Grażynko, Aszko, Wiesiu, Dorotko, Kasiu, Igo, Gosiu, Łano,
dzięki za słowa otuchy i wsparcia
Gucio już jest w domku - właśnie go przywieźliśmy z kliniki. Na szczęście skończyło się na złamanej nóżce i bedzie musiał mieć co najmniej 2 tygodnie gips. Na razie jest jeszcze pod wpływem środków przeciwbólowych i narkozy, więc - chociaż przytomny -nie bardzo wie, co się dzieje...Będzie też musiał nosić kołnierzyk, żeby nie próbował przegryźć opatrunku.