Cudowny powiew wiosny! cz.38
- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3967
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Dobrze, że wszystko jest ok. Teraz rehabilitacja.
Piękna lilijka, chociaż teraz wszystkie kwiaty cieszą. Teściowa śliwę przycina, teraz ma parę owoców, ale już dobierają się do nich osy i szerszenie.
Piękna lilijka, chociaż teraz wszystkie kwiaty cieszą. Teściowa śliwę przycina, teraz ma parę owoców, ale już dobierają się do nich osy i szerszenie.
Pozdrawiam - Justyna
- mimoza55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1353
- Od: 2 wrz 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKOWSKIE
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Witam Marysiu
Życzę dużo zdrowie i skutecznej rehabilitacji dla Twojego męża a dla Ciebie dużo cierpliwości. Operacje na kręgosłupie
to jednak poważna sprawa więc Twojemu Mężowi należy się duży szacunek za odwagę.
moja siostrzenica
woli chodzić o kukach a na operację nie chce się zgodzić, nie przemawiają do niej żadne argumenty
Ogród masz cudny a kurki takie słodkie. Moje mieczyki marudery, jeszcze nie kwitną.

Życzę dużo zdrowie i skutecznej rehabilitacji dla Twojego męża a dla Ciebie dużo cierpliwości. Operacje na kręgosłupie
to jednak poważna sprawa więc Twojemu Mężowi należy się duży szacunek za odwagę.

woli chodzić o kukach a na operację nie chce się zgodzić, nie przemawiają do niej żadne argumenty

Ogród masz cudny a kurki takie słodkie. Moje mieczyki marudery, jeszcze nie kwitną.

- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2265
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Marysiu po podglądałam Twój ogród i z zachwytu nie wiem co napisać , wszystko cudne i zadbane.
Za męża trzymam kciuki bo teraz najłatwiej o przeforsowanie skutkujące późniejszymi kłopotami.
Tak sobie myślę ,ze spaceruje chętniej po ogrodzie bo jednak ból wcześniej bardzo go ograniczał.
Tez siedzę w przetworach i końca nie widać
nawet gruszki zaczynają dojrzewać , zawsze były w sierpniu.
Ugrzęzłam na swojej działce a wieczorami smażę, gotuję i zaprawiam co się da do słoików bo taki urodzaj może być za kilka lat
Spokojnego dnia
Za męża trzymam kciuki bo teraz najłatwiej o przeforsowanie skutkujące późniejszymi kłopotami.
Tak sobie myślę ,ze spaceruje chętniej po ogrodzie bo jednak ból wcześniej bardzo go ograniczał.
Tez siedzę w przetworach i końca nie widać

Ugrzęzłam na swojej działce a wieczorami smażę, gotuję i zaprawiam co się da do słoików bo taki urodzaj może być za kilka lat

Spokojnego dnia

Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Witaj Marysiu,lilie piękne Ci zakwitły,one bardzo pachnią ogród i cudownie się po nim spaceruje jak wiatr muska nas takim zapachem ,Twój mąż jest dla mnie wielkim bohaterem,że już chodzi po ogrodzie i jeździ samochodem ,pozdrawiam i zmykam do spania ,bo rano od nowa zabiegi ,o 7 rano kąpiel w siarce 

- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8866
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Marysiu
Cieszę się, że spacerujecie razem z E - Mem po działce.
Tylko proszę uważaj ,żeby nie przesadzał. Cieszy się z lepszej sprawności, ale żeby to Mu nie zaszkodziło.
Trochę czasu po za domem i punkt widzenia na kwiaty się zmienił
Mój Z. często dokucza mi z powodu troski o roślinki .... a następnie robi to samo ze swoimi, jak nie widzę
Podlewa i ogląda.
Lilie cudne ,pachną pewnie na cały ogród.
Cieszę się, że spacerujecie razem z E - Mem po działce.
Tylko proszę uważaj ,żeby nie przesadzał. Cieszy się z lepszej sprawności, ale żeby to Mu nie zaszkodziło.
Trochę czasu po za domem i punkt widzenia na kwiaty się zmienił

Mój Z. często dokucza mi z powodu troski o roślinki .... a następnie robi to samo ze swoimi, jak nie widzę

Lilie cudne ,pachną pewnie na cały ogród.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1493
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Marysiu bardzo lubie Twoje poczucie humoru
,floksy masz śliczne ,ja w tym roku kupiłam cztery i mimo ,że miały nazwy ,kolorem zgadzały się tylko dwa.Rudbekie też bardzo lubię ale niezawodne u mnie są tylko te zwykłe,widzę że trochę ich się nasiało więc w przyszłym roku pewnikiem zakwitną
.
Upał u nas nie do wytrzymania ,po powrocie z pracy nic się nie chce ,wieczorkiem jadę tylko cokolwiek podlać i podjeść borówki ,bo nawet zrywać jej mi się nie chce.
Pozdrawiam serdecznie i zdrówka dla Was moc


Upał u nas nie do wytrzymania ,po powrocie z pracy nic się nie chce ,wieczorkiem jadę tylko cokolwiek podlać i podjeść borówki ,bo nawet zrywać jej mi się nie chce.
Pozdrawiam serdecznie i zdrówka dla Was moc

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42318
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Witam
Dzień spędzony w kuchni, bo co prawda miałam zamiar skosić trawę ale niestety kosiarka nie zapaliła...bo nie mogła, linka zerwana. Pewnie znowu serwis, ale to tałatajstwo takie ciężkie a pomagier nie dźwiga
Rano słoneczko mnie przywitało, a potem chmury się przewalały i w prognozie obiecywali deszcze i burze, ale na obiecankach się skończyło!
Aniu wydaje mi się, że lilia papuzia będzie ładna tylko jak ich będzie więcej
Zapachy w ogrodzie wspaniałe, bo oprócz lilii kwitną jeszcze liliowce
Mam dla Ciebie dwa rodzaje guziczków!


Ewuniu bardzo dziękuję
Może porcelanka nie lubi niskich temperatur, moja wysiana pod koniec maja kiedy już żadne ochłodzenie jej nie przeszkodziło...bo ślimaków miałam w pip jak mawia moja córka
Tylko że te gady maja różne smaki i czasem nagle napada ich jakaś zachcianka
Ja w ubiegłym roku niewiele przetworów zrobiłam, jedynie pomidory, bo zerwałam z cukrem na rok. Poza tym nagromadziło mi się zapasów przez lata, a w tym wiele wydałam więc postanowiłam skorzystać u nadurodzaju.
No to pomyślnego ukończenia remontu, bo ja mam parę rzeczy do zrobienia ale wykonawców brakuje. Pozdrawiam
Jak pozostać nieczułym na taki widok

Beijing Moon

Justynko ja zbieram skrzętnie wszystkie owoce spod drzewa, bo właśnie boję się szczególnie szerszeni. Chociaż zauważyłam, że u nas żerują głównie w gruszkach
Tak będzie rehabilitacja, ale póki co to szwy nie wyjęte
Lilie przywiezione z Kazimierza


Wandziu dziękuję i masz rację każda operacja wymaga odwagi a taka szczególnej, siostrzenicy widać ból nie dopiekł a mojemu M tak i to bardzo. Dzisiaj w Krakowie operują tak niesamowite przypadki, że jak posłucha, poczyta to może się zdecyduje. Bardzo dziękuję za miłe słowa pod adresem ogrodu
Moje mieczyki tez nie kwitną, bo późno je posadziłam
Ale róże kwitną


Julciu znam ten ból zapętlenia przetworowego, dzisiaj pod wieczór ledwo nogami powłóczyłam
ale plan wykonałam.
M podejrzewam chciał mi zrobić przyjemność, za to że przez parę dni zostawiłam ogród i to on był ważniejszy
ale chyba ten spacer kosztował go wysiłek, bo nie powtórzył aż takiego dalekiego. Wczoraj też mimo protestów przeforsował się...ale sam musi przyjść po rozum do głowy. Wiesz jak jest z panami
Odpocznij trochę bo przecież jesteś już po urlopie


Martusiu każda operacja wymaga odwagi...wiesz o tym
i każdy chce jak najszybciej dojść do pełnej sprawności, a że po drodze okazuje się że jednak nie ma nic za szybko to inna sprawa. Musi minąć parę miesięcy żeby organizm wrócił i pogodził sie z ingerencją w niego. Lilie wyjątkowo mnie uraczyły cudownym zapachem i wyglądem. Uważaj na siebie i nie biegaj tak! odpoczywaj póki możesz, pozdrawiam
Elusive odnaleziona wśród innych roślin, a parę kwitnień przegapiłam.

pierwsza dalia, bo większość skrócona przez ślimaki

Agnieszko w pierwszym dniu się rzucił
teraz jak go stopuję to dziwnie ulega...jednak trzeba zachować umiar. Twój Z dmucha na swoje pupilki a mój M chodzi koło winorośli. W tym roku jak nigdy dba o nie...no może dbał, bo teraz tylko zobaczył jak rosną. Każdego cieszy efekt jego pracy czy to kwiat, czy kapusta... czy inna roślinka...albo owadzik
Dla Ciebie floksik i dziurawiec barwierski.


Tereniu współczuję, bo ja nie pracuję a już mnie męczą przetwory...no ale ja mam co roku coraz mniej sił. Kiedyś przecież też pracowałam, a dzieci rzadko jadły kupowany dżem chyba że znalazły jakiś super smak. Tylko potem okazywało się, że niewiele owoca a większość woda z żelfiksem
Rudbekie w dużej mierze są jednoroczne, czasem dwuletnie a jedynie parę jest bylinowych. Kupowałam kilka odmianowych i znikały po zimie, więc albo wina pędzenia albo były właśnie jednoroczne. Z zakupami jak wiemy bywa różnie
Dziękuję za milutkie słowa i życzenia zdrówka, dla Ciebie więcej sił i czasu na odpoczynek
Dla Ciebie niezawodne floksy i energetyczne słonko poranne!


Dobrej nocy i dziękuję za odwiedziny!

Dzień spędzony w kuchni, bo co prawda miałam zamiar skosić trawę ale niestety kosiarka nie zapaliła...bo nie mogła, linka zerwana. Pewnie znowu serwis, ale to tałatajstwo takie ciężkie a pomagier nie dźwiga

Rano słoneczko mnie przywitało, a potem chmury się przewalały i w prognozie obiecywali deszcze i burze, ale na obiecankach się skończyło!
Aniu wydaje mi się, że lilia papuzia będzie ładna tylko jak ich będzie więcej

Zapachy w ogrodzie wspaniałe, bo oprócz lilii kwitną jeszcze liliowce

Mam dla Ciebie dwa rodzaje guziczków!


Ewuniu bardzo dziękuję

Może porcelanka nie lubi niskich temperatur, moja wysiana pod koniec maja kiedy już żadne ochłodzenie jej nie przeszkodziło...bo ślimaków miałam w pip jak mawia moja córka


Ja w ubiegłym roku niewiele przetworów zrobiłam, jedynie pomidory, bo zerwałam z cukrem na rok. Poza tym nagromadziło mi się zapasów przez lata, a w tym wiele wydałam więc postanowiłam skorzystać u nadurodzaju.
No to pomyślnego ukończenia remontu, bo ja mam parę rzeczy do zrobienia ale wykonawców brakuje. Pozdrawiam

Jak pozostać nieczułym na taki widok


Beijing Moon

Justynko ja zbieram skrzętnie wszystkie owoce spod drzewa, bo właśnie boję się szczególnie szerszeni. Chociaż zauważyłam, że u nas żerują głównie w gruszkach

Tak będzie rehabilitacja, ale póki co to szwy nie wyjęte

Lilie przywiezione z Kazimierza


Wandziu dziękuję i masz rację każda operacja wymaga odwagi a taka szczególnej, siostrzenicy widać ból nie dopiekł a mojemu M tak i to bardzo. Dzisiaj w Krakowie operują tak niesamowite przypadki, że jak posłucha, poczyta to może się zdecyduje. Bardzo dziękuję za miłe słowa pod adresem ogrodu


Ale róże kwitną



Julciu znam ten ból zapętlenia przetworowego, dzisiaj pod wieczór ledwo nogami powłóczyłam

M podejrzewam chciał mi zrobić przyjemność, za to że przez parę dni zostawiłam ogród i to on był ważniejszy


Odpocznij trochę bo przecież jesteś już po urlopie



Martusiu każda operacja wymaga odwagi...wiesz o tym


Elusive odnaleziona wśród innych roślin, a parę kwitnień przegapiłam.

pierwsza dalia, bo większość skrócona przez ślimaki

Agnieszko w pierwszym dniu się rzucił


Dla Ciebie floksik i dziurawiec barwierski.


Tereniu współczuję, bo ja nie pracuję a już mnie męczą przetwory...no ale ja mam co roku coraz mniej sił. Kiedyś przecież też pracowałam, a dzieci rzadko jadły kupowany dżem chyba że znalazły jakiś super smak. Tylko potem okazywało się, że niewiele owoca a większość woda z żelfiksem

Rudbekie w dużej mierze są jednoroczne, czasem dwuletnie a jedynie parę jest bylinowych. Kupowałam kilka odmianowych i znikały po zimie, więc albo wina pędzenia albo były właśnie jednoroczne. Z zakupami jak wiemy bywa różnie

Dziękuję za milutkie słowa i życzenia zdrówka, dla Ciebie więcej sił i czasu na odpoczynek

Dla Ciebie niezawodne floksy i energetyczne słonko poranne!


Dobrej nocy i dziękuję za odwiedziny!
- delosperma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2421
- Od: 20 mar 2012, o 00:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Marysiu, jak miło czytać, że Twój M. już spaceruje wśród Twoich wspaniałych kwiatów.
Guziczki cudne. Czarcikęsik czuje się u Ciebie na pewno bardzo dobrze. U mnie ma za sucho.
Rutewka taka zwiewna, pastelowa. Super fotka na tym ciemnym tle .
Guziczki cudne. Czarcikęsik czuje się u Ciebie na pewno bardzo dobrze. U mnie ma za sucho.
Rutewka taka zwiewna, pastelowa. Super fotka na tym ciemnym tle .
Maria motyczką dziabnięta
Moje wątki Aktualne: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 4850Wiosna" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje wątki Aktualne: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 4850Wiosna" onclick="window.open(this.href);return false;
- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7942
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Marysiu piekności u Ciebie niesamowite
A te śliweczki czy to nie przypadkiem Jerozolimki ?
Pozdrawiam

A te śliweczki czy to nie przypadkiem Jerozolimki ?
Pozdrawiam

Pozdrawiam Alicja
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Witaj Marysiu
. Co za pech z tą kosiarką
. Najgorsza jest złośliwość rzeczy martwych . U mnie podobnie bo nie mogłam wykosić zarośniętej działki tyle, że z innego powodu . Niestety co chwilę przeszkadzał mi deszcz
. Ach nie mam pojęcia kiedy to skoszę
. Pogoda zaczyna mnie denerwować
. Twoja mega lilia bardzo ładna
. Lilię Beijing Moon zakupiłam tego roku i bardzo mi się podoba
. Śliweczki wyglądają smakowicie i faktycznie ciężko się oprzeć
. A propos cukinii - ostatnio robiłam cukinię faszerowaną kuskusem i warzywami. To był debiut ale smakowało nam
. Pozdrawiam i udanego dnia życzę
.










- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Marysiu miałam lekki zastój forumowy, teraz nadrabiam.
Śliweczek to Ci zazdroszczę, a te wyglądają tak smakowicie do tego śliczny kolor kusi.
Nie znam tej roślinki jest ładna co to za piękność https://images89.fotosik.pl/6/f165f608faddefe5.jpg
Pogoda nas znowu denerwuje, dzisiaj grzmoty w bliskości i ani jedna kropla, a przez dwa dni musiało padać kiedy byli goście, przekora losu.
Pozdrowienia dla męża, będzie dobrze, trzeba czasu
Śliweczek to Ci zazdroszczę, a te wyglądają tak smakowicie do tego śliczny kolor kusi.
Nie znam tej roślinki jest ładna co to za piękność https://images89.fotosik.pl/6/f165f608faddefe5.jpg
Pogoda nas znowu denerwuje, dzisiaj grzmoty w bliskości i ani jedna kropla, a przez dwa dni musiało padać kiedy byli goście, przekora losu.
Pozdrowienia dla męża, będzie dobrze, trzeba czasu

- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10606
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Niesamowity dziurawiec barwierski!
Łysego dziś szukam, chmurki zasłaniają.
Dobrej nocki!
Łysego dziś szukam, chmurki zasłaniają.
Dobrej nocki!
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42318
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Witam!
Dzisiaj po ćmoku włóczyłam się po ogrodzie, bo księżycka wypatrywałam. Wschodził ładnie przysłonięty

ale całkowitego zachmurzenia nie dałam rady uwiecznić...szkoda było takie ładne
Marysiu czarciego kęsika mam od Lidzi, ale dwa lata czekałam na kwiatka, teraz ładnie się rozrasta. Tak to jest w jednych ogrodach rośnie to w innych tamto
Alu chyba nie, kupiłam jako śliwa wiśniowa u Starkla. Nie wiem czy ja zatrzymam bo drażnią mnie te jej kolce
Pozdrawiam serdecznie
Ewelinko na szczęście w domu dwie kosiarki, ale drugą kosi M i nie bardzo ją lubię
jest też kosa spalinowa ale tej to się zupełnie nie imam. Zatem serwis niezbędny. Śliweczek mam wybór i to do jesieni, ale nie narzekam bo bardzo lubię śliwki i powidła. Cukinia to warzywko na które czekam i najbardziej lubię z niej placki ale faszerowaną też, bo to świetny sposób na przegląd lodówki. Pozdrawiam i miłego weekendu życzę
Dorotko no... miałam przywieźć koszyk uleny na spotkanie...ale widać nie było pisane
Te są śliczne ale przetwory kwaśne jak z mirabelki. Coś z niej zrobiłam, a resztę może córki zagospodarują. Nieznana Ci roślinka to Rutewka Delavay'a. U mnie bez kropli deszczu a pomrukiwało wczoraj z Twojej strony, dzisiaj się zachmurzyło i tyle. potem ciepło i słonecznie. Dziękuję za pozdrowienia
Misiu u mnie łysy jak na dłoni
Dziurawiec rzeczywiście ciekawy, dobrej nocki 
Parę dzisiejszych zdjęć













w oczekiwaniu na księżyc



Dobranoc
Dzisiaj po ćmoku włóczyłam się po ogrodzie, bo księżycka wypatrywałam. Wschodził ładnie przysłonięty

ale całkowitego zachmurzenia nie dałam rady uwiecznić...szkoda było takie ładne

Marysiu czarciego kęsika mam od Lidzi, ale dwa lata czekałam na kwiatka, teraz ładnie się rozrasta. Tak to jest w jednych ogrodach rośnie to w innych tamto

Alu chyba nie, kupiłam jako śliwa wiśniowa u Starkla. Nie wiem czy ja zatrzymam bo drażnią mnie te jej kolce


Ewelinko na szczęście w domu dwie kosiarki, ale drugą kosi M i nie bardzo ją lubię


Dorotko no... miałam przywieźć koszyk uleny na spotkanie...ale widać nie było pisane


Misiu u mnie łysy jak na dłoni


Parę dzisiejszych zdjęć













w oczekiwaniu na księżyc




Dobranoc

- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17292
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Piękne nieba tym dzisiejszym unikatowym Księżycem
Ogród , i roślinki pięknie te prezentowane
Lilie śliczności , I te różne , piękne floksy



Ogród , i roślinki pięknie te prezentowane

Lilie śliczności , I te różne , piękne floksy


Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Marysiu, ja z mirabelek ale takich dużych i dość słodkich robiłam soki do herbatki zamiast cytryny. Dżemy były dla nas jednak za kwaśne. Ale mąż za takim sokiem nie przepadał, woli herbatkę z cytryną a ja nie słodzę, wiec soku też nie używam.
Zdjęcia zjawiskowe.
Zdjęcia zjawiskowe.
Pozdrawiam Krystyna