Moje ogródkowe zmagania cz.4

[DTJ_1]

czekam z niecierpliwością,
nie wiem czy teraz możesz wsadzić tulipany, może poczekaj do jesieni, bo przecież po kwitnieniu się wykopuje i na jesieni wsadza.

[lulka]

Kochana, zaczekam do jesieni
Pamiętacie moje przemyślenia dotyczące zawieszenia Hamaku? Co prawda patent już mam, zobaczymy czy zda egzamin.., ale dzisiaj rzucił mi się w oczy (w necie) taki nietuzinkowy widok . Obawiam się jednak, że konstrukcja u kowala byłaby nieziemsko droga. Zobaczymy jak się sprawdzi uchwyt z ptaszkiem..,jeśli będzie do bani, to zacznę się interesować takim stelażem...-oczywiście głównym czynnikiem będzie cena.
http://images61.fotosik.pl/881/e47aec79acc34f14.jpg

[alphax]

W takim razie od 24-go będę kibicował z pewnością nie tylko ja, ciekawskich nie zabraknie.
Mam nadzieję Magda że w miarę możliwości będziesz się dzielić z nami dokumentacją z placu przebudowy okraszoną dużą ilością zdjeć.

[PEPSI]

Madzia, jak wrócę z urlopu to zajrzę do Ciebie i ....oniemieję

[Aga72]

Oj czekam,czekam...aż z niecierpliwości przebieram nogami Przetaczników Christa strasznie ci zazdroszczę.Nie mogę ich nigdzie dostać.A w sierpniu zeszłego roku widziałam je na ryneczku kwiatowym w Niemczech i nie kupiłam,bo nie chciało mi się ich wiezć tak daleko....Ech ja głupia

[justyna_gl]

Oj, nie mogę się doczekać rewolucji...

[x-ag-a]

Magda, super, że udało się przyspieszyć termin rewolucji!
Jestem niezwykle ciekawa efektów... wyobrażam sobie, co czujesz i co przed Tobą Ogród przez duże O! Jak najbardziej!
Pozdrowienia,
A

[aage]

Widzę, że rewolucja przesunięta w czasie, wszak to już za chwilę
Będę śledzić, kibicować i wspierać chociażby duchowo
Stelaż hamaku powalił mnie na kolana, boski

[lulka]

Kochani część moich ogródkowych planów trafił szlag, a mianowicie...jestem wykluczona przez najbliższe dwa miesiące z własnoręcznego sadzenia (można na leżąco ewentualnie), cięcia, koszenia itp. Wczoraj niefortunnie się przewróciłam i rzepka mojego prawego kolana znalazła się z boku nogi. Ból nie do opisania. Na szczęście pogotowie przyjechało chyba w 15 min, ale każdy dołek pokonywany przez karetkę, przerzucanie z łóżka na łóżko był jednym wielkim bólem, nie wspomnę o wsadzeniu rzepki na miejsce. Końcowy efekt jest taki, że noga w gipsie od kostki aż po sam zadek. Chodzenie i najprostsze czynności np.siadanie sprawia ogromny ból i kłopot, bo noga się nie zgina. Było też troszkę na śmiesznie,ponieważ M pojechał za karetką moim małym autkiem i problem był z zapakowaniem mnie do środka w drodze powrotnej:;230 Cała ta sytuacja nie zmniejsza mojego podekscytowania z przebudową ogrodu.
Januszu oczywiście, od pierwszego dnia relacja będzie na pewno. Tym bardziej, że w związku z powyższą sytuacją jestem wykluczona z wszelkich prac i mam więcej czasu. Wasze kibicowanie bardzo mi pomoże Dziękuję
Malgoniu zapraszam po urlopie. Miłego wypoczynku
Aga przetaczniki Christa na pewno kupisz w jakimś ogrodniczym albo na All... Czasem tak jest, że się zastanawiamy wziąć ,czy nie wziąć, a potem . Miło będzie widzieć kolejnego kibica
Justysiu oj ja też. Zapraszam na pierwszą relację już we wtorek
Agnieszko miałam jeszcze termin przed świętami, ale to było za szybko, nie zdążyłabym się zorganizować czasowo. W dodatku miałam plany wykopania niektórych wschodzących bylinek, ale widzisz plany się pokrzyżowały.
Aguś miło będzie wiedzieć, że i Ty kibicujesz zmianom. Stelaż kowal wycenił na 3200 zł, musiałam zapytać . Dziękuję bardzo, zostanę przy moim pomyśle

[robaczek_Poznan]

Lulka, jestem w szoku! Co za pech Nacierpiałaś się bidulo...przytulam.
Ten tekst jednak mnie powalił jeszcze bardziej niż info o kontuzji:

(..) Cała ta sytuacja nie zmniejsza mojego podekscytowania z przebudową ogrodu.

Jesteś moim idolem
Co za niezłomność i hart ducha! tak trzymać

[justyna_gl]

Zdrówka życzę Madziu i szybkiego powrotu do zdrowia.

[majowa]

Magda, bidulo nie miałaś kiedy? Współczuję Ci i przytulam.
Mój M miał w poniedziałek operację na kolanie, też jest chwilowo wyłączony, za to ja przeprosiłam się z łopatą z konieczności.
A czy terminy robót masz aktualne, czy odpuszczasz na chwilę?

[imwsz]

Madziula przytulam mocno ale tak by dodatkowego bólu nie sprawić
Przybijam piąteczkę za niestrudzone podejście do zmian
i trzeba znaleść chociaz malusi plusik - po prostu będziesz w pozycji półleżącej wydawała dyspozycje co, gdzie i jak + aby wskazania były bardziej zrozumiałe to jako wskaźnik trzymaj lekki trzonek chociażby od "mjetły"
Nie ma służyć do poganiania