Początki - ogródek roslynn

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Początki - ogródek roslynn

Post »

Witaj Sabinko :D Wyobrażam sobie jak musiałaś się czuć, kiedy okazało się , że wszystkie nazwy roślinek spłynęły z deszczem :evil: Mam nadzieję, że uda Ci się rozpoznać nazwy po zdjęciach, chociaż mi z tulipanami nie poszło to dobrze :roll:
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Początki - ogródek roslynn

Post »

przeczytałam mleczyki i myślę.. ile tych mleczyków jest hihhih

nie uduście małego.. i nie przestarszcie..
;:196
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Początki - ogródek roslynn

Post »

SABINKO witamy nareszcie wsród naszej braci . Dobrze ,że o nas nie zapomniałaś
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
stasia109
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4312
Od: 7 lip 2008, o 10:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj. opolskie

Re: Początki - ogródek roslynn

Post »

Gratuluję Ciociu! Dużo zdrowia dla maluszka !!!
ps. ja jak kupuje marker wodoodporny to sprawdzam na miejscu (palcem, czy sie rozmazuje.) :wit ;:196 ;:196
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Awatar użytkownika
roslynn
1000p
1000p
Posty: 1091
Od: 15 lut 2008, o 12:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Początki - ogródek roslynn

Post »

Dzięki dzięki dziewczyny:D
Mały prawdopodobnie wraca dzisiaj z mamusią do domu:D Już nie mogę sie doczekać. Szwagier jak cerber pilnował żeby siostra mogła spokojnie wypocząć, tak więc chociaż byliśmy blisko szpitala to nie odwiedziliśmy. Może i dobrze bo się dziewczyna wymęczyła. Waży raptem ok 50 kg a maluch miał ponad 4 kg. Gdzieś tam się zaparł i już chcieli robić cesarkę ale jakoś wycisnęli naszego Antosia:)

Stasiu, na drugi raz chyba też tak sprawdzę. Nie powiem nawet jak mąż się ze mnie śmiał, że tyle roboty sobie robię, i w ogóle po co komu noże sadzić jak tak tanio można w sklepie kupić:D

Jadziu, nie zapomniałam ale prędzej nie było kiedy pisać bo po przyjeździe przyjęcie w rodzinie się trafiło. Musiałam też zrobić ten warzywniak i popielić trochę. (nie wiem po co bo znowu zarosło). :D

Liska nie udusim, bo szwagier pilnuje:D Był przy porodzie i dosyć mocno to przeżył. Stwierdził, że kobiety powinny być przez całe życie noszone na rękach:D

Agnieszko, mam nadzieję, że jakoś sobie poradzę, zobaczę jak to będzie. A wcapiona byłam nieziemsko, najbardziej na siebie za głupotę, że sama najpierw nie sprawdziłam.

Elżbietko, myślę, że więcej takiego głupstwa nie zrobię. Ważne, ze mieczyki siedzą pięknie w ziemi i widać jak sadzą w górę. Może uda mi się pstryknąć fotkę, już nie mogę się doczekać jak będą kwiatki:D

Agnieszko, dzisiaj mam nadzieję wycmokać Antosia :D, byle ryczeć nie zaczął . Na pierwszy ogień pójdą babcie potem dziadkowie a chyba potem dopiero reszta:D Moja mamusia jest babcią od dawna ale mama i tata szwagra po raz pierwszy. Tak mocno się cieszyli, że chyba damy im spokojnie się nacieszyć w pierwszej kolejności:D

Katarzynko czekam na słoneczko z utęsknieniem bo ja zmarzlak jestem:D Myślę, że dzisiaj uda mi sie pomóc troszkę mamie w ogrodzie, popielimy razem, i oby deszcz nas ominął:D


Obiecałam sobie, że w tym roku będę zaglądać na komputer raz albo 2 razy w tygodniu. A tak żeby więcej posiedzieć w ogrodzie, no i oczywiście popracować uczciwie.
Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Zanim wyjdę muszę ponadganiać i zobaczyć co u Was rośnie . Po trochu ale systematycznie:D
Strasznie do tyłu jestem:)
Sabina

Moje linki
Awatar użytkownika
tomko34
1000p
1000p
Posty: 1018
Od: 31 mar 2009, o 21:07
Lokalizacja: Rzeszow

Re: Początki - ogródek roslynn

Post »

Hej Sabina,będziesz miała co nadrabiać ,coraz więcej forumowiczów ,a ty aparatu nie masz ?musisz jakoś temu zaradzić,pozdrawiam.
Awatar użytkownika
stasia109
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4312
Od: 7 lip 2008, o 10:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj. opolskie

Re: Początki - ogródek roslynn

Post »

Sabinko, ale z Antosia duży zuch. Gratuluję Maleństwa. ;:196 ;:196 ;:196
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Awatar użytkownika
roslynn
1000p
1000p
Posty: 1091
Od: 15 lut 2008, o 12:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Początki - ogródek roslynn

Post »

Bez aparatu jakoś mi sie nie klei to pisanie. Nic mi nie idzie, hmm...

Pięknie wszystkim dziękuję za gratulacje. Miło mieć w rodzinie nowego człowieczka:D

Zabrałam się za dalsze porządki w ogródku. Niby nie ma tego dużo a roboty bardzo wiele. Jakieś zdziczałe krzaczyska wykopałam, gdzieś tam młodą tuję posadziłam. Glicynię oglądam codziennie czy aby pąków nie będzie miała ale pewnie w tym roku nie.
Dookoła płotu poszaleliśmy z mężem i ziemniaki zasadziliśmy:D Z ciekawości czy urosną.
I coś tam rośnie. Normalnie bulwy będę miała i to własnej roboty.
Warzywniaczek jakoś wolno idzie w górę ale zielsko ma się dobrze. Kurcze, deszcze jeszcze podpędziły.
Siedzę sobie na tarasie i zmyślam co by zmienić w ogrodzie. No i pomysłów yłoby sporo ale kasy na nie brakuje:)
To nic bo planowanie to sama radość a w końcu myślę, że czegoś się dorobię i ogródek będzie ładny.
Na tarasowy stół wsadziłam w donicę krzaczek lawendy, będzie mi pachnieć a widać, że i kwitnąć już zaczyna.
Może orzeszków się w tym roku doczekam?
Tamaryszek chyba mi padł. Jakoś tak w miejscu stoi suchy badyl.

Nie mogąc tymczasem wstawiać fotek pokażę mój wirtualny ogródek:D
Wciągnęło mnie na maksa i czasami wstaję nawet o 4 rano żeby pograć i osiągnąć następny poziom.
To już trzeba mieć zdrowo namieszane w głowie. Myślę, że niedługo mi to przejdzie:D
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Sabina

Moje linki
Awatar użytkownika
stasia109
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4312
Od: 7 lip 2008, o 10:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj. opolskie

Re: Początki - ogródek roslynn

Post »

Witaj Sabinko, cudowna gra. Piekny ogród. Nowy członek rodziny. Szczęściara z Ciebie. Gratuluję! ;:196 ;:138 ;:136
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
elsi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4840
Od: 17 sty 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Początki - ogródek roslynn

Post »

Sabina, ja Ci chyba tę grę odinstaluję ;:14
Wracaj do ogródka, tutaj jest bardziej prawdziwy świat :roll:
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Awatar użytkownika
stasia109
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4312
Od: 7 lip 2008, o 10:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj. opolskie

Re: Początki - ogródek roslynn

Post »

Kochana Sabino!
Gdzie Ty jesteś? Pokaż jakieś zdjęcia kwiatów. Grę zostaw sobie na deszczową pogodę lub na zimę. Czekamy. Pa ;:196 ;:196 ;:196
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Awatar użytkownika
roslynn
1000p
1000p
Posty: 1091
Od: 15 lut 2008, o 12:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Początki - ogródek roslynn

Post »

Jutro zajrzę, troszkę z mężem ostatnio kursuję po Zachodzie. Jakoś nie było kiedy usiąść przed kompem na dłużej.
Bożesz, normalnie stęskniłam się za tym forum:D
Sabina

Moje linki
Awatar użytkownika
roslynn
1000p
1000p
Posty: 1091
Od: 15 lut 2008, o 12:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Początki - ogródek roslynn

Post »

Siedzę na laptopie córki bo mój komputer coś nie działa jak należy.Zobaczymy czy dam radę wrzucić fotki.
Witam wszystkim zapalonych ogrodników:)
Mój ogródek coś zarósł tego lata, muszę teraz zabrać się za odchwaszczanie.
Obrazek
Obrazek
Warzywniak, taki troszkę eksperyment. Coś tam urosło ale chyba na jesień dam gnoju. Chyba ziemia wyeksploatowana.
Obrazek
Na wiosnę były tutaj tulipany. Teraz pyszni się smagliczka. Chcę powiększyć to koło, będzie więcej miejsca do nasadzeń. W środku jest krzaczek róży okrywowej, teraz przycięty.
Obrazek
Hortensja drzewiasta wypuściła sporo kwiatków. W zeszłym roku był tylko jeden.
Obrazek
Niezawodne turki
Obrazek
Wisteria ślicznie idzie w górę ale kwiatków nie miała, chyba źle przycięłam
Obrazek
I mieczyk. Było więcej ale zebrałam i zaniosłam mamie zamiast najpierw pstryknąć fotkę.

Nie za bardzo mam się czym pochwalić, przez te moje lufrowanie z mężem, ogródek w tym roku ucierpiał.
Sabina

Moje linki
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”