W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25173
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Ja w tym roku niestety nie mam swoich pomidorów
Bałam się cokolwiek siać przez mojego kota
To kociak, więc wszystkim się interesuje
Mam nadzieję, że w przyszłym roku już jako młodzieniec bedzie troszeczkę inny.
Ale dostałam sadzonki od koleżanki, więc własne pomidory będą
Nie wyobrażam sobie już lata bez własnych warzyw
Super, że odkryłas szkółkę
W mojej okolicy niestety takich nie ma. Dlatego mogę liczyć tylko na internet, albo na dalekie wyjazdy.
Teraz to niestety utrudnione
Bałam się cokolwiek siać przez mojego kota
To kociak, więc wszystkim się interesuje
Mam nadzieję, że w przyszłym roku już jako młodzieniec bedzie troszeczkę inny.
Ale dostałam sadzonki od koleżanki, więc własne pomidory będą
Nie wyobrażam sobie już lata bez własnych warzyw
Super, że odkryłas szkółkę
W mojej okolicy niestety takich nie ma. Dlatego mogę liczyć tylko na internet, albo na dalekie wyjazdy.
Teraz to niestety utrudnione
- max1232
- 500p
- Posty: 917
- Od: 30 sty 2010, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Piękne masz te pomidorki Aniu! Moje są podobnej wielkości ale kilka dni temu już wywiozłem je na działkę do szklarni bo miejsca brak na parapetach Mam nadzieję że tam podrosną, zmężnieją i ok 20 maja będę mógł już je sadzić. Ostatnio też rzuciła mi się w oczy ta fioletowa lilia drzewiasta i nawet już miałem ją w koszyku ale odpuściłem sobie
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu przyszłam z rewizytą. Ja znałam Twój ogród, często przychodziłam cichaczem podglądałam, podziwiałam. Niebieskie inspiracje mnie zachwycają masz talent w dekorowaniu ogrodu
Sadzonki pomidorków nie są złe, potrzebują chyba więcej ciepła i słońca, jak ruszą to będą w oczach mężnieć. Ja zasilam płynnym specjalnym nawozem do pomidorów Substral. Możesz spróbować ich potraktować nawozem drożdżowym ja tak na początku po pikowaniu robiłam.
Bedę teraz zawsze zostawiała po swojej wizycie ślad
Sadzonki pomidorków nie są złe, potrzebują chyba więcej ciepła i słońca, jak ruszą to będą w oczach mężnieć. Ja zasilam płynnym specjalnym nawozem do pomidorów Substral. Możesz spróbować ich potraktować nawozem drożdżowym ja tak na początku po pikowaniu robiłam.
Bedę teraz zawsze zostawiała po swojej wizycie ślad
- Krychna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2044
- Od: 23 mar 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Witaj Aniu
Pięknie i kolorowo jest już u Ciebie, Klon ma całkiem spore liście i śliczne, ciekawa jestem jak Twój Orange dream z B, bo mój dopiero teraz wypuszcza malutkie listeczki, ale u mnie wszystko dwa tygodnie prawie później niż w innych rejonach Polski. Niezmiennie zachwycają mnie Twoje niebieskie donice i dodatki ogrodowe
Przepraszam że nie odpowiedziałam Ci u siebie o sadzonkach z pelargonii, ale miałam taki mały zamęt i nie wchodziłam na FO, ja swoje pelargonie przechowywałam w domu, po połowie lutego poprzycinałam wierzchołki i porobiłam z nich sadzonki, delikatnie podlewałam stały na południowym oknie,żeby miały jak najwięcej słońca, wszystkie pięknie się przyjęły, robiłam ze zwykłych pelargonii i z angielskiej, już są posadzone do skrzynek, a niektóre nawet już mają pączuszki, wiem że już za późno ta wiedza, ale będzie na przyszły rok Pewnie deszczyk zawitał i do Twojego ogrodu, życzę dużo zdrówka
Pięknie i kolorowo jest już u Ciebie, Klon ma całkiem spore liście i śliczne, ciekawa jestem jak Twój Orange dream z B, bo mój dopiero teraz wypuszcza malutkie listeczki, ale u mnie wszystko dwa tygodnie prawie później niż w innych rejonach Polski. Niezmiennie zachwycają mnie Twoje niebieskie donice i dodatki ogrodowe
Przepraszam że nie odpowiedziałam Ci u siebie o sadzonkach z pelargonii, ale miałam taki mały zamęt i nie wchodziłam na FO, ja swoje pelargonie przechowywałam w domu, po połowie lutego poprzycinałam wierzchołki i porobiłam z nich sadzonki, delikatnie podlewałam stały na południowym oknie,żeby miały jak najwięcej słońca, wszystkie pięknie się przyjęły, robiłam ze zwykłych pelargonii i z angielskiej, już są posadzone do skrzynek, a niektóre nawet już mają pączuszki, wiem że już za późno ta wiedza, ale będzie na przyszły rok Pewnie deszczyk zawitał i do Twojego ogrodu, życzę dużo zdrówka
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11724
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Po tygodniowym cieple i zerowych opadach nagle wczoraj przyszło ochłodzenie i nareszcie podlało
Naprawdę było już sucho, a rośliny potrzebowały wody. A niech im wyjdzie ten majowy deszczyk na zdrowie.
Pomidory wczoraj cały dzień wietrzyły się na powietrzu.Teraz siedzą w domu przy oknie.
Coraz ładniejsze się robią.Czekam teraz na ocieplenie i będzie sadzenie do gruntu.Sobie zostawię jakieś coctailówki, a na działkę pojadą większe okazy. Dostały jak na razie jedną porcję roztworu z drożdży i podlewam raz na tydzień Biohumusem. Mam też 5 kobei, które siedzą w kubkach, a wąsy czepiają się wszędzie.Jedna rośnie już w donicy na zewnątrz.
Mam w planie wysiać jeszcze do gruntu nagietki i pietruszkę ozdobną.Do gruntu posiane już słoneczniki i chabry.Ładnie powschodziły.
Kupiłam wczoraj na giełdzie ?Fothergilla? krzew podobny do oczaru.Zwrócił moją uwagę, choć nie znałam tej rośliny.Złapałam też do koszyka hostę odmianową Abiqua Drinking Gourd w Bricomarche, która została posadzona do donicy z bakopą i werbeną zwisającą
Alicjo Annabelle przycinałam na początku kwietnia do samego dołu.Ona zawsze odbija, jest naprawdę niezawodna.Lilii jeszcze 4 szt dokupiłam na giełdzie u jednej pani.Ciekawe, czy kolory będą się zgadzały.Pozdrawiam Alu:)
Krysiu nie ma co zazdrościć, mam mały ogródek przydomowy.Nawet się nie rozpędzam, już mam coraz mniej miejsca, a sąsiadka się ze mnie śmieje, że jak w takim tempie będę sadziła to i miejsca zaraz zabraknie.A od czego są donice prawda?
Jak ja jestem w szkółce to oczopląsu dostaję, bo mi się wszystko podoba.A tu trzeba zachować zdrowy rozsądek i wybierać rośliny z głową.No właśnie teraz wydaje mi się, że moje rośliny są małe, a one z roku na rok będą rosły.
Krysiu leje i wieje w tej chwili jak piszę.Klon na nóżce wygina mi w każdą stronę.
Wiolu mam sporo miejsc u nas i w pobliżu.Tylko za kieszeń się trzymać.Najgorsze jest to, że ja mam mały ogródek przydomowy nie to co Ty albo Ewelinka czy inne dziewczyny. Może i to lepiej, bo mam mniej zakusów np na duże drzewa nie mogę sobie pozwolić
Kilka razy zamawiałam rośliny przez internet.Masz rację, że jednak jak jestem w szkółce to mogę powybierać i zobaczyć naocznie roślinę i jej wielkość rzeczywistą
Pomidory dostały porcję drożdży i humus, więc przybrały trochę na wadze, a łodygi zrobiły się widocznie grubsze i stabilniejsze.
Te niebieskości chodzą za Nami Wiolu:)
Aniu tak to hortensja Annabelle. Ona szybko przyrasta .Teraz po deszczu jeszcze większa urośnie.Już nie mogę się doczekać?
Gosiu ważne, że masz koleżankę co może Cię poratować. Ja swojej sąsiadce też dam kilka pomidorów, bo znowu będę miała za dużo.Swoje warzywa to piękna rzecz.Moja mama się tym zajmuje na działce.Wysiała już marchewkę, pietruszkę i kupiła gotowe rozsady selerów.
Dymka do tego i brakuje porów.Na giełdzie kupiłam jeszcze majeranek, rozmaryn i tymianek.
Uwielbiam zioła, do wszystkich dań je dodaję, nie potrzebuję żadnej vegety, czy innych wynalazków.
Myślałam, że w każdym zakątku kraju są szkółki z roślinami, a tu się okazuje, że wiele z Was nie ma takiej możliwości.Na pewno w takich miejscach są droższe rośliny, ale za to możesz je obejrzeć i dotknąć, a nawet powąchać.
Seba no właśnie czekam na 20 maj i też planuję już je wysadzić, bo z dnia na dzień przybierają na masie.
Lilia drzewiasta fioletowa wow musiała być wyjątkowa.Trzeba było wziąć, ja w Biedronce na kilka się skusiłam
Dorotko jak mi miło, że mnie odwiedzałaś:) Lubię przerabiać niektóre stare przedmioty, nadawać im nowy szlif.Niebieskości za mną chodzą to prawda, ale lubię też biel i fiolecik.
Pomidory dostały już płyn drożdżowy, jeszcze im zapodam za kilka dni.Nawóz mój to Biohumus w płynie. Wyglądają teraz coraz lepiej, miałaś rację, słonko im sprzyja
Krysiu mój Orange Dream rośnie u mnie drugi rok, ale on praktycznie w miejscu stoi. Jakiś mizerny egzemplarz mi się trafił.Kilka lat temu też kupiłam w Tesco małego klonika Little Princess i teraz mam cudownego.Rośnie na działce. Myślałam, że ten również urośnie, ale jak na razie marnie mu to idzie.Chyba on nie potrzebuje nawozu prawda?
Niebieskie donice mam dwie i mieszkają w nich róże.Na jesieni wysadzam je z donic do gruntu i tak w kółko.
Krysiu moje pelargonie przesuszyłam.No po prostu nie umiem ich przezimować.Kupiłam nowe w centrum ogrodniczym.Może kiedyś w końcu się przyłożę i wyhoduję swoje własne sadzonki .
Deszcz spadł solidny, tego nam było trzeba
Len zaczyna...
Czosnki
Pierwszy pąk różany
Wyrosły mi na rabacie takie oto grzyby Czy to smardze?
W dwóch donicach posadziłam miskanty....
Lawenda francuska
Werbena zwisająca
Klon Little Princesse z berberysem
W całej okazałości
Pozdrawiam miło wszystkich:)
Naprawdę było już sucho, a rośliny potrzebowały wody. A niech im wyjdzie ten majowy deszczyk na zdrowie.
Pomidory wczoraj cały dzień wietrzyły się na powietrzu.Teraz siedzą w domu przy oknie.
Coraz ładniejsze się robią.Czekam teraz na ocieplenie i będzie sadzenie do gruntu.Sobie zostawię jakieś coctailówki, a na działkę pojadą większe okazy. Dostały jak na razie jedną porcję roztworu z drożdży i podlewam raz na tydzień Biohumusem. Mam też 5 kobei, które siedzą w kubkach, a wąsy czepiają się wszędzie.Jedna rośnie już w donicy na zewnątrz.
Mam w planie wysiać jeszcze do gruntu nagietki i pietruszkę ozdobną.Do gruntu posiane już słoneczniki i chabry.Ładnie powschodziły.
Kupiłam wczoraj na giełdzie ?Fothergilla? krzew podobny do oczaru.Zwrócił moją uwagę, choć nie znałam tej rośliny.Złapałam też do koszyka hostę odmianową Abiqua Drinking Gourd w Bricomarche, która została posadzona do donicy z bakopą i werbeną zwisającą
Alicjo Annabelle przycinałam na początku kwietnia do samego dołu.Ona zawsze odbija, jest naprawdę niezawodna.Lilii jeszcze 4 szt dokupiłam na giełdzie u jednej pani.Ciekawe, czy kolory będą się zgadzały.Pozdrawiam Alu:)
Krysiu nie ma co zazdrościć, mam mały ogródek przydomowy.Nawet się nie rozpędzam, już mam coraz mniej miejsca, a sąsiadka się ze mnie śmieje, że jak w takim tempie będę sadziła to i miejsca zaraz zabraknie.A od czego są donice prawda?
Jak ja jestem w szkółce to oczopląsu dostaję, bo mi się wszystko podoba.A tu trzeba zachować zdrowy rozsądek i wybierać rośliny z głową.No właśnie teraz wydaje mi się, że moje rośliny są małe, a one z roku na rok będą rosły.
Krysiu leje i wieje w tej chwili jak piszę.Klon na nóżce wygina mi w każdą stronę.
Wiolu mam sporo miejsc u nas i w pobliżu.Tylko za kieszeń się trzymać.Najgorsze jest to, że ja mam mały ogródek przydomowy nie to co Ty albo Ewelinka czy inne dziewczyny. Może i to lepiej, bo mam mniej zakusów np na duże drzewa nie mogę sobie pozwolić
Kilka razy zamawiałam rośliny przez internet.Masz rację, że jednak jak jestem w szkółce to mogę powybierać i zobaczyć naocznie roślinę i jej wielkość rzeczywistą
Pomidory dostały porcję drożdży i humus, więc przybrały trochę na wadze, a łodygi zrobiły się widocznie grubsze i stabilniejsze.
Te niebieskości chodzą za Nami Wiolu:)
Aniu tak to hortensja Annabelle. Ona szybko przyrasta .Teraz po deszczu jeszcze większa urośnie.Już nie mogę się doczekać?
Gosiu ważne, że masz koleżankę co może Cię poratować. Ja swojej sąsiadce też dam kilka pomidorów, bo znowu będę miała za dużo.Swoje warzywa to piękna rzecz.Moja mama się tym zajmuje na działce.Wysiała już marchewkę, pietruszkę i kupiła gotowe rozsady selerów.
Dymka do tego i brakuje porów.Na giełdzie kupiłam jeszcze majeranek, rozmaryn i tymianek.
Uwielbiam zioła, do wszystkich dań je dodaję, nie potrzebuję żadnej vegety, czy innych wynalazków.
Myślałam, że w każdym zakątku kraju są szkółki z roślinami, a tu się okazuje, że wiele z Was nie ma takiej możliwości.Na pewno w takich miejscach są droższe rośliny, ale za to możesz je obejrzeć i dotknąć, a nawet powąchać.
Seba no właśnie czekam na 20 maj i też planuję już je wysadzić, bo z dnia na dzień przybierają na masie.
Lilia drzewiasta fioletowa wow musiała być wyjątkowa.Trzeba było wziąć, ja w Biedronce na kilka się skusiłam
Dorotko jak mi miło, że mnie odwiedzałaś:) Lubię przerabiać niektóre stare przedmioty, nadawać im nowy szlif.Niebieskości za mną chodzą to prawda, ale lubię też biel i fiolecik.
Pomidory dostały już płyn drożdżowy, jeszcze im zapodam za kilka dni.Nawóz mój to Biohumus w płynie. Wyglądają teraz coraz lepiej, miałaś rację, słonko im sprzyja
Krysiu mój Orange Dream rośnie u mnie drugi rok, ale on praktycznie w miejscu stoi. Jakiś mizerny egzemplarz mi się trafił.Kilka lat temu też kupiłam w Tesco małego klonika Little Princess i teraz mam cudownego.Rośnie na działce. Myślałam, że ten również urośnie, ale jak na razie marnie mu to idzie.Chyba on nie potrzebuje nawozu prawda?
Niebieskie donice mam dwie i mieszkają w nich róże.Na jesieni wysadzam je z donic do gruntu i tak w kółko.
Krysiu moje pelargonie przesuszyłam.No po prostu nie umiem ich przezimować.Kupiłam nowe w centrum ogrodniczym.Może kiedyś w końcu się przyłożę i wyhoduję swoje własne sadzonki .
Deszcz spadł solidny, tego nam było trzeba
Len zaczyna...
Czosnki
Pierwszy pąk różany
Wyrosły mi na rabacie takie oto grzyby Czy to smardze?
W dwóch donicach posadziłam miskanty....
Lawenda francuska
Werbena zwisająca
Klon Little Princesse z berberysem
W całej okazałości
Pozdrawiam miło wszystkich:)
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Cześć Aniu
Coraz więcej kolorów w ogrodzie i naprawdę ciężko skomentować wybraną roślinę. Chociaż oczywiście mój wzrok przykuła wisteria.. Również czekam z niecierpliwością na kwitnienie i wczorajszej nocy to miałam ochotę biec z włókniną i okrywać całe szczęście obyło się bez minusowych temperatur.
Grzybek faktycznie wygląda na smardza. Rarytasik i podobno odpowiednio przygotowany - bardzo smaczny rarytasik.
Czy twój len sam się rozsiewa?? Jak to z nim jest? Bardzo fajnie wygląda na rabatach
Coraz więcej kolorów w ogrodzie i naprawdę ciężko skomentować wybraną roślinę. Chociaż oczywiście mój wzrok przykuła wisteria.. Również czekam z niecierpliwością na kwitnienie i wczorajszej nocy to miałam ochotę biec z włókniną i okrywać całe szczęście obyło się bez minusowych temperatur.
Grzybek faktycznie wygląda na smardza. Rarytasik i podobno odpowiednio przygotowany - bardzo smaczny rarytasik.
Czy twój len sam się rozsiewa?? Jak to z nim jest? Bardzo fajnie wygląda na rabatach
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Smardze zazwyczaj pokazują się w świeżo rozsypanej korze, w następnych latach już nie chcą się pokazywać
Jakie masz cudne bzy, ten biały ma takie grube pąki I pewnie pachną obłędnie. Mam pod balkonem i też mi pachniał, ale teraz jak zrobiło się zimno, to przestał.
Fajny ten świerczek z czerwonymi przyrostami
Ciekawe czy też wszyscy odwiedzający szkółki, głupieją w nich jak my? Bo i ja tak mam i po wszystko chciałabym wyciągnąć ręce Chyba, że jakaś marna szkółka marna się trafi, bo i takie są....
Miłego weekendu, Aniu
Jakie masz cudne bzy, ten biały ma takie grube pąki I pewnie pachną obłędnie. Mam pod balkonem i też mi pachniał, ale teraz jak zrobiło się zimno, to przestał.
Fajny ten świerczek z czerwonymi przyrostami
Ciekawe czy też wszyscy odwiedzający szkółki, głupieją w nich jak my? Bo i ja tak mam i po wszystko chciałabym wyciągnąć ręce Chyba, że jakaś marna szkółka marna się trafi, bo i takie są....
Miłego weekendu, Aniu
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17258
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Szafirki chyba mamy takie same lub podobne.
Pięknie ci lilaki kwitną.
mój przesadzony i trochę bidny i w kwiatach i w liściach mizerota.
Cudny ten klonik.
Smardze są pyszne.
dobrze Iwonka napisała..nam ręce wyrywają się do każdej roślinki i już chcemy je brać
znam to bardzo dobrze
Pozdrawiam Aniu
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu, piękny ten iglak na pierwszym zdjęciu. Czy to jest Rydal ? Choruję na niego od lat, ale strasznie drogie są i póki co odpuszczam.
Pozostałe widoczki piękne, kolorowe, od razu widać że maj zagościł.
Lawendy francuskie są takie piękne Szkoda że nie na nasz klimat. Ale może jak zimy będą wyglądać jak ta ostatnia, to zaczniemy z sukcesem je uprawiać.
Urokliwy zakątek z konewkami
Pozostałe widoczki piękne, kolorowe, od razu widać że maj zagościł.
Lawendy francuskie są takie piękne Szkoda że nie na nasz klimat. Ale może jak zimy będą wyglądać jak ta ostatnia, to zaczniemy z sukcesem je uprawiać.
Urokliwy zakątek z konewkami
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16148
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Cóż za piękny klonik Little Princesse! Teraz gdy mamy łagodniejsze zimy, warunki dla kloników się poprawiły. Kiedyś była obawa o ich zimowanie. Sama zresztą zmarnowałam kilka. Ale klimat sprzyja uprawie coraz to nowych roślin.
Jak tam Twój różanecznik Władysław Łokietek? Ciekawa jestem czy na drugi rok po zakupie też ma on u Ciebie jakieś kwiaty. Moje Rh najczęściej w drugim roku od zakupu nie kwitną, tylko starają się aklimatyzować w nowych warunkach, ale może u Ciebie od razu trafiły na dobrą dla nich ziemię?
Jak tam Twój różanecznik Władysław Łokietek? Ciekawa jestem czy na drugi rok po zakupie też ma on u Ciebie jakieś kwiaty. Moje Rh najczęściej w drugim roku od zakupu nie kwitną, tylko starają się aklimatyzować w nowych warunkach, ale może u Ciebie od razu trafiły na dobrą dla nich ziemię?
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25173
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
A jak prace na przydomowej działeczce?
Czy już jest obsadzona?
Ja też cieszę się z paków różanych
Ciekawa jestem która pierwsza zakwitnie
Czy już jest obsadzona?
Ja też cieszę się z paków różanych
Ciekawa jestem która pierwsza zakwitnie
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2500
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Witaj Aniu wpadłam w odwiedzinki i popatrzeć co u Ciebie. Przepiękny masz ten bez taki pełny i biały tez muszę sobie kupić bo ten co mam po poprzednim właścicielu to dziki i w dodatku dwa takie same kolory, a marzy mi się taki jak Twoje. Pozdrawiam życzę miłego dnia
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7109
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Też znalazłam kiedyś smardze na rabacie. Podziwialam, ale zjeść to już się nie odważyłam