Ogródek AGNESS cz.2
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Pel ja też już nie mogłam doczekac się , aż w końcu pękną pąki i pokażą się różyczki, a teraz ciągle chodzę i wwąchuję się i zachwycam Kwiaciarnie to dziś pękają w szwach
Iguś masz rację u mnie dziś pierwszy cieplejszy i bardziej słoneczny dzien- w końcu Mam nadzieję, że tak już pozostanie, chociaż prognozy są nie zaciekawe
_oleander_ uważam i na nos i na pszczółki Dzielimy się różyczkami sprawiedliwie
Iguś masz rację u mnie dziś pierwszy cieplejszy i bardziej słoneczny dzien- w końcu Mam nadzieję, że tak już pozostanie, chociaż prognozy są nie zaciekawe
_oleander_ uważam i na nos i na pszczółki Dzielimy się różyczkami sprawiedliwie
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Izuś dziękuję za radę co do patyczków różanych, posadzę je w gruncie
To moje żółciątko nazwę ma jak najbardziej ale jaką oczywiście zapomniałam, ale dowiem się w sklepie gdzie kupowałam, ponieważ muszę spytać o kilka różanych nazw, teraz już sobie je nabazgrzę, bo skleroza
Przemku dziękuję , w końcu się doczekałam, żeby chociaż kilka zakwitło, ale i u pozostałych mnóstwo pąków, więc myślę, że lada dzień będzie już cudownie różano
Irenko dziękuję już coraz więcej różanych kwiatuszków otwiera się i jest coraz bardziej kolorowo, w końcu nie sama zieleń
Ewuś już w przyszłym roku będziemy je podziwiać razem z Tobą w Twoim ogródku
Pisałam wcześniej, że wypadły mi w tym roku 2 róże pienne, byłam taka zła, że powiedziałam, że rezygnuję z piennych, i tak dotrzymałam słowa, że dziś na ich miejsce kupiłam sobie 4 kolejne Kupiłam też 2 rododendrony, w końcu w ślicznych jaśniutkich kolorkach, bo mam same ciemne barwy
A teraz kilka dziś cykniętych fotek już nie róż
To moje żółciątko nazwę ma jak najbardziej ale jaką oczywiście zapomniałam, ale dowiem się w sklepie gdzie kupowałam, ponieważ muszę spytać o kilka różanych nazw, teraz już sobie je nabazgrzę, bo skleroza
Przemku dziękuję , w końcu się doczekałam, żeby chociaż kilka zakwitło, ale i u pozostałych mnóstwo pąków, więc myślę, że lada dzień będzie już cudownie różano
Irenko dziękuję już coraz więcej różanych kwiatuszków otwiera się i jest coraz bardziej kolorowo, w końcu nie sama zieleń
Ewuś już w przyszłym roku będziemy je podziwiać razem z Tobą w Twoim ogródku
Pisałam wcześniej, że wypadły mi w tym roku 2 róże pienne, byłam taka zła, że powiedziałam, że rezygnuję z piennych, i tak dotrzymałam słowa, że dziś na ich miejsce kupiłam sobie 4 kolejne Kupiłam też 2 rododendrony, w końcu w ślicznych jaśniutkich kolorkach, bo mam same ciemne barwy
A teraz kilka dziś cykniętych fotek już nie róż