najbardziej ubolewam za zdjęciami, teraz praktycznie wszystkie są jednej roździelczości, dla serwera pewnie to dobrze, jednak przy oglądaniu róż w Forumowych ogrodach w takiej rozdzielczości tak sobie widać, nawet napisów nazwy róż ledo co widać, takie małe. Chyba np. nasza Dorotka Forumowa opisuje wszystkie swoje różyczki na zdjęciach. Można niektóre kliknąć na zdjęcie i się otworzy wieksze,wtedy przeczytać można. Ale też nie wszystkie zdjęcia w taki sposób można powiększyć. Wygodniej było być u Kogoś w ogrodzie i oglądać i czytać nazwy roślin bezpośrednio w dobrej jakości i formacie.
Trzeba będzie się przestawić...
Lucynko, słoneczne zdjęcia z ogródka zachwycają o tej porze roku
Kicia śliczna
wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3