Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 25
- Od: 31 mar 2013, o 16:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Jaką bronią walczyłeś?
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Revus250 SC + Acrobat.
- termic88
- 500p
- Posty: 539
- Od: 18 paź 2011, o 02:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tarnów
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Dorotko, ja się nie śmieje
Pana faktycznie masz bardzo uprzejmego. Ale pogoda w tym roku naprawde bardzo kapryśna - choć teraz upał jak na lato przystało. Tak że prysnąć pasuje żeby na wszelki wypadek miały tę ochronę. Zwłaszcza że ZZ rozpanoszyła się wszędzie
Mam nadzieję że pomidorki prysznic przeżyły





"Zawsze warto być człowiekiem, Choć tak łatwo zejść na psy" - moja ulubiona sentencja, zespół Dżem
Hymn spokoju, Moje nadwyżki
Pozdrawiam, Teresa.
Hymn spokoju, Moje nadwyżki
Pozdrawiam, Teresa.
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Terenia, po Infinito powinnaś odetchnąć. Czasem mogą jeszcze przez moment wychodzić plamy, ale nie panikuj, on wysusza zarażone fragmenty. Oberwiesz i będzie ok. Trzymam kciuki
U siebie wczoraj prysnęłam dopiero pierwszy raz w tym sezonie. Jeszcze nie miałam śladów choroby, ale już dłużej na farta nie chciałam liczyć ;) Ktoś mi bardzo pomógł i doszłam co robić z tym rozrobionym ŚOR. Krzaki prysznic przeżyły, nawet chyba się po nim lepiej poczuły, bo ten gorąc w dzień jest wykańczający.

U siebie wczoraj prysnęłam dopiero pierwszy raz w tym sezonie. Jeszcze nie miałam śladów choroby, ale już dłużej na farta nie chciałam liczyć ;) Ktoś mi bardzo pomógł i doszłam co robić z tym rozrobionym ŚOR. Krzaki prysznic przeżyły, nawet chyba się po nim lepiej poczuły, bo ten gorąc w dzień jest wykańczający.
Pozdrawiam, Dorota
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Niestety namnożyło się tyle mutacji Phytophthora infestans , że dany preparat może nie zadziałać mimo, że jest układowy.
Nie wiem , kto Ci doradzał oprysk Ridomilem ale to może okazać się w perspektywie błędem . Ja też w ub roku wierzyłem przesadnie w skuteczność Mildex'u.
Nie wiem , kto Ci doradzał oprysk Ridomilem ale to może okazać się w perspektywie błędem . Ja też w ub roku wierzyłem przesadnie w skuteczność Mildex'u.
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Wiadomo, obserwować trzeba koniecznie. Jeśli pytanie o Ridomil jest do mnie
to sama chciałam go wypróbować. W ub. roku pryskałam Mildexem jak może pamiętasz, i u mnie Mildex się sprawdził. Pod koniec sezonu miałam na części krzaków (głównie Yellow PearShaped i San Marzano) jakieś plamy, bałam się, że coś się zaczyna dziać i te krzaki potraktowałam Infinito. Dzisiaj wiem, że to nie była zaraza, ale to dopiero dziś, jak się naoglądałam zdjęć krzaków chorych. U mnie zagrożenie ZZ jest znacznie mniejsze niż w rejonach ogródków działkowych, gdzie pomidory czy ziemniaki są uprawiane na dużej w sumie powierzchni. Mieszkam w mieście i krzaki mam w przydomowym ogródku. Odnośnie mniejszego zagrożenia, to tak wnioskuję po tegorocznej uprawie. Nie pryskałam do wczoraj niczym, poza miedzianem przy wysadzaniu. Śladów ZZ nie mam, na odmianach z liśćmi ziemniaczanymi zaczęła mi się pojawiać Alternarioza. Trochę śladów szarej było, kwiatków trochę spadło, ale się na szczęście uspokoiło 


Pozdrawiam, Dorota
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
U mnie Mildex w tamtym roku też się sprawdził...ale stosowałam raczej profilaktycznie. Nie było zarazy póki stosowałam. Czyli do końca sezonu
Trzy razy stosowałam,a pierwszy raz w czerwcu (2012).A dookoła szalała zaraza bo u mnie to ogródki działkowe.
Ja mam pytanie o Infinito.Jutro chcę pryskać.Zaraza przystopowała,ale pojedyncze plamy się pojawiają w mniejszym foliaku. W drugim-większym czysto. Od ostatniego pryskania jutro będzie 10 dni.Wpadłam na działkę wieczorem popatrzyć i rozrobiłam Infinito z wodą. Mogę jutro użyć czy muszę mieć rozrabiane na świeżo?...Bo nie pomyślałam o tym wcześniej

Ja mam pytanie o Infinito.Jutro chcę pryskać.Zaraza przystopowała,ale pojedyncze plamy się pojawiają w mniejszym foliaku. W drugim-większym czysto. Od ostatniego pryskania jutro będzie 10 dni.Wpadłam na działkę wieczorem popatrzyć i rozrobiłam Infinito z wodą. Mogę jutro użyć czy muszę mieć rozrabiane na świeżo?...Bo nie pomyślałam o tym wcześniej

Pomorze...klimat łagodniejszy
.

- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5148
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Starać się rozrabiać bezpośrednio przed zabiegiem, a szczególnie, gdy stosuje się kilka środków naraz. Najbardziej skuteczny oprysk, to wcześnie rano.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
No to pójdę rano,a nie wieczorem. Dzięki.
A odnośnie ilości środków to planuję tylko Infinito.
A odnośnie ilości środków to planuję tylko Infinito.
Pomorze...klimat łagodniejszy
.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Znaczy się na okrągło Infinito
Zgroza.
Zgroza.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Drugi raz po 10 dniach-to źle? I w tunelach do tej pory nic nie było stosowane. Zaraza mi się rozszalała (połowę liści zdjęłam w mniejszym tunelu),a kilka plam znalazłam dzisiaj.
Mam nie pryskać drugi raz?
Mam nie pryskać drugi raz?
Pomorze...klimat łagodniejszy
.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Nie wiem , czy żartujesz czy piszesz poważnie ?.
W etykiecie każdego środka jest napisane :
I to wbrew pozorom jest bardzo ważne. Zapobiega powstawaniu odpornych na dany preparat szczepów.
Jak będziemy jednym i tym samym preparatem opryskiwać w koło, to za chwilę nie będzie czym walczyć z zarazą.
W etykiecie każdego środka jest napisane :
Środek stosować przemiennie z fungicydami należącymi do innych grup chemicznych.
I to wbrew pozorom jest bardzo ważne. Zapobiega powstawaniu odpornych na dany preparat szczepów.
Jak będziemy jednym i tym samym preparatem opryskiwać w koło, to za chwilę nie będzie czym walczyć z zarazą.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Czyli chodzi o wybór środka,a nie powtórkę?
Czytałam,by zabieg powtórzyć...mam powtórzyć innym środkiem czy nie powtarzać w ogóle?
Tu czytam np.
http://www.sklep.rudnik.agro.pl/pl/p/In ... 100ML/1087
Na etykiecie też jest o kolejnych zabiegach po 7-10 dniach. Ja to rozumiałam tak,że powtórzyć po 7 do 10 dni,a każda następna interwencja innym środkiem.
I mówię poważnie. Może nie rozumiałam etykiety do tej pory...
Czytałam,by zabieg powtórzyć...mam powtórzyć innym środkiem czy nie powtarzać w ogóle?
Tu czytam np.
http://www.sklep.rudnik.agro.pl/pl/p/In ... 100ML/1087
Na etykiecie też jest o kolejnych zabiegach po 7-10 dniach. Ja to rozumiałam tak,że powtórzyć po 7 do 10 dni,a każda następna interwencja innym środkiem.
I mówię poważnie. Może nie rozumiałam etykiety do tej pory...
Pomorze...klimat łagodniejszy
.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Etykiety trzeba czytać i to czytać ze zrozumieniem.
Infinito

Infinito
Skoro środek należy stosować przemiennie to znaczy, że nie w koło Macieju. A że zabiegi wykonywać co 7-10 dni to nie znaczy, że Infinito należy stosować co 7-10 dni lecz opryski przeciw chorobie. Tyle dni bowiem działa skutecznie Infinito. Po 10 dniach przestaje byc skuteczny i należy wykonać oprysk następny preparatem INNYMZabiegi w dawce 1,2 l/ha wykonywać co 7 - 10 dni, a w dawce 1,6 l/ha co 10 - 14 dni. W sezonie można wykonać maksymalnie 4 zabiegi środkiem Infinito 687,5 SC. Środek stosować przemiennie z fungicydami należącymi do innych grup chemicznych

- stachs
- 100p
- Posty: 171
- Od: 26 lut 2012, o 19:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie okolice Sochaczewa
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Teraz kiedy pomidory zaczęły dojrzewać (pod osłonami) - można pryskać? Mam jeszcze trochę Amistar-u i właśnie się nad nim zastanawiam.. 
