Ogródkowe rozmaitości cz.6

[camellia]

Nelu, fantastycznie prezentuje się Twój ogród. Jestem pod wrażeniem Alchymista, to bardzo zmienna róża. Zazdroszczę różanej wycieczki

[Elizabetka]

Nelusia wreszcie do Ciebie doszłam przez tyle zegrodek
Oczywiście jestem pod wrażeniem jak zwykle.....szczególnie zauroczyło mnie połączenie niebieskości ....durandi z RU....naprawdę cudne...
ŻYCZĘ WAM UDANEGO SPOTKANKA mam nadzieję, że będę miała czkawkę.

[Tosia1]

[any57]

z tego co widzę .... cztery forumki, które poznałem w Chorzowie, spotykają się w Pszczynie
jak będę miał czkawkę to znak, że o mnie ... klachacie
miłego spotkania Wam życzę.

[Alionuszka]

Aniu Dainty Bess jest urocza ,ale kwiatów ma nie za wiele ,ale i dla tych ilości warto ją mieć...Będziemy pamiętać przy następnym planowanym spotkaniu...
Jadzia i pogoda nam dopisała aż w nadmiarze wysokich temperatur...Było bardzo miło jak zwykle...i już myślę o kolejnych spotkaniach... Zapomniałaś wziąć sadzonki kwiatów...wiedziałam ,że tak będzie...
Basia Juia's Rose już w fazie przekwitania ,to jej parasol nie pomoże...
Wejście różanego ogrodu Małgosi zdobi inna róża pnąca ,ale nazwa mi umknęła...Zapamiętałam ,że raz kwitnie ,ale obficie...
Asia Alchymist jest różą niepowtarzalną,jedynym jej mankamentem jest jedno kwitnienie...ma tak piękne kwiaty ,że chciałoby się je oglądać przez cały rok...jedynym sposobem na to są zdjęcia...
Eluś duety jakoś się same tworzą...u mnie nic zaplanowane...widać spasowało...
Wspominałyśmy ,a jakże ...także czkanie musiało Cię męczyć... Kolejne spotkanie już z Twoim udziałem ,się nie obejdzie
Tośka dzięki Tobie do spotkania doszło i za to wielkie dzięki byleby takich więcej...
Andrzej Jestem pewna ,że czkawka Cię nie ominęła...Klachałyśmy ,a i owszem ,same ochy ,achy...
Żałowałyśmy ,że nie wybrałeś się z dziewczynami...jako rodzynek,czułbyś się wyśmienicie...już byśmy się o to postarały...

A teraz trochę kwiatów
Cafe i Eyes For You








Tradescent



Aloha


Ghislaine de Feligonde

[any57]

Żałowałyśmy ,że nie wybrałeś się z dziewczynami...jako rodzynek,czułbyś się wyśmienicie...już byśmy się o to postarały...

w co nie wątpię
oprócz czkawki (wyjaśnione) także ... kichałem - czy miałem powód? - chyba nie było to na wodę?

[JAKUCH]

Andrzeju raczej na wodę z cytrynką miętą i melisą z kawałkami lodu .W takie upały pychota .Nelka spotkanie jak zwykle przemiłe i super zajechaliśmy do domu .Torcik wyśmienity Niestety żadne fotki nie oddadzą tego co zobaczyliśmy w realu jak u Nelki tak i u Anusi .Oba te ogrody widać z daleka ,że mieszkają w nich różomaniaczki Po powrocie dalej nie miałam netu dopiero teraz mi sie włączył

[Elizabetka]

Zazdroszczę tej mięty z melisą i cytrynką....zaraz idę sobie zrobić. Będę oglądać te fotki i popijać herbatę....jakbym była u Ciebie Nelusia oczami wyobraźni.

[danutab]

Nelu jaka piękna u Ciebie Eyes For You kiedy moja będzie taka sama widziałaś jaki to mały krzaczek, ale zdrowy i to mnie cieszy. Pokaż tego swojego Edena oraz napisz mi jak się nazywa ta moja róża za potokiem, może wreszcie nie będzie NN.

[Alionuszka]

Andrzej ,tak jak Jadzia pisze ,to kichanie ...na wodę z ziołami i cytryną ... W taki upał to tylko na takie płyny było nas stać...
Jadzia cieszę się ,że nasze ogrody podobają się ,a róż z tych małych areałów ,starczyłoby na pół osiedla w normalnych warunkach bytowych...
EluśZa niedługo będziemy w realu popijać...ale róże nie w takiej formie już będą jak w czwartek...niestety nawałnice ,obfite deszcze ,grad zrobiły swoje... Płatków masa na ziemi ...szkoda gadać...
DankaTwoja różyczka też taka będzie ,ta róża charakteryzuje się bardzo fajnym przyrostem ,w szybkim tempie...
Edena pokażę jutro ,a Twoja róża pnąca krwista to Blaze Superior...
wiesz za co...

[Margo2]

No niestety niedługo skończy się taki spektakl. Tylko pojedyncze będą kwitły.
Zdjęcie perspektywy robi wrażenie. Jeden wielki bukiet.

[ewamaj66]

Napatrzyłam się u Ciebie na Arabellę i posadziłam ją tym roku Jeszcze durandii poszukam
Zdjęcia ogrodu przepiękne, a spotkania zazdroszczę

[Dobrosia]

Piękne róże!!!