Działka Gigusi- cz.3

[giga45]

Joluniu kochanie. Szkoda,że nie możesz być w niedzielke. Dziekuje Ci za troske i za odwiedzinki. Masz racje musze sie zacząć oszczędzać. Buziaki

[jollla500]

Giguś ja jestem opalona jak murzyn, nie wiem czego mój aparat nie pokazuje tego

Giguś jest mi lżej na duszy że mnie rozumiesz

[Grzesik]

Giguś szykuje działkę na spotkanie, a mnie nie będzie, ale jak to się mówi co się odwlecze to nie uciecze Myślami będę z Wami

[jollla500]

Grzesiu a jakbyś nie jechał do Sopotu....to byś był u Gigulca?

[Grzesik]

Na 100%

[e-genia]

Witaj Giguś to Grzesie się wyłamują ?
Będę myślała o Was już Wam zazdroszczę spotkania .
Genia

[jollla500]

To dlaczego nie pojechałeś z nami do Grzesia
I co teraz wymyślisz przystojniaczku

[Grzesik]

To dlaczego nie pojechałeś z nami do Grzesia
I co teraz wymyślisz przystojniaczku

Ponieważ wtedy dowiedziałem się w ostatniej chwili, a jak dobrze wiesz to ja każde opuszczenie domu muszę zaplanować dużo wcześniej (mam kogoś pod swoją opieką)

[jollla500]

Grześ ok

[JolantaG]

Moje mieczyki dopiero pąki wypuszczają i to jeszcze nie wszystkie ,a u ciebie tak cudnie już kwitną .

[x-d-a]

Giguś, zwolnij, zdrowie najważniejsze!
Piszę tak, ale sama też dzisiaj w tym upale skopałam kawał ogrodu pod nową rabatę i teraz ledwo żyję.
My to jesteśmy niezłe wariatki ogrodowe

Pozdrawiam

[Ave]

a ja od niedzieli czynię podchody pod jedną rabatę, żeby ją uwolnić od chwastów, ale co wezmę motyczkę w rękę to mi drogę zagradza huśtawka lub ławeczka, albo potykam się na leżankę (przed burzą) i nie udaje mi się pokonać tej bariery...
Giguś, to może Ty też sobie taką zawalidrogę postaw... i nie dopieszczaj tak tych rabatek, przecież masz pięknie ... a zdrówko najważniejsze

[AGNESS]

Gosieńko przepiękny ciemny liliowiec wspaniałe lilie, eukomis super Super żabiszon