Aguś, emocje to mi szybko minęły, przynajmniej większość z nich. Rzeczywiście najbardziej zależy mi na kontakcie z ludźmi, których tu poznałam i możliwości dzielenia się swoimi ogrodowymi zainteresowaniami i innymi ważnymi dla mnie sprawami. Ale cały kontekst sytuacyjny i otoczka przecież również mają znaczenie...
ładna pogoda, dam sobie na razie spokój z rozwijaniem tego tematu
Hej Kasiu, mam nadzieję, że wracasz do siebie i ze zdrówkiem lepiej? Tylko proszę, nie szalej i ciężkie prace ogrodowe na trochę odłóż, ok? Wdzięczna jestem, ze mi tych sosenek szukasz, normalnie miałam wyrzuty sumienia. Pocieszam się, że pewnie tak jak mnie ciągnie Cię do "takich miejsc"!
Ewciu, wiem, ja chyba jakaś "nienormalna" jestem. Na usprawiedliwienie podam, że najwyżej połowa tego miejsca, co u Ciebie. I trawnik jest...
Aniu, moje koty niewychodzące, więc wiosnę przeżywają na swój sposób. Znaczy - niemożliwe się robią. Zdecydowanie wzrosła częstość skoków na klamki, wygibasów na ścianach i szaleńczych galopów!
Asiu, a ja do Ciebie wczoraj zajrzałam - jak się cieszę, że wreszcie pokazałaś swój ogród!. Przepiękny!
Gosiu, planowałam prace na wczoraj, ale brzydko i zimno było. Za to dziś jest
![;:3](./images/smiles/slonko2.gif)
i pewnie jakiś "relaks w ogrodzie" będzie...
Adrianno, jak się okazuje - nie musimy tak długo czekać! Ta-dam!
pierwsze dwa krokusy, oczywiście nazwa zmyła się z patyczka.. ale są! Wiecie, co to znaczy? Nadeszła
wiosna!
(i właśnie w TV mówią, że w przyszły weekend może być nawet do 20 stopni)