Neluś, te wszystkie wspaniałości

już były, no może w innych ujęciach, ale jednak
Ale co tu robić...
zima trzyma i nie odpuszcza, to nic innego nam nie zostało
Elizabetko, dziękować, dziękować
Kasiu, Osiana jest u mnie właśnie ze względu na kolor, nie lubię aż tak bardzo czystej bieli, wolę takie kremiki
Jadziu, Osiana będzie jeszcze ładniejsza (mam nadzieję..), bo te zdjęcia były robione, zaraz jak ją dostałam, potem już nie powtórzyła kwitnienia.
A róża gdy dostała się w moje łapki, była trochę zmarnowana podróżą
Ewuniu, z tych białych najdłużej trzyma się Ledreborg, dość długo także właśnie Tchaikovsky
Aniu, ja mam zamówionych jeszcze chyba z 20 sztuk (sama już nie wiem ile

) i też nie wiem co z nimi zrobię jak przyjdą
Ostatnia jest posadzona już na ścieżce, o czym mąż nie wie nadal
Arturze, ja mam zwykłą cyfrówkę Olympusa, a fotki zazwyczaj cykam na auto, nie mam czasu zbytnio się przysiąść i obadać innych funkcji
Witaj
Zabeczko
miło mi Cię gościć, Twoja Sympathia do dziś mi spokoju nie daje
Aguś, po pierwsze dzięki za głos od córy, uściskaj ją od cioci
po drugie, jestem mile zaskoczona Twoim podpisem, bardzo mnie zaskoczyłaś
Jesteś Wielka
