Ogród Marty cz. VI
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród Marty cz. VI
Martuś, zawsze miło mi wchodzić do twojego ogrodu. Spacerki bardzo przyjemne, a ta różnorodność roślin jest niesamowita. Magia dużych i dojrzałych ogrodów
- Anuleczka
- 500p
- Posty: 957
- Od: 25 sty 2015, o 20:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Ogród Marty cz. VI
Martusiu piękne kompozycje na zdjęciach pokazałaś. Aż chce się już iść do ogrodu i tworzyć. Ale pogoda niestety jeszcze nie pozwala.
-
- 500p
- Posty: 878
- Od: 6 lip 2014, o 19:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolskie
- Kontakt:
Re: Ogród Marty cz. VI
Piękne różyczki i dalie pokazałaś aż zatęskniłam do wiosny choć u mnie już krokusy kwitną
-
- 100p
- Posty: 131
- Od: 29 gru 2009, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: północna wielkopolska, Złotów
Re: Ogród Marty cz. VI
Marto, znowu pięknie i kolorowo u Ciebie na rabatkach
Aż się chce chwycić za szpadel i biec do ogrodu, ale niestety dziś pogoda straszna
Chyba muszę do Ciebie zaglądać jak mi czasem motywacji brakuje albo się rozleniwię, po takich widokach na pewno mi przejdzie lenistwo
Miłego dnia życzę, Tomek
Aż się chce chwycić za szpadel i biec do ogrodu, ale niestety dziś pogoda straszna
Chyba muszę do Ciebie zaglądać jak mi czasem motywacji brakuje albo się rozleniwię, po takich widokach na pewno mi przejdzie lenistwo
Miłego dnia życzę, Tomek
pozdrawiam Tomek
- mar33
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6365
- Od: 13 mar 2012, o 16:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogród Marty cz. VI
Martuś spacer po Twoich włościach to kończę z lekką zadyszką tyle tego do obejścia karczoch mój też zakwitł bo szkoda go było w garnku męczyć
Pozdrawiam Maria "Przyroda jest lekarstwem w każdej chorobie" Hipokrates
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Ogród Marty cz. VI
Martusiu dziękuję za spacerek przemiło przebywać w Twoich kwiatuszkach
Śliczne trawy , dalie , róże
Pozdrawiam i całusy zostawiam
Śliczne trawy , dalie , róże
Pozdrawiam i całusy zostawiam
- anym
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5322
- Od: 4 kwie 2013, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Grudziadza
Re: Ogród Marty cz. VI
Spacer po twoim ogrodzie to sama przyjemność
Martuniu a co za trawa rośnie przy daliach?
Martuniu a co za trawa rośnie przy daliach?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Marty cz. VI
Marysiu,dziękuję za tyle ciepłych słów pod moim adresem,nawet nie wiem czy zasłużone,jestem co prawda wielkim pasjonatem roślin i w każdym kwiatku coś pięknego dostrzegam,ale dla mnie to takie naturalne i zwykłe ,że nawet nie pomyślałam ,że to daje się wyczuć,a dzielić się też bardzo lubię i sprawiać innym przyjemność ,dzięki za karczochy ,bo dla mnie są obłędnie piękne,dalie też uwielbiam ,bo ich uroda,specyficzny zapach po ucięciu łodygi przywołuje tyle wspomnień,życzę powodzenia w sianiu, i obfitych zbiorów pomidorkowych,pozdrawiam i buziaczki dla Ciebie
Krysiu,u mnie też było brzydko,dzień przeszedł na niczym ,biuro rachunkowe,ZUSy do płacenia ,zakupy,no i była kawka u Aliny z forum ,bo mieszkamy niedaleko,obiad i różne czynności ,które trzeba zrobić ,mój ogród dalej zasypany ,więc nic w nim nie mogę zrobić,pozdrawiam i czekam na wspólną kawkę
Iwonko,fajnie,że tak skrupulatnie wszystko policzyłaś ,razem raźniej czekać do wiosny,buziaczki
Kasiu,ja też nie znam smaku karczocha ,bo nie miałam sumienia go ugotować ,i tak mi sie odwdzięczył ,że zakwitł ucięty na półce piecowej po2 tygodniach i do dzisiaj taki jest i nie stracił koloru,więc patrzę na niego codziennie,dalie uwielbiam ,a u mojej babci też były takie duże ,ja wszystkie dalie nazywam babcinymi,pozdrawiam i moc uścisków
Sabinko,cieszę się ,że do mojego ogrodu chętnie się wraca ,bo przecież o to chodzi,żeby chciało się w nim być,rośliny mają taką magię przyciągania swoją budową , kolorem ,zapachem ,czym ich więcej odmianowo ,to może każdy znaleźć coś dla siebie,chociaż mnie sie podobają wszystkie ,tak bardzo nie umiem z czegoś zrezygnować,pozdrawiam i buziaczki
Aniu,fajnie ,że się podoba ,i już niedługo znowu będziemy upiększać nasze ogrody,czas tak szybko leci
Marzenko,u mnie nie widać żadnych kwiatuszków,bo jeszcze sporo śniegu leży w ogrodzie,ale ładnie wyglądają krokusy po długiej zimowej przewie ,nie kupiłam sobie w jesieni krokusów,więc będę podziwiać u Was,
Tomku,jeszcze sie narobimy w naszych ogrodach ,jak wszyscy ruszymy ze szpadlami to tylko ziemia będzie odskakiwać,wszystko,dla ogrodu i pięknych kwiatuszków,mówisz,że mój ogród jest dla Ciebie motywacją ,to dobrze,bo czasem człowiekowi potrzeba czegoś do rozruszania się ,ale teraz to wszyscy jesteśmy jeszcze trochę uśpieni i wydaje sie że nas nic nie cieszy i ogarnia nas mały leń,ale niech no tylko przyjdzie prawdziwa wiosna,a tymczasem zapraszam na spacerki i wspomnienia
Marysiu, mar,spaceruj spokojnie i nigdzie się nie spiesz,bo zadyszka nie jest fajna ,no i lepiej przyjrzysz się wszystkiemu,te karczochy są cudne ,też nie wiem czy dam radę ich zjeść,chociaż czytam o nich tyle pochlebnych opinii,może warto spróbować,pozdrawiam
Tereniu,dziękuję za miłe słowa ,i cieszę sie ,że też tak lubisz kwiatuszki ,pozdrawiam i duża buźka
Aniu,witaj cieszę się,ze miło się spaceruje,to Miskant Apache ,podobny do zebrinusa ,bo też ma paseczki ,może trochę jaśniejsze,ale też jest niższy dochodzi do 1 m,,pozdrawiam
Krysiu,u mnie też było brzydko,dzień przeszedł na niczym ,biuro rachunkowe,ZUSy do płacenia ,zakupy,no i była kawka u Aliny z forum ,bo mieszkamy niedaleko,obiad i różne czynności ,które trzeba zrobić ,mój ogród dalej zasypany ,więc nic w nim nie mogę zrobić,pozdrawiam i czekam na wspólną kawkę
Iwonko,fajnie,że tak skrupulatnie wszystko policzyłaś ,razem raźniej czekać do wiosny,buziaczki
Kasiu,ja też nie znam smaku karczocha ,bo nie miałam sumienia go ugotować ,i tak mi sie odwdzięczył ,że zakwitł ucięty na półce piecowej po2 tygodniach i do dzisiaj taki jest i nie stracił koloru,więc patrzę na niego codziennie,dalie uwielbiam ,a u mojej babci też były takie duże ,ja wszystkie dalie nazywam babcinymi,pozdrawiam i moc uścisków
Sabinko,cieszę się ,że do mojego ogrodu chętnie się wraca ,bo przecież o to chodzi,żeby chciało się w nim być,rośliny mają taką magię przyciągania swoją budową , kolorem ,zapachem ,czym ich więcej odmianowo ,to może każdy znaleźć coś dla siebie,chociaż mnie sie podobają wszystkie ,tak bardzo nie umiem z czegoś zrezygnować,pozdrawiam i buziaczki
Aniu,fajnie ,że się podoba ,i już niedługo znowu będziemy upiększać nasze ogrody,czas tak szybko leci
Marzenko,u mnie nie widać żadnych kwiatuszków,bo jeszcze sporo śniegu leży w ogrodzie,ale ładnie wyglądają krokusy po długiej zimowej przewie ,nie kupiłam sobie w jesieni krokusów,więc będę podziwiać u Was,
Tomku,jeszcze sie narobimy w naszych ogrodach ,jak wszyscy ruszymy ze szpadlami to tylko ziemia będzie odskakiwać,wszystko,dla ogrodu i pięknych kwiatuszków,mówisz,że mój ogród jest dla Ciebie motywacją ,to dobrze,bo czasem człowiekowi potrzeba czegoś do rozruszania się ,ale teraz to wszyscy jesteśmy jeszcze trochę uśpieni i wydaje sie że nas nic nie cieszy i ogarnia nas mały leń,ale niech no tylko przyjdzie prawdziwa wiosna,a tymczasem zapraszam na spacerki i wspomnienia
Marysiu, mar,spaceruj spokojnie i nigdzie się nie spiesz,bo zadyszka nie jest fajna ,no i lepiej przyjrzysz się wszystkiemu,te karczochy są cudne ,też nie wiem czy dam radę ich zjeść,chociaż czytam o nich tyle pochlebnych opinii,może warto spróbować,pozdrawiam
Tereniu,dziękuję za miłe słowa ,i cieszę sie ,że też tak lubisz kwiatuszki ,pozdrawiam i duża buźka
Aniu,witaj cieszę się,ze miło się spaceruje,to Miskant Apache ,podobny do zebrinusa ,bo też ma paseczki ,może trochę jaśniejsze,ale też jest niższy dochodzi do 1 m,,pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Marty cz. VI
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42256
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Marty cz. VI
Pewnie, że mam ochotę przed snem pospacerować Martusiu a co to ? http://s847.photobucket.com/user/marbru ... b.jpg.html
Jak zobaczyłam brzózki to od razu wiedziałam że będą grzybki. Dziękuję za życzenia siewne ...a może się nie dziękuje
Śpij dobrze i utulam Cię do snu
Jak zobaczyłam brzózki to od razu wiedziałam że będą grzybki. Dziękuję za życzenia siewne ...a może się nie dziękuje
Śpij dobrze i utulam Cię do snu
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Marty cz. VI
Marysiu,to hibiskus bylinowy tylko niższy jak te bordowe,ma 30-40 cm,muszę go rozmnożyć bo jest z czego,tak na wszystko brakuje czasu
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42256
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Marty cz. VI
Trochę malwę przypomina, ale bardzo ciekawy No to już znikam
- garden11
- 1000p
- Posty: 1102
- Od: 3 gru 2014, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród Marty cz. VI
Piękne masz te brzózki:) Jak są drzewa to i grzybki, sama przyjemność:)