W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3

Sekcja uporządkowana tematycznie. Wątki kwalifikuje tylko Administrator.
Zablokowany
annorl1
200p
200p
Posty: 235
Od: 20 maja 2009, o 11:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3

Post »

Marysiu, a co dostają Twoje kurki na co dzień? I czy je doświetlasz?
Brzoskwinko, chyba nie do końca o porę roku tu chodzi, bo 2 samiczki się wykociły. Poza tym, królikom nie przeszkadza pora roku. Moje są w pomieszczeniu.
Fox, u mnie w gnieździe to i 4 potrafią siedzieć ;:oj 2 siedzą w gnieździe, a 2 siedzą na nich. Nie wiem co z tymi kurami, mają 5 gniazd, plus stryszek z sianem do dyspozycji, ale jak jest dzień, ze uwidzą sobie jedno gniazdo, to czasami z 1 gniazda wyciągam wszystkie 14-19 jaj.
ania
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42266
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3

Post »

Rok temu całą zimę niosły mniej ale nie musiałam dokupywać jajek, a w tym roku nie noszą od paru miesięcy. Nie doświetlam im, bo mam nowy kurnik daleko od domu i nawet kablem nie dojdę do kurnika. Ale najdziwniejsze jest to, że w całej okolicy kury nie niosą. Ja jestem niedoświadczona w chowaniu kur, ale rasowi rolnicy przy kilkunastu kurach mają 1-2 jajka albo wcale. ostatnio był weterynarz u naszego kota i potwierdził, że tej zimy kury u nas nie noszą ;:oj
annorl1
200p
200p
Posty: 235
Od: 20 maja 2009, o 11:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3

Post »

Ale jak to kury zimą nie niosą? W całej wiosce? Dziwne dla mnie. Kury powinny się nieść u każdego osobno w zależności od tego co dostają do jedzenia, a nie w całej wsi się niosą, albo nie niosą...No, jest to dla mnie dziwne. Napisz dokładnie co Twoje kurki dostają do jedzenia, no i najważniejsze ile mają te starsze kurki?
U mnie na wsi teraz mało kto ma jaja, a ja od 19 niosek mam codziennie 14-19 jaj. Tyle że ja nie daję ziemniaków kurom, a ludziom na wsi nie mogę przetłumaczyć, że kury szczególnie zimą nie powinny ich dostawać...
ania
_fox_

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3

Post »

Aniu jestem zaskoczony ;:131 u mnie to specjalnie wybierają ziemniaczki ;:108 co białe i większy kawałek to w dziób i chodu w ustronne miejsce ;:108 Kostkę z zupy nie zawsze się da ugnieść na papkę.
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42266
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3

Post »

Aniu dlaczego kury nie powinny jeść ziemniaków?
Rano i w połowie dnia dostają ziemniaki z ospą i cały czas mają dostęp do pszenicy z jęczmieniem i owsem , taką mieszankę kupuję. Do picia woda i serwatka. Do ziemniaków dodaję do gotowania jarzyny i wszelkie obierki. Jako zielone to trawa, śniegu było niewiele to wtedy suszone zioła. Do wody dodaję od czasu do czasu witaminy. A jajek naprawdę w gminie nie ma. Kury mam 1 - 4 lata, 3 - 3 lata, 2 - 2 lata i 1 - rok, kogut roczny i 5 młodych kurek co to niby miały nosić w grudniu, a nie wiem czy za miesiąc będą nosić ;:124
annorl1
200p
200p
Posty: 235
Od: 20 maja 2009, o 11:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3

Post »

Jacku, Marysiu, kury po ziemniakach się tuczą, a utuczona kura jajka nie zniesie. Ja wiem, ze kury je lubią, ale szczególnie zimą kiedy maja mniej ruchy, mniej słońca i krótki dzień nie powinny ich dostawać. moje to w ogóle nie dostają ziemniaków. W tym roku we wrześniu coś mi odbiło i kupiłam dla kur ziemniaki paszowe, po 2 tygodniach z prawie 20 jaj dziennie, miałam 1-3 jajka. Odstawiłam ziemniaki i po ok. 2 tygodniach wszystko wróciło do normy. Nie mówię, że w ogóle nie daję im ziemniaków, ale jak już to raczej na zasadzie, bo z obiadu zostały, czy obierki im gotuję.
Marysiu, te kury 3-4 letnie, to bym przeznaczyła na przysłowiowy rosół, a kupiła bym młode.
ania
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42266
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3

Post »

Aniu wiem, ale poszukuję oprawcy od dawna ;:306
Rok temu miałam prawie te same kury miały malutki kurnik z maleńką wolierą (taki kupiony) dawałam tak samo jeść i miałam jajka więc coś jest nie tak ;:oj
annorl1
200p
200p
Posty: 235
Od: 20 maja 2009, o 11:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3

Post »

No to skoro po ziemniakach Ci się niosły rok temu, to winę widziała bym tylko w wieku kurek. A co do oprawcy, to ja zabijać nie lubię i zazwyczaj to mój mąż jest katem, ale jak trzeba to kurę czy gęś zabiję. Tak więc jak kurki do mnie podrzucisz, to załatwię sprawę ;:215
ania
_fox_

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3

Post »

Ja też nie mam skrupułów jak trza to trza ;:108 najgorzej ze skubaniem ;:223 ale gorąca woda załatwia sprawę i pióra same wychodzą ;:306
Pamiętam kiedyś zachciało nam się prób z wylęgiem ;:306 kupiłem apator / jest do tej pory/ i 6 gęsich jajek na targu od baby. Wszystko poszło jak spłatka ;:108 fakt że za mało pryskałem jajka wodą i problem z przebiciem skorupek był ;:223 ale foxio pęsetę do ręki i malutkim gąsiątkom pomagał / robiłem za akuszera/ ;:306 gąsiory porosły i były u nas ponad 3 lata. Ale to stare dobre lata osiemdziesiąte ;:215
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3

Post »

Kiedyś kury u nas dostawały trochę pszenicy (ewentualnie pszenżyto) a tak to były na resztkach obiadowych i tym co sobie wygrzebały (mieliśmy wtedy ok 5 kur i to w miarę podeszłym wieku ale codziennie mogły się pojawić 1-2 jajka).

Teraz będą młódki, mieszanka pszenica (zamiennie z pszenżytem), śruta kukurydzy, jęczmień, odrobina owsa a w tym 15% zbóż oleistych (soja/słonecznik w mniejsze ilości/konopie pastewne- dla zasobniejszych portfeli). Tylko teraz nie jestem pewna, czy soja może być ześrutowana czy jakaś przetworzona, muszę doczytać, no i do tego reszta czyli warzywa/zielenina/resztki obiadowe/białko zwierzęce.

Co do ziemniaków widziałam informację, że nie powinno się ich skarmiać wiosną (kiełki, więcej szkodliwych substancji czy coś w tym stylu).

O tak, podkiełkowane zboża podobno są niezastąpione w zimowe dni dla polepszenia nieśności ;:108 .
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
annorl1
200p
200p
Posty: 235
Od: 20 maja 2009, o 11:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3

Post »

Apator?? Rozumiem, że to coś w rodzaju inkubatora :)
Sama mam inkubator i w nim kurczaki kluje. Niestety, ale za mało chętnych kur na kwoki, a za duże zapotrzebowanie męża na mięsko ;:108

Ginka, jeśli to możliwe to z pszenżyta całkiem bym zrezygnowała. Żytem nie powinno się skarmiać drobiu. Lepiej sama mieszanka pszeniczna :)
ania
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3

Post »

Opcja zamienna, na pewno pszenżyto lepiej strawią niż czyste żyto (nie różnią się zbytnio ceną, więc pewnie będzie czysta pszenica).
Oprócz pełnych nasion oraz produktów ubocznych pochodzących z przetwórstwa spożywczego nasion soi, w żywieniu zwierząt wykorzystywane jest także, choć dosyć rzadko, mleko sojowe. Otrzymywane jest ono z całych nasion, poprzez namaczanie w wodzie i rozdrabnianie. Mleko sojowe zawiera około 3,5% białka, 2% tłuszczu oraz 2,9% węglowodanów. Wykorzystywane jest np. w żywieniu młodych gołębi. Produkt ten nie zawiera laktozy, której ptaki nie trawią, ze względu na brak laktazy, dlatego stanowi on dobre uzupełnienie diety młodych ptaków. Mleko sojowe stosowane jest także w żywieniu samic królików będących w okresie laktacji oraz młodych królicząt. Wpływa ono na zwiększenie sekrecji mleka matek, zwiększa przyrosty oraz przeżywalność młodych, redukuje negatywne efekty stresu cieplnego u królików rosnących oraz przeznaczonych do rozrodu.
Fragment zaczerpnięty ze strony http://modr.pl/

Jak coś, lepiej doczytać na stronie negatywne skutki (wystarczy ugotować, żeby było jadalne :D).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
_fox_

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3

Post »

Aniu tak to chyba na 60 kurzych jaj, transformator na 24V, mechaniczny regulator temperatury, grzałka w pokrywie, jaja układa się w siatkowym koszu. Okrągły o średnicy ok 80 cm, wysokości ok 30 cm. Kilka wylęgów zaliczył ;:108

Co do pszenicy to moje kurki niezbyt chętnie, nawet próbowałem moczyć w termosie, napęczniałe trochę lepiej ale codziennie moczyć w jeszcze poradzieckim termosie /3 litrowym / mi się nie uśmiecha, wolę podkiełkować.
Zablokowany

Wróć do „WSZYSTKO o... Bazy wiedzy użytecznej”