HVX - doświadczenia i dyskusje użytkowników
- paco
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2235
- Od: 17 gru 2006, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników
Pierwsza i trzecia na pewno do wyrzucenia druga już tak ma, że się przebarwia, więc trudno na podstawie tego zdjęcia wyrokować.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Nasz ogród,
Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników
Dzisiaj w Lidlu widzialam hosty w doniczkach rosnące z wirusem
Pozdrawiam. Ewa
Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników
I jeszcze za to pieniądze chcą ja to w ogóle nie mam przekonania do tego marketu
Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników
W kazdym markecie bez wyjątku jest to samo . Jak chcesz zdrowe hosty to kupuj tylko w sprawdzonych szkólkach ,gdzie właściciel wie co to jest wirus HVX i jak jemu zapobiegać.- jest o tym watek
Pozdrawiam. Ewa
Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników
Ja w markecie nie kupowałam host te zarażone mam od babci wykopałam je jak jeszcze nie miały rozwiniętych liści. Jak kupuje to zawsze z rozwiniętymi liśćmi żeby nie kupować kota w worku.
Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników
I dobrze że nie kupujesz w marketach, ja też tego nie robie, odpadaja też rynki itp.
Czy kopiąc te hosty od babci opalałaś, wyparzałaś szpadel?
Jedynie w ten sposob można się uchronić przed wirusem.
Jezeli tego nie robiłaś to najprawdopodobniej przeniosłaś wirusa na inne.
A ten może pokazać się nawet po kilku latach.
Czy kopiąc te hosty od babci opalałaś, wyparzałaś szpadel?
Jedynie w ten sposob można się uchronić przed wirusem.
Jezeli tego nie robiłaś to najprawdopodobniej przeniosłaś wirusa na inne.
A ten może pokazać się nawet po kilku latach.
Pozdrawiam. Ewa
Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników
Nie, wykopywałam szpadlem babci i wtedy nie wiedziałam, że jest taki wirus, jak je teraz wywalić żeby nie pozarażać innych chyba rękami je jakoś wydłubie
Nawet przez internet nie mam przekonania żeby hosty zamówić, bo przeważnie są małe sadzonki, a u mnie w szkółce to na prawdę mają duże i to za 15 zł
Nawet przez internet nie mam przekonania żeby hosty zamówić, bo przeważnie są małe sadzonki, a u mnie w szkółce to na prawdę mają duże i to za 15 zł
Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników
Najlepiej spryskać randapem i niech ginie, ( no chyba że rośnie samotnie i wykopując nie uszkodzisz korzeni innej hosty ),a w to miejsce nie sadzić hosty przez kilka lat ,albo najlepiej wcale
Pozdrawiam. Ewa
Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników
Chyba zaraz idę je wypierdzielić w kosmos z ogrodu hahah, dobrze wiedzieć żeby tam nie sadzić host.
- GERTRUDA
- 1000p
- Posty: 1327
- Od: 25 lis 2007, o 17:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Pomorskie
- Kontakt:
Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników
W momencie kiedy wychodziła z ziemi były silne przymrozki -liczyłam że to odkształcenie liści ..do tej pory była zdrowa , ale teraz juz niestety coraz mniej wątpliwości że to HVX
Każdy początek ma swój koniec ,a każdy koniec miał swój początek ........
- kaja_krys
- 200p
- Posty: 202
- Od: 17 lip 2012, o 10:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze lubelskie
Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników
Pomóżcie w rozpoznaniu: czy to będzie sławetny wirus. Dwa lata rośnie i to jest (jeśli dobrze kumam) Minuteman, rósł pieknie a teraz tylko na tych 2 liściach wygląda tak:
To z kolei rosnie w doniczce i ma takie zniekształcenia. Nie wiem czy to jedna z moich siewek, czy też jakiś podarunek. Liście ma zniekształcone i ma takie smugi:
To z kolei rosnie w doniczce i ma takie zniekształcenia. Nie wiem czy to jedna z moich siewek, czy też jakiś podarunek. Liście ma zniekształcone i ma takie smugi:
Pozdrawiam Krystyna