Juki, draceny i inne- odmładzanie,rozmnażanie cz.1
Re: Juki, draceny i inne-problemy z odmładzaniem i rozmnażaniem.
Węgiel jest oczyszczający z bakterii i glonów ;)
Re: Juki, draceny i inne-problemy z odmładzaniem i rozmnażaniem.
Witam. Poczytałam trochę forum i zdecydowałam się na próbę ratunku juki, w posiadanie której weszłam 2 tyg. temu. Od tej pory umiera w zastraszającym tempie.
Wcześniej nikt o nią specjalnie nie dbał, była podlewana rzadko, stała w dobrze oświetlonym salonie. Dwa tygodnie temu przeżyła zaczadzenie (spalił się kominek w salonie), teściowa ją przesadziła i powędrowała do mnie. Początkowo stała w sypialni (średni dostęp do światła), uznaliśmy z mężem że z tego powodu marnieje i przenieśliśmy do salonu. Niestety to nie pomogło, z dnia na dzień liście jej żółkną i więdną, bardzo wiele z nich już wycięłam. Dodam, że nie podlewałam jej dużo (chociaż kiedy teściowa ją przesadzała zauważyłam, że miała bardzo mokro).
Bardzo proszę o odpowiedź, czy jest szansa że uda się uratować jukę z poniższego zdjęcia? Czy zmiana miejsca mogła jej tak zaszkodzić? Korzystając z opisów na forum mam zamiar ją przyciąć, włożyć do wody do ukorzenienia, pieńki zawoskować. Pytanie tylko, czy jest co przesadzać?
Wcześniej nikt o nią specjalnie nie dbał, była podlewana rzadko, stała w dobrze oświetlonym salonie. Dwa tygodnie temu przeżyła zaczadzenie (spalił się kominek w salonie), teściowa ją przesadziła i powędrowała do mnie. Początkowo stała w sypialni (średni dostęp do światła), uznaliśmy z mężem że z tego powodu marnieje i przenieśliśmy do salonu. Niestety to nie pomogło, z dnia na dzień liście jej żółkną i więdną, bardzo wiele z nich już wycięłam. Dodam, że nie podlewałam jej dużo (chociaż kiedy teściowa ją przesadzała zauważyłam, że miała bardzo mokro).
Bardzo proszę o odpowiedź, czy jest szansa że uda się uratować jukę z poniższego zdjęcia? Czy zmiana miejsca mogła jej tak zaszkodzić? Korzystając z opisów na forum mam zamiar ją przyciąć, włożyć do wody do ukorzenienia, pieńki zawoskować. Pytanie tylko, czy jest co przesadzać?
Re: Juki, draceny i inne-problemy z odmładzaniem i rozmnażaniem.
mrpositiv to dracena, jutro dokładnie opiszę ci co i jak zrobić dziś nie mam już siły patrzeć na oczy.
Re: Juki, draceny i inne-problemy z odmładzaniem i rozmnażaniem.
Dziękuję za oświecenie;) W takim razie czekam na opis i pozdrawiam.
Re: Juki, draceny i inne-problemy z odmładzaniem i rozmnażaniem.
mrpositiv potnij jak zaznaczyłem, poobrywaj wszystkie liście z pinków (poza oczywiście tymi z lewej rozety szczytowej, każdy z pinków pozalewaj dokładnie woskiem tak jak pokazywałem to i użytkownicy wielokrotnie to na forum w tematach o odmładzaniu i do wody, szczytowa rozeta do wody, w każdy słoik z pinkami i rozetą tabletka węgla lekarskiego, wodę zmieniamy co minimum 3-4 dni (tabletka do trzech pierwszych zmian potem nie trzeba), bardzo oszczędnie podlewaj pinki jakie zostaną z systemem korzeniowym bo przy braku liści nie zachodzi fotosynteza a co za tym idzie asymilacja wody poprzez system korzeniowy jest bardzo ograniczona, zero nawozu do czerwca.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 2 kwie 2013, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Juki, draceny i inne-problemy z odmładzaniem i rozmnażaniem.
Witam
Chciałbym odmłodzić moją dracenę. Czy mógłby ktoś poradzić, gdzie mam ją uciąć?
I czy ucięty pieniek jakoś zabezpieczyć, bo gdzieś czytałem, że można woskiem zalać czy coś podobnego?
Jeszcze dwa pytania: czy to trzeba dodać ukorzeniacza do odciętej części, którą wstawię do wody?
Szperałem po forum, żeby dowiedzieć się jaka jest to odmiana. Chciałem się upewnić, czy to jest dracena deremeńska?
To tyle, dzięki z góry!
Pozdrawiam
Chciałbym odmłodzić moją dracenę. Czy mógłby ktoś poradzić, gdzie mam ją uciąć?
I czy ucięty pieniek jakoś zabezpieczyć, bo gdzieś czytałem, że można woskiem zalać czy coś podobnego?
Jeszcze dwa pytania: czy to trzeba dodać ukorzeniacza do odciętej części, którą wstawię do wody?
Szperałem po forum, żeby dowiedzieć się jaka jest to odmiana. Chciałem się upewnić, czy to jest dracena deremeńska?
To tyle, dzięki z góry!
Pozdrawiam
Re: Juki, draceny i inne-problemy z odmładzaniem i rozmnażaniem.
Czarodziej_, bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. W takim razie jutro rozpoczynam proces odmładzania mojej draceny;)
Za jakiś czas wrzucę na forum zdjęcia dokumentujące postęp. Pozdrawiam.
Za jakiś czas wrzucę na forum zdjęcia dokumentujące postęp. Pozdrawiam.
Re: Juki, draceny i inne-problemy z odmładzaniem i rozmnażaniem.
szym92 co chcesz odmładzać, ta dracena się do tego nie nadaje bo odmładza się draceny, które potraciły liście, jest z nimi jakiś problem a twoja widzę nieduża, ładna.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 2 kwie 2013, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Juki, draceny i inne-problemy z odmładzaniem i rozmnażaniem.
Może źle się wyraziłem, nie tyle co odmładzać, ile bym chciał aby się trochę rozrosła. Widziałem ostatnio podobną, z której pnia wyrastały trzt czy cztery pióropusze ;) I...myślałem, że może z moją też dałoby radę coś zrobić.
;)
;)
Re: Juki, draceny i inne-problemy z odmładzaniem i rozmnażaniem.
Nie masz na to wpływu ile wybije pióropuszy jak zetniesz pojedynczą roślinę by uzyskać pióropusze na pniu, może równie dobrze też jeden. Póki jest młoda i nieduża niech rośnie.
Re: Juki, draceny i inne-problemy z odmładzaniem i rozmnażaniem.
Witam,
Mam problem z moją juką. Od pewnego czasu zaczęła mi podupadać (dosłownie). Pieniki nie rosną prosto do góry tylko się "wiją".
Myślałam, że za mało ma wody i zaczęłam ją więcej podlewać - teraz doczytałam, że tym jeszcze bardziej jej zaszkodziłam
Wolę życia to ona ma, bo puściła 3 nowe pędy - 2 prosto z ziemi (a może to coś innego?) i jeden na prawym marniejszym pienku.
Zastanawiam się nad jej pocięciem, ale nie wiem czy to dobry pomysl, bo żadna ze mnie ogrodniczka. I nie wiem co by było z tej pokręconej łodygi rozety gdy ja włoże do wody.
Poniżej zdjęcia:
Jak ktoś będzie miał jakąś radę dla mnie to będę wdzięczna
Mam problem z moją juką. Od pewnego czasu zaczęła mi podupadać (dosłownie). Pieniki nie rosną prosto do góry tylko się "wiją".
Myślałam, że za mało ma wody i zaczęłam ją więcej podlewać - teraz doczytałam, że tym jeszcze bardziej jej zaszkodziłam
Wolę życia to ona ma, bo puściła 3 nowe pędy - 2 prosto z ziemi (a może to coś innego?) i jeden na prawym marniejszym pienku.
Zastanawiam się nad jej pocięciem, ale nie wiem czy to dobry pomysl, bo żadna ze mnie ogrodniczka. I nie wiem co by było z tej pokręconej łodygi rozety gdy ja włoże do wody.
Poniżej zdjęcia:
Jak ktoś będzie miał jakąś radę dla mnie to będę wdzięczna
Re: Juki, draceny i inne-problemy z odmładzaniem i rozmnażaniem.
A ja bym pocięła te pieńki, posmarowała funabenem i do wody aby się korzeniły. A to z ziemi to sa odrosty od korzenia
Jak będę miała wiecej czasu to wrzucę moją odmłodzoną. Wyglądała podobnie jak Twoja, ma trzy pnie w donicy i je obcięłam w lipcu. TEraz na tych trzech ma ze 20 pięknych piórupuszy.
Jak będę miała wiecej czasu to wrzucę moją odmłodzoną. Wyglądała podobnie jak Twoja, ma trzy pnie w donicy i je obcięłam w lipcu. TEraz na tych trzech ma ze 20 pięknych piórupuszy.
Re: Juki, draceny i inne-problemy z odmładzaniem i rozmnażaniem.
Stilla podpowiadam
wszystkie pozostałości po odciętych liściach z pni musisz poobrywać do gołego pnia, czubki jak odetniesz pióropusze oberwij zielone l;iście na wysokość 5 cm byś miała takie pnie a dalej w górę by już zostały liście. Pinki całkiem zdeformowane/wygięte do kosza na co ci tyle tego. Przewertuj ten temat i popatrz jak inni odmładzali i co na ten temat pisałem.
wszystkie pozostałości po odciętych liściach z pni musisz poobrywać do gołego pnia, czubki jak odetniesz pióropusze oberwij zielone l;iście na wysokość 5 cm byś miała takie pnie a dalej w górę by już zostały liście. Pinki całkiem zdeformowane/wygięte do kosza na co ci tyle tego. Przewertuj ten temat i popatrz jak inni odmładzali i co na ten temat pisałem.