MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.III
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.III
Hehe, muraka nie jest wybredna. Zasiedli praktycznie każdą szparkę, u mnie co roku z braku już miejsca, to zasiedlają miejsca pomiędzy rurkami, jak też każdą inną napotkaną dziurkę.
Pozdrawiam Józef
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.III
U mnie papierowe rurki były zasiedlona bardzo dziwnie, większość była tylko zaślepiona a w środku puste pozostałe miały po kilka kokonów max.5 szt.
- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2019
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.III
Masakra Podziwiam wytrwałość, ja mam około 900 rurek z tego roku, w zeszłym miałem około 1000 i zajęło mi to mnóstwo czasu, większej ilości bym raczej nie podołał przy moich możliwościach czasowych. Tak samo jak z przygotowaniem rurek na kolejny sezon - możliwości mieszkaniowe ograniczają moją hodowlę.Joze1802 pisze:Tylko jak wyłuskać 3,500 rurek w zimie pod chmurką
Ja wyłuskiwanie przeprowadzam w nieogrzewanym garażu, też jest zimno i niezbyt przyjemnie ale po trochu codziennie i pracy stopniowo ubywa. To jest dobre zajęcie po ciężkim dniu w pracy, można się wyciszyć i uspokoić
Pozdrawiam, Maciek.
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.III
NASI SPRZYMIERZEŃCY.
Zdjęcia z Świat Makro.com
Skakun (Dendryphantes cf. rudis) - morderca Cacoxenus indagator i podobno,skubany, daje radę złotolitkom (Chrysis fulgida).
Zaleszczotek (Neobisium sp.) - a to zawodowy morderca roztoczy. Zaleszczotki szczególnie chętnie zjadają roztocza, wszolinki, Varroa destructor, larwy barciaków i żuczka ulowego.
https://www.youtube.com/watch?v=qkdrRuWmbm4
http://rme.cbr.net.pl/component/content ... 12-41.html
http://book-flavoured.blogspot.com/2012 ... ciele.html
Pragnę uspokoić.To tylko darmowy,bardzo popularny wśrod zaleszczotków,transport ;)
Zdjęcia z Świat Makro.com
Skakun (Dendryphantes cf. rudis) - morderca Cacoxenus indagator i podobno,skubany, daje radę złotolitkom (Chrysis fulgida).
Zaleszczotek (Neobisium sp.) - a to zawodowy morderca roztoczy. Zaleszczotki szczególnie chętnie zjadają roztocza, wszolinki, Varroa destructor, larwy barciaków i żuczka ulowego.
https://www.youtube.com/watch?v=qkdrRuWmbm4
http://rme.cbr.net.pl/component/content ... 12-41.html
http://book-flavoured.blogspot.com/2012 ... ciele.html
Pragnę uspokoić.To tylko darmowy,bardzo popularny wśrod zaleszczotków,transport ;)
- kidaa21
- 200p
- Posty: 247
- Od: 6 kwie 2012, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bełchatów
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.III
Po co marznąć przecież jest lepszy sposób Tobie ciepło a i pszczołom nie szkodzi......wystarczy wziąć odpowiednia ilość trzcin/ bambusów czy co tam macie przykryć np ręcznikiem, w pokoju jest Tobie ciepło a schłodzonym na dworze kokonom 5 minut w cieple nie szkodzi...a by potem kokony się nie nagrzewały wystarczy wcześniej schłodzony słoik/ słoiki przygotować i wymieniać za każdym razem jak więcej troszkę się zbierze i do przygotowanego już miejsca w lodówce/lub innym zimnym miejscu je przenośność.....ja tak się bawię co prawda w garażu, gdzie jest 17 stopni ale tez się spieszę by maluchy się nie nagrzały...nabiegasz sie a nie zmarzniesz
Wolfik super stronki...nie wiedziałam o istnieniu Zaleszczotka....to mi się podoba gdyby miało to coś wiecej głów to by może nadążało z pochłanianiem robactwa heheh toż to nienażarte
Wolfik super stronki...nie wiedziałam o istnieniu Zaleszczotka....to mi się podoba gdyby miało to coś wiecej głów to by może nadążało z pochłanianiem robactwa heheh toż to nienażarte
:)
- kidaa21
- 200p
- Posty: 247
- Od: 6 kwie 2012, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bełchatów
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.III
Nie dopisałam że trzcinę czy bambusy w tym czasie trzymamy na np balkonie
:)
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.III
U mnie nie ma takiej opcji, żona by mnie chyba pogoniła razem z pszczółkami. Po drugie, mieszkam w centrum miasta, nie mam podwórka ani balkonu, a na działkę za każdym razem muszę deptać na piechotę ok. 0,5 godziny w jedną stronę. Więc pozostaje mi czekać na jakąś bardziej łaskawą pogodę i zrobić to na działce.kidaa21 pisze:w pokoju jest Tobie ciepło a schłodzonym na dworze kokonom 5 minut w cieple nie szkodzi...
Pozdrawiam Józef
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.III
Jakiś mocno zaniedbany ul i jego nowi lokatorzy - Aethina tumida pojawiły się w Ameryce .Tych zalszczotków powinno być w ulu ze 2 miliony. A gdzie jeszcze roztocza?!
https://www.youtube.com/watch?v=lapU_u0kA0c
"Widziałem parę lat temu, kiedy mały żuczek ulowy pojawił się w USA jeszcze gorsze rzeczy. Nawet miód z niezamknietej beczki wyniósł. W ulach zostały tylko ramki i druty. Na razie jest z nim duży problem ale jakoś walczą. W Australii też mają od niego ból głowy. Nowa Zelandia nie wywozi pasiek na manukę. Mają stacjonować i biorą się za leczenie. Już występują niedobory miodu z manuki a bedą jeszcze większe. Niemcy, Francja, Czechy, Ukraina też część rodzin pszczelich ostatniej jesieni zwiało."
"Mały żuczek ulowy opisany jest dosyć dobrze w Kalendarzu Pszczelarza z 2008 roku pod redakcją Macieja Rysiewicza.Do zwalczania stosuje się preparaty zawierające kumafos np.Check Mite +strips Tak przy okazji w Polsce niektórzy podobno z tych pasków ekstrahują kumafos i z powodzeniem zwalczają nim warozę."
Swoją drogą,nie wiedziałem,że taki niesamowicie "pyszny" miód jadamy...... Chemia na polu i chemia w ulach.
PKP.Pięknie,K...,Pięknie.
https://www.youtube.com/watch?v=lapU_u0kA0c
"Widziałem parę lat temu, kiedy mały żuczek ulowy pojawił się w USA jeszcze gorsze rzeczy. Nawet miód z niezamknietej beczki wyniósł. W ulach zostały tylko ramki i druty. Na razie jest z nim duży problem ale jakoś walczą. W Australii też mają od niego ból głowy. Nowa Zelandia nie wywozi pasiek na manukę. Mają stacjonować i biorą się za leczenie. Już występują niedobory miodu z manuki a bedą jeszcze większe. Niemcy, Francja, Czechy, Ukraina też część rodzin pszczelich ostatniej jesieni zwiało."
"Mały żuczek ulowy opisany jest dosyć dobrze w Kalendarzu Pszczelarza z 2008 roku pod redakcją Macieja Rysiewicza.Do zwalczania stosuje się preparaty zawierające kumafos np.Check Mite +strips Tak przy okazji w Polsce niektórzy podobno z tych pasków ekstrahują kumafos i z powodzeniem zwalczają nim warozę."
Swoją drogą,nie wiedziałem,że taki niesamowicie "pyszny" miód jadamy...... Chemia na polu i chemia w ulach.
PKP.Pięknie,K...,Pięknie.
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.III
Witam ja mam moje kokony w nieogrzewanym garażu dałem termometr tam gdzie są kokony i ostatnio było tam -3 stopnie nie zaszkodzi im taka temperatura do jakiej temperatury możne spadać by nie zaszkodziła pszczółkom?
- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2019
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.III
Na forum pojawiały się rozbieżne informacje na ten temat, ktoś pisał, że granicą bezpieczeństwa jest -15 stopni, przy - 20 stopniach ginie ponad połowa populacji, inni, że wytrzymają więcej
Należy pamiętać, że wydłubane kokony są na pewno wrażliwsze na spadki temperatur od tych znajdujących się w rurkach i wziąć na to poprawkę. Myślę, że lepiej dmuchać na zimne i nie dopuszczać do spadków temperatury poniżej - 15 stopni. W razie większego mrozu pudełko z kokonami trzeba czymś opatulić i będzie ok.
Należy pamiętać, że wydłubane kokony są na pewno wrażliwsze na spadki temperatur od tych znajdujących się w rurkach i wziąć na to poprawkę. Myślę, że lepiej dmuchać na zimne i nie dopuszczać do spadków temperatury poniżej - 15 stopni. W razie większego mrozu pudełko z kokonami trzeba czymś opatulić i będzie ok.
Pozdrawiam, Maciek.
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.III
Mam nadzieję że tej zimy temperatura nie spadnie tak nisko
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.III
Ja swoje kokony trzymam w altanie w rurkach, temperatura spada lekko poniżej zera.
Tak sobie myślę, że jak w naturze pszczoły przeżywają, to i u nas też nie będzie tak źle.
Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że nie wszystkie przeżywają, jest selekcja itd. niemniej jednak jakoś to się samo reguluje:)
Nie wiem sam co zrobić z moimi, bo zauważyłem że pszczoły były porażone roztoczami.
Pewnie trzeba będzie liczyć na kokony z akcji jaką corocznie organizuje ***.
Nie potrzebują dużej ilości pszczoły, bo działkę mam na terenie ROD i to dość blisko pasieki, wiec zapylacze mam
Chodzi mi raczej o satysfakcję ze swoich zapylaczy
Tak sobie myślę, że jak w naturze pszczoły przeżywają, to i u nas też nie będzie tak źle.
Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że nie wszystkie przeżywają, jest selekcja itd. niemniej jednak jakoś to się samo reguluje:)
Nie wiem sam co zrobić z moimi, bo zauważyłem że pszczoły były porażone roztoczami.
Pewnie trzeba będzie liczyć na kokony z akcji jaką corocznie organizuje ***.
Nie potrzebują dużej ilości pszczoły, bo działkę mam na terenie ROD i to dość blisko pasieki, wiec zapylacze mam
Chodzi mi raczej o satysfakcję ze swoich zapylaczy
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.III
Z ... możesz liczyć na ok 25szt. kokonów, przynajmniej do mnie tyle w zeszłym roku dotarło w tym kilka już wygryzionych, ale oczywiście dobre i to żeby wspomóc hodowlę i ochronę pszczół