Tulipany cz.2
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1406
- Od: 14 sty 2014, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Tulipany cz.2
Przy takiej ilości można by było zastosować Holenderską metodę sadzenia. W rowkach umieszcza się siatke (podobną jaką stosuje się do ochrony drzewek tylko bardziej miękka) na tej siatce sadzi się tulipany przysypuje ziemia zostawiając konce nie zasypane. Gdy przychodzi czas wykopywania wyciąga się siatkę wraz z tulipanami. Próbowałam, ale moje nornice lubią tą siatkę tak samo jak cebulki.
Re: Tulipany cz.2
Bardzo ładnie to napisałaś, ale jak to się teraz ma do obecnego klimatu?emalia112 pisze: 1) okres suszenia tem. 25-30 st.(Tworzy sie wtedy kwiat)
2)okres ukorzeniania 5- 15 st.( Poniżej 5 st tulipan nie wytwarza korzeni tak samo gdy jest wyższa tem)
3) okres spoczynku poniżej 0 st
4) okres wzrostu powyżej 5 st ( optymalna około 15 st)
Wsadzając kupione cebulki mamy pewność, że tulipan zakwitnie ponieważ producenci rygorystycznie przestrzegają tych terminów i temperatur w poszczególnych okresach. Potem my te cebulki traktujemy różnie i różnie nam w następnych latach kwitną.
Zeszły rok w Warszawie: pażdziernik 20 stopni, grudzień do połowy stycznia 5-15 stopni, dwa tygodnie 0- -10, cały luty 5-10 stopni ciepła, 21 marca 22 stopnie
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Czy to wystarczająco w czasie dla rozwoju?
Moje pierwsze cebule w donicach sadziłam w październiku i były najlepsze kwiaty, każdy kolejny rok sadziłam coraz później i miałam coraz więcej dotkniętych papierowatością (co roku kupuję nowe).
W tym roku posadziłam parę dni temu, zobaczymy czy teoria jest prawdziwa. Biorąc pod uwagę, że rok temu miałam tulipany miesiąc wcześniej niż zwykle (sadzone 15.11, pierwsze pełne kwiaty 21.03) musiałam zaryzykować.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1406
- Od: 14 sty 2014, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Tulipany cz.2
TE temperatury i długość okresów są optymalne stosowane przy produkcji kwiatów i cebulek w Holandii. Tam gdzie pracowałam wszystkie te okresy były zapewniane sztucznie. Czyli suszarnia, hala do ukorzeniania, lodówka, mocno naświetlana hala do wzrostu i kwitnienia. Teraz jak to się przekłada na nasz klimat.
Jeżeli wykopiemy zostawioną cebulkę końcem sierpnia lub na początku września nie będzie miała korzonków. Dlaczego? Przecież całe lato była w ziemi i mogła rosnąć. Otóż stymulacją do wytwarzania korzeni dla tulipana to obniżenie temperatury do poniżej 15 st. Optymalnie 8- 10 st. Tulipan potrzebuje minimum 3 tygodnie na wytworzenie korzeni. Jeżeli ten okres jest dłuższy nie wpływa to znacząco na jakość tulipana, ale na pewno korzenie są mocniejsze.A co się stanie jak w tydzień po posadzeniu spadnie temperatura do 2 st i nie podniesie się do wiosny. Nic. Tulipan nie ukorzeniony wejdzie w stan spoczynku. Jest bardziej podatny na mróz, ale jak nie będzie dużych mrozów na wiosnę wypuści liście i potem zakwitnie.Bo liście i kwiat są w cebulce. Ale gdzie korzenie?.Korzeni nie ma. Jak po przekwitnięciu trzeba odżywić młodą cebulkę no to już nie ma czym. Taki tulipan szybko zasycha zostawiając malutkie drobniutkie cebulki. O prawidłowym kwitnięciu w następnym roku zapomnijmy.
Tulipan by zakwitł musi przejść okres spoczynku 30 dni poniżej 5 st optymalna -3,-7,st. Jeżeli temperatura wzrośnie pow 5 st po okresie spoczynku zaczyna sie okres wzrostu i po 35 do 50 dniach w zależności od odmiany tulipan zakwita, tulipany botaniczne mają ten okres trochę krótszy. Oczywiście zdarza się , że są upały w czasie kwitnienia, wtedy tulipan skraca okres wzrostu i kwitnienia i wchodzi szybko w okres suszenia, co też źle wpływa na jakość cebulek.
Jeżeli wykopiemy zostawioną cebulkę końcem sierpnia lub na początku września nie będzie miała korzonków. Dlaczego? Przecież całe lato była w ziemi i mogła rosnąć. Otóż stymulacją do wytwarzania korzeni dla tulipana to obniżenie temperatury do poniżej 15 st. Optymalnie 8- 10 st. Tulipan potrzebuje minimum 3 tygodnie na wytworzenie korzeni. Jeżeli ten okres jest dłuższy nie wpływa to znacząco na jakość tulipana, ale na pewno korzenie są mocniejsze.A co się stanie jak w tydzień po posadzeniu spadnie temperatura do 2 st i nie podniesie się do wiosny. Nic. Tulipan nie ukorzeniony wejdzie w stan spoczynku. Jest bardziej podatny na mróz, ale jak nie będzie dużych mrozów na wiosnę wypuści liście i potem zakwitnie.Bo liście i kwiat są w cebulce. Ale gdzie korzenie?.Korzeni nie ma. Jak po przekwitnięciu trzeba odżywić młodą cebulkę no to już nie ma czym. Taki tulipan szybko zasycha zostawiając malutkie drobniutkie cebulki. O prawidłowym kwitnięciu w następnym roku zapomnijmy.
Tulipan by zakwitł musi przejść okres spoczynku 30 dni poniżej 5 st optymalna -3,-7,st. Jeżeli temperatura wzrośnie pow 5 st po okresie spoczynku zaczyna sie okres wzrostu i po 35 do 50 dniach w zależności od odmiany tulipan zakwita, tulipany botaniczne mają ten okres trochę krótszy. Oczywiście zdarza się , że są upały w czasie kwitnienia, wtedy tulipan skraca okres wzrostu i kwitnienia i wchodzi szybko w okres suszenia, co też źle wpływa na jakość cebulek.
Re: Tulipany cz.2
Uwielbiam tulipany z tym że od kilku lat, coraz słabiej kwitną, może to kwestia odpowiedniego nawożenia?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1359
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Tulipany cz.2
A może trzeba dokonać selekcji cebul ?
Re: Tulipany cz.2
Emalia112 ogromnie dziękuję, bo rozjaśniłaś mi to bardzo
Cieszę się, że pomimo późnego sadzenia, o ile pogoda pozwoli, powinnam mieć kwiaty z obecnych cebul
trochę się bałam.
(Z cebul trzymanych w lodówce 2-3 miesiące czyli 5 stopni i wysadzonych do doniczek też miałam kwiaty, zdjęcia są tu gdzieś z lutego. Oczywiście była to tylko jednoroczna zabawa, miły akcent wiosenny.)
![poklon ;:180](./images/smiles/notworthy.gif)
Cieszę się, że pomimo późnego sadzenia, o ile pogoda pozwoli, powinnam mieć kwiaty z obecnych cebul
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
(Z cebul trzymanych w lodówce 2-3 miesiące czyli 5 stopni i wysadzonych do doniczek też miałam kwiaty, zdjęcia są tu gdzieś z lutego. Oczywiście była to tylko jednoroczna zabawa, miły akcent wiosenny.)
-
- 500p
- Posty: 806
- Od: 9 paź 2013, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Marki/W-wa
Re: Tulipany cz.2
A kiedy ostatnio były wykopywane? Z tego co czytałem najlepiej co roku je wykopywać kiedy liście już padną, a przynajmniej co 3 lata. Dlatego mogą być coraz słabsze, jeśli trzyma je się w ziemi latami. Nie mogę tego jeszcze z własnego doświadczenia powiedzieć, bo dopiero raz miałem tulipany. Wszystkie cebulki wykopałem i przechowałem do października po czym posadziłem. Zobaczymy jak im pójdzie na wiosnę.maxmar123 pisze:Uwielbiam tulipany z tym że od kilku lat, coraz słabiej kwitną, może to kwestia odpowiedniego nawożenia?
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1406
- Od: 14 sty 2014, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Tulipany cz.2
Trzeba pamietać , że zaraz po przekwitnięciu roślina pracuje na cebule im jest chłodniej tym później tulipan wchodzi w okres suszenia i i dłużej odżywia cebulkę oczywiście jeżeli ma czy, dlatego jest takie ważne, by system korzeniowy był jak najsilniejszy . Jeżeli tulipan nie był wykopywany to ten warunek zwykle jest zachowany. Ale z roku na rok podłoże jest coraz bardziej ubogie, tulipany namnożone i zbite i jeżeli nie zniszczy ich choroba, to powoli " zdechną z głodu". .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6617
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Tulipany cz.2
![heya :wit](./images/smiles/witaj.gif)
- Kleksik
- 200p
- Posty: 322
- Od: 24 mar 2012, o 19:12
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Tulipany cz.2
Pelasia
koniecznie sadź teraz jeżeli ziemia nie jest zmarznięta. Do wiosny to Ci cebulki pewnie padną. Jak teraz posadzisz to przynajmniej cebulki się uratują, mogą nie zakwitnąć ale będą żyły. Jeżeli ziemię masz zmrożoną to możesz posadzić cebulki w skrzynki z ziemią. Ja tak kiedyś zrobiłam i cebulki tulipanowe przeżyły. Irysy i inne też.
![heya :wit](./images/smiles/witaj.gif)
koniecznie sadź teraz jeżeli ziemia nie jest zmarznięta. Do wiosny to Ci cebulki pewnie padną. Jak teraz posadzisz to przynajmniej cebulki się uratują, mogą nie zakwitnąć ale będą żyły. Jeżeli ziemię masz zmrożoną to możesz posadzić cebulki w skrzynki z ziemią. Ja tak kiedyś zrobiłam i cebulki tulipanowe przeżyły. Irysy i inne też.
Pozdrawiam
Katarzyna
Katarzyna
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1406
- Od: 14 sty 2014, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Tulipany cz.2
Jeśli posadzisz teraz, to na wiosne na pewno zakwitną. Tylko cebulki będą marne i za rok mogą nie zakwitnąć.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6617
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Tulipany cz.2
No pogdoa sprzyja ,dzisiaj jest 13 stopni u nas
W sobote spróbuje wyrwać się z kuchni i posadzić co się da ![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Od kąd pojawiły mi się wnuki Franuś i Lila
,to jakoś czas się skurczył
![ojoj ;:oj](./images/smiles/ojoj.png)
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Od kąd pojawiły mi się wnuki Franuś i Lila
![serduszko ;:167](./images/smiles/heart.gif)
Re: Tulipany cz.2
Teraz jest ostatni dzwonek na sadzenie. Temperatura optymalna i wilgotna ziemia co gwarantuje szybkie ukorzenienie się cebulek. Jak zamarznie ziemia można przykryć słomą by zabezpieczyć przed wymarzanie cebulek. Kwiat na pewno będzie ale przyrost cebul przybyszowych raczej mizerny.
Re: Tulipany cz.2
A u mnie w gruncie wyszły tulipany. I co teraz? Dopiero połowa stycznia, a jak przyjdzie mróz, czy one przeżyją? Czy może zasypać ziemią?
Z krokusami też nie lepiej, już wychodzą małe zielone listki.
Z krokusami też nie lepiej, już wychodzą małe zielone listki.