Kwiatoterapia u Asi *** część II
- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10603
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Kwiatoterapia u Asi *** część II
Asiu witaj cieszę się że wróciłaś ...pokazuj swój piękny ogród...
- asia0809
- 1000p
- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kwiatoterapia u Asi *** część II
Alu, też czasem odnoszę takie wrażenie. zwłaszcza, że róże mam prawie wyłącznie różowe i białe co nigdy nie da takiej feerii barw jak jesienne obrazki z mojego ogrodu.
Agunia, jak ten czas leci! Zdaje mi się, że byłaś u mnie w ubiegłym roku.
Mam nadzieję, że zwierzaki się ze sobą dogadają. Buba jest samcem Alfa a reszta to dziewczyny więc nie mając konkurencji powinien być spokojny o swą niezagrożoną pozycję
Izuniu, miło mi to słyszeć . Na forum czasem zaglądałam z wielkiej ciekawości co u Was.
Mimo wszystko bardzo za wami tęskniłam.
Aniu, kurczaki w dzieciństwie mieszkały kilka tygodni w domu i nauczyły się wskakiwania na kanapę.
Buba szczególnie to lubi więc czasem mu pozwalam się poprzytulać.
Te metalowe kwiato-dmuchawce są: uchwytami do świeczek, trzymadełkami do jabłek (zimą dla kosów), podporami do nazbyt wybujałych pędów i ozdobą w zimowe dni kiedy nic już nie kwitnie.
April, mojego klona posadziłam w dość zacisznej części ogrodu z dobrą, wilgotną ziemią i mam nadzieję, że to mu wystarczy. Dostał też potężną kołdrę z suchych liści a jak przyjdą duże mrozy to jeszcze płaszczyk z agrowłókniny. To powinno wystarczyć.
Rozetka, u mnie ciągle zmiany a na wiosnę będą kolejne kurczaki .
Monisia, . zdjęć w tym roku zbyt dużo nie robiłam z powodu braku czasu więc jeśli to nie przeszkadza mogę wklejać
starocie "z archeo" . Azalie polecam z całego serca. Te poduchy obsypane kwiatami warte są wygospodarowania na nie miejsca.
Małgosiu, jeśli zmieniły na korzyść to nie mam wyrzutów sumienia . Napisz mi koniecznie co to za zmiany, umieram z ciekawości.
Margo, niestety zdjęć z tego sezonu mam jak na lekarstwo ale postaram się coś ciekawego "pstrykać" na bieżąco.
Dzięki za pochwały ale wiesz, że uważam, że każdy ogród ma to swoje "coś" nie wyłączając Twojego .
Aga, ta sosna to wejmutka "Macopin" . Wolno rośnie ale ja ją dodatkowo zagęszczam uszczykując co roku młode przyrosty.
Misiu, będę robić co w mojej mocy .
Kilka dni temu wprowadził się do moich kur gołąb. Jest dość ufny i chyba komuś nawiał. Śpi w kurniku i nie wygląda na to żeby się gdzieś wybierał.
M mnie straszy, że na wiosnę przyprowadzi kumpli (gołąb, nie mąż ). No ale nie mam serca go wygonić.
Jutro pokażę Wam zdjęcia jak się zainstalował na półce z przyborami ogrodowymi.
A tymczasem jeszcze trochę "mijającego sezonu"
Agunia, jak ten czas leci! Zdaje mi się, że byłaś u mnie w ubiegłym roku.
Mam nadzieję, że zwierzaki się ze sobą dogadają. Buba jest samcem Alfa a reszta to dziewczyny więc nie mając konkurencji powinien być spokojny o swą niezagrożoną pozycję
Izuniu, miło mi to słyszeć . Na forum czasem zaglądałam z wielkiej ciekawości co u Was.
Mimo wszystko bardzo za wami tęskniłam.
Aniu, kurczaki w dzieciństwie mieszkały kilka tygodni w domu i nauczyły się wskakiwania na kanapę.
Buba szczególnie to lubi więc czasem mu pozwalam się poprzytulać.
Te metalowe kwiato-dmuchawce są: uchwytami do świeczek, trzymadełkami do jabłek (zimą dla kosów), podporami do nazbyt wybujałych pędów i ozdobą w zimowe dni kiedy nic już nie kwitnie.
April, mojego klona posadziłam w dość zacisznej części ogrodu z dobrą, wilgotną ziemią i mam nadzieję, że to mu wystarczy. Dostał też potężną kołdrę z suchych liści a jak przyjdą duże mrozy to jeszcze płaszczyk z agrowłókniny. To powinno wystarczyć.
Rozetka, u mnie ciągle zmiany a na wiosnę będą kolejne kurczaki .
Monisia, . zdjęć w tym roku zbyt dużo nie robiłam z powodu braku czasu więc jeśli to nie przeszkadza mogę wklejać
starocie "z archeo" . Azalie polecam z całego serca. Te poduchy obsypane kwiatami warte są wygospodarowania na nie miejsca.
Małgosiu, jeśli zmieniły na korzyść to nie mam wyrzutów sumienia . Napisz mi koniecznie co to za zmiany, umieram z ciekawości.
Margo, niestety zdjęć z tego sezonu mam jak na lekarstwo ale postaram się coś ciekawego "pstrykać" na bieżąco.
Dzięki za pochwały ale wiesz, że uważam, że każdy ogród ma to swoje "coś" nie wyłączając Twojego .
Aga, ta sosna to wejmutka "Macopin" . Wolno rośnie ale ja ją dodatkowo zagęszczam uszczykując co roku młode przyrosty.
Misiu, będę robić co w mojej mocy .
Kilka dni temu wprowadził się do moich kur gołąb. Jest dość ufny i chyba komuś nawiał. Śpi w kurniku i nie wygląda na to żeby się gdzieś wybierał.
M mnie straszy, że na wiosnę przyprowadzi kumpli (gołąb, nie mąż ). No ale nie mam serca go wygonić.
Jutro pokażę Wam zdjęcia jak się zainstalował na półce z przyborami ogrodowymi.
A tymczasem jeszcze trochę "mijającego sezonu"
-
- 500p
- Posty: 813
- Od: 7 kwie 2011, o 14:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: południe Warszawy
Re: Kwiatoterapia u Asi *** część II
Asiu, masz tyle ciekawych roślin w ogrodzie.
Jeśli znajdziesz kiedyś trochę czasu czy mogłabyś przedstawić dokładniej swoją kolekcję miniaturowych sosen ? A może jakieś zdjęcie derenia "Compressa"?
Szukałam go w tym roku w ogrodniczych ale trafiłam tylko raz na bardzo mały egzemplarz a on chyba dość powoli rośnie.
Jeśli znajdziesz kiedyś trochę czasu czy mogłabyś przedstawić dokładniej swoją kolekcję miniaturowych sosen ? A może jakieś zdjęcie derenia "Compressa"?
Szukałam go w tym roku w ogrodniczych ale trafiłam tylko raz na bardzo mały egzemplarz a on chyba dość powoli rośnie.
Pozdrawiam
Ewa
Ewa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Kwiatoterapia u Asi *** część II
Oj, oj, oj... superaśnie sliczne widoczki z Twojego ogrodu Pięknie u Ciebie
- asia0809
- 1000p
- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kwiatoterapia u Asi *** część II
Ewa, większość opisów i zdjęć sosen znajdziesz w 1-ej części Kwiatoterapii: http://forumogrodnicze.info/search.php?t=33348
Teraz będziesz mogła zobaczyć jak wyglądają po kilku latach (z zaznaczeniem, że prawie wszystkie są uszczykiwane na wiosnę) a w wolnej chwili postaram się zaktualizować ten temat
A teraz mój gość - zbłąkany gołąbek:
Ciągle mieszka z kurami i jest coraz bardziej ufny. Kolejny zwierzak na stałe?
Teraz będziesz mogła zobaczyć jak wyglądają po kilku latach (z zaznaczeniem, że prawie wszystkie są uszczykiwane na wiosnę) a w wolnej chwili postaram się zaktualizować ten temat
A teraz mój gość - zbłąkany gołąbek:
Ciągle mieszka z kurami i jest coraz bardziej ufny. Kolejny zwierzak na stałe?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Kwiatoterapia u Asi *** część II
Asiu dziękuje za miłe chwile w Twim pięknym i jakże urokliwym ogrodzie .
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Kwiatoterapia u Asi *** część II
Asiu, niech zostanie. Śliczny jest. Do mnie też przylatuje para białych gołębi. Siadają na balkonie, ale też brudzą strasznie.
Sikorki już mają posypane i umilają szare dni. Koty w oknach, ale bez ataków na szybę. Ogony im tylko falują.
Sikorki nie robią sobie nic z tych pyszczków za szybą.
Fajnie, że już się pojawiłaś
112 dni do wiosny!!!
Sikorki już mają posypane i umilają szare dni. Koty w oknach, ale bez ataków na szybę. Ogony im tylko falują.
Sikorki nie robią sobie nic z tych pyszczków za szybą.
Fajnie, że już się pojawiłaś
112 dni do wiosny!!!
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- Ma-Do
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1754
- Od: 22 lut 2010, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Kwiatoterapia u Asi *** część II
Asiu,miło Cię zobaczyć. .
Dobrze,że wreszcie jesteś,bo brakowało tu Twojego wspaniałego ogrodu i pięknych zdjęć
Jesienny ogród a Kurek - pieszczoch mnie zaskoczył .
Dobrze,że wreszcie jesteś,bo brakowało tu Twojego wspaniałego ogrodu i pięknych zdjęć
Jesienny ogród a Kurek - pieszczoch mnie zaskoczył .
Pozdrawiam , Małgosia
Moje wątki
Moje wątki
-
- 1000p
- Posty: 2982
- Od: 9 mar 2010, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Kwiatoterapia u Asi *** część II
Asia wklejaj nawet starocie. Twój ogród można oglądać bez końca nie tylko na żywo ale i na fotkach. Masz tak fajnie przemyślane kompozycje, że oglądanie i podziwianie nigdy mi się nie znudzi.
Sądzę, że nie jestem osamotniona w tym stwierdzeniu. Połowa forum czeka na zdjęcia.
Sądzę, że nie jestem osamotniona w tym stwierdzeniu. Połowa forum czeka na zdjęcia.
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Kwiatoterapia u Asi *** część II
Asieńko za szybko do jesieni przeskoczyłaś ja jeszcze lato poproszę Gołąb jest wielce urodziwy !
- janka53
- 200p
- Posty: 386
- Od: 15 paź 2012, o 17:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Kwiatoterapia u Asi *** część II
Już nie mogę , im więcej oglądam w coraz większe kompleksy wpadam ,takie cudowności macie ,aż się w głowie miesza .
Zapraszam janka53.Moje początki.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=62377" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=62377" onclick="window.open(this.href);return false;
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25162
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Kwiatoterapia u Asi *** część II
Szkoda, że nie robiłaś zdjęć. Ale i jesienny ogród prezentuje się wspaniale. Właśnie tak powinno się tworzyć rabaty, żeby były ciekawe o każdeej porze roku.
Dziękuję za miłe słowa, ale wiesz, że mój ogródek to skromna namiastka Twojego
Dziękuję za miłe słowa, ale wiesz, że mój ogródek to skromna namiastka Twojego