Aniu (Ania S.) ja to cały czas zastanawiam się jak ty dajesz sobie radę z tym twoim zielonym buszem, w dodatku pilnując go jeszcze przed kotełem

. Z knotem nie próbowałam nigdy -może faktycznie to byłoby rozwiązanie. Chociaż tak czy tak ktoś musiałby ogarniać temat podlewania pod ewentualną naszą nieobecność. A w wakacje szwagier i jego żona oprócz skrętników (sporej kolekcji) mieli do ogarnięcia kilkanaście hoi, rośliny ogrodowe (bo akurat susza była okrutna), namiocik z pomidorami i ogórkami o powierzchni jakichś 100m2 do podlewania + zbiór ogórków z niego . No i na zewnątrz jeszcze troszeńkę ogórków (też podlewanie i zbiór) i truskawki.
Arkadius dziękuję, już nie mogę doczekać się tegorocznych kwitnień. Jeszcze tylko 2 miesiące
Kelpie dziękuję, do skrętników na pewno wrócę jeszcze kiedyś - zresztą nie zrezygnowałam z nich całkowicie i trochę zostawiłam, kilkanaście powędrowało do siostry, trochę trafiło w dobre ręce. Za to kolekcja hoi szybko się powiększa. Nie mogę oprzeć się pokusie i co chwilę dokupuję nowe.
Kilka świeżych fotek specjalnie dla ciebie.
H.mathilde splash (jeszcze maleńka, kubeczek stoi w doniczce z H.globulosą)
H. flavida (od Anka159) cudnie wybarwiła listki na czerwono
H.sp Flores island też ma młode listki przecudnej urody.

To najszybciej rosnąca hoja u mnie.Dziś musiałam zmienić jej drabinkę na taką 80-centymetrową. A i ona jest za krótka (dłuższej nie miałam), więc latem chyba będzie cięcie.
H. globulosa
Zdjęcia ogrodowych będę wstawiać w odrębnym wątku, żeby zbyt duży misz-masz się nie zrobił.