Kwiatki prawie wszystkie

[takasobie]

To się cieszę, że będziesz miała nowe dalie! Ja co prawda u Stanisława nie zamówiłam, ale będę miała z 20 nowych odmian w tym roku więc będzie pięknie! Liczę na piękne zdjęcia! Ja już się nie mogę doczekać. Ryszard posadził eksperymentalnie pierwszą partię dalii i raczej takie, z których strata by się pogodził. Jestem ciekawa, co z tego będzie. Zajrzyj na daliowy wątek, pewnie tam będzie się chwalił, co mu z tego wyszło.

[klarysa]

Irminko, zgubiłam gdzieś ścieżkę do pastelowego .
Nadrabiam zaległości.
Pozdrawiam wiosennie

[aguskac]

Szkoda, że się minęłyście dziewczyny, ale nic straconego Zapraszam nad jeziorko.

Irminko, ilość bratków masz powalającą Rabaty, piękne, zadbane, aż trudno wierzyć, że latem robi się z nich taka łąka. Ileż tam skarbów jeszcze drzemie w ziemi

Gospodyni wykopywała niby 1 roślinę, ale jak wbiła szpadel by ją oddzielić, to jestem przekonana, że znajdę w tej kępie tak przynajmniej ze 3 różne okazy

[Maska]

Irminko wróciłam szczęśliwie do domu!
Bardzo dziękuję za wspaniałą gościnę. Przeżyłam niezapomniane, wspaniałe trzy dni dzięki Tobie i Małgosi......teraz zanurzam się w ogród, bo trzeba szybko roślinki posadzić

[irminka]

Halu, to 'białe z białym' zestawiło się przypadkowo, ale faktycznie udało się nad wyraz

Marysiu, zaszalałam w tym roku z bratkami, ale nie tylko z nimi... Rudaska aż miauczy zadowolona z Twoich pochwał
Marzko, ze wszystkim zdążysz, spokojnie, spokojnie... do siebie też tak mówię

Bry, bardzo chętnie, choć moje floksy to raczej nowe odmiany. Widziałam Twojego kotka, 'zdjęłaś' mu charakter i duszę, cudnie po prostu

Alanko, te iryski kupiłam w lutym okazyjnie i wsadziłam do donicy, bez nadziei na tegoroczne kwitnięcie. Ale pojawiły się kwiaty i przesadziłam je do gruntu, w różne miejsca i teraz czekam na ciąg dalszy. Masz rację z tymi zwierzaczkami, dlatego ja zawsze z aparatem... Tak właśnie najczęściej, w czoło

Agnieszko, najdłużej i najładniej rosną w ogrodzie te miniaturowe bratki, koniecznie je posadź. U mnie jak na razie werbeny ani widu ani słychu

Miłko, i mnie korci by już wsadzić dalie, a ' z ogrodnikami' przykryć...Może chociaż kilka zaryzykować...?

Justynko, a ja wpadam do Rozczochranego i wiem, co teraz czytasz 'Przepiórki...' miałam na własność, ale ktoś mi wyprowadził, o co jednak żalu nie mam, bo książkami jak kwiatami dobrze jest dzielić się

Agnieszko, chcę jeszcze dokupić bratków, a że w sobotę i niedzielę mamy targi ogrodnicze to jest nadzieja na znalezienie dużych i pastelowych...i na tym koniec!!!

Masko, wszystko tak szybko minęło, że niewiarygodne się zdaje...

[Maska]

Ha ha ha skąd ja znam te łapki
Irminko i ja wyciągnęłam cebule i kłącza .....i tak myślę, że coś wsadzę.... w razie czego to plastikowa butlą nakryję

[irminka]

Masko, dobrze poznałaś te 'grzeczne łapki'..., Ira pokochała Cię do końca życia (świata!) i jeden dzień dłużej No to ja też zaryzykuję

[Maska]

Irminko chociaż nie pozwoliłam jej zawładnąć sobą do końca
Już na wejściu czekała na mnie kolejna psinka. Rozwinęły się sasanki

[irminka]

Twoje zdjęcie jakby bardziej...tajemnicze...

[Maska]

Ale Twoje zdradza całą tajemnicę

[irminka]

Odarta z tajemnic idę spać i śnić o bratkach

[Maska]

Miłych snów....nie kupiłam bratków bo tam gdzie było to ich nie było....ale mam bielutkie Dobranoc!

[April]

Irminko, wracam do ciebie
Zdjęcie kocich łapek bezcenne
Brateczki cudne, też mam takie biało lawendowe