A co z sadzeniem lilii na miejscu po mieczykach? Dodam, że mieczyki złapały wciornastka, w tej chwili je usuwam, bo ogólnie były bardzo marne, może dlatego, że wyprzedażowe. Chcę kupić porządnej jakości cebulki w przyszłym roku i posadzić je w innym miejscu, a na tym teraz lilie. Może nie powinnam?Yvona pisze:Przekonałam się, że lilie i mieczyki to rzeczywiście nieodpowiednie towarzystwo. W miejscu, gdzie rósł mix-i mieczyki, i lilie, żaden z tych pierwszych nie tylko nie zakwitł, ale nawet nie miał kłosa Lilie jako tako dały radę, aczkolwiek szału też nie było.
Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 917
- Od: 26 cze 2013, o 19:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Szaleństwo te wasze mieczyki, aż szkoda,że już po sezonie. Trochę się zniechęciłam w tym roku: z szesnastu cebul mam jednego, kwitł w sierpniu, gdy byłam na urlopie i końcówkę tylko mogłam podziwiać, nie wycięłam do tej pory kwiatostanu bo go zdominowały kosmosy i zapomniałam o nim, czyli na młode przybyszowe cebulki nie mam co liczyć......czy wykopać go w dni kwiatowe?
- rotos
- 1000p
- Posty: 1383
- Od: 7 mar 2009, o 23:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie - Rewa
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Nie zgodzę się - u mnie sezon jeszcze trwa:
Wykopuję mieczyki w dni suche, kiedy ziemia obeschła już po ostatnim deszczu. Łatwiej wtedy od razu po wykopaniu oddzielać bulwy mateczne i zbierać przybyszowe.
Dam jeszcze czas "dzieciom" na podrośnięcie i przewiduję wykopki na początek października. Podobno ma się wtedy rozpocząć polska złota jesień.
Pozdrawiam
Adam
Wykopuję mieczyki w dni suche, kiedy ziemia obeschła już po ostatnim deszczu. Łatwiej wtedy od razu po wykopaniu oddzielać bulwy mateczne i zbierać przybyszowe.
Dam jeszcze czas "dzieciom" na podrośnięcie i przewiduję wykopki na początek października. Podobno ma się wtedy rozpocząć polska złota jesień.
Pozdrawiam
Adam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1349
- Od: 17 lut 2013, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Płd. Wielkopolska
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Zakwitł mi po dłuuuugim czasie mieczyk różowy w ciapki, reszta jego rodzeństwa już dawno produkuje się na cebulki. Jeszcze nigdy tak mi się nie zdarzyło.
- Yvona
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1557
- Od: 31 sie 2011, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Jeszcze jeden spóźniony
Taki miły widok dziś zobaczyłam po wykopaniu kontrolnie jednego mieczyka
I pytanie do znawców tematu: w czym po wykopaniu wymoczyć cebule przeciwko wciornastkom? Chciałabym, aby to było coś systemicznego/układowego, bo Kaptan jest chyba powierzchowny? Czy Confidor 200 SL pomoże?
Taki miły widok dziś zobaczyłam po wykopaniu kontrolnie jednego mieczyka
I pytanie do znawców tematu: w czym po wykopaniu wymoczyć cebule przeciwko wciornastkom? Chciałabym, aby to było coś systemicznego/układowego, bo Kaptan jest chyba powierzchowny? Czy Confidor 200 SL pomoże?
Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Czy przybyszowe tegoroczne sadzić w tym roku czy nie?
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Wykopywać mieczyki czy jeszcze poczekać?
bo kwitną jeszcze
bo kwitną jeszcze
-
- 200p
- Posty: 409
- Od: 10 maja 2013, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Marcin moje już od tygodnia się suszą . Dzisiaj rano był u mnie pierwszy przymrozek. Ja na Twoim miejscu bym wykopał.
- reniusia20
- 1000p
- Posty: 1859
- Od: 2 kwie 2012, o 15:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdzieś na końcu świata...! ( małopolska)
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
U Mnie też był przymrozek.Jutro chyba sie zabieram za wykopanie mieczyków!
-
- 200p
- Posty: 409
- Od: 10 maja 2013, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Reniusia czas najwyższy . Ja przekopałem już miejsce po mieczykach i dałem obornika W tym roku porosły mi wielkie cebule dzięki nawożeniu .
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Ponawiam pytanie i prośbę o odpowiedź.
-
- 50p
- Posty: 73
- Od: 7 wrz 2011, o 18:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubartów a raczej okolica
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Jeżeli w zimie będą mrozy to zmarzną. Ja osobiście zawsze sieję lub sadzę na wiosnę. Wtedy mam gwarancję że będą ładnie rosły.
Joanna
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
magda1975 cebule mieczyków czy to przybyszowe czy duże sadzi się wiosną , po co ryzykować zmarznięciem cebulek
Cebule mieczyków wielkości pięciogroszówki mogą nawet w tym samym roku zakwitnąć , jeśli będą miały żyzną ziemię , a jeśli posadzisz
wielkości zielonego groszku to jesienią wykopiesz takie przynajmniej jak pięć groszy .
Cebule mieczyków wielkości pięciogroszówki mogą nawet w tym samym roku zakwitnąć , jeśli będą miały żyzną ziemię , a jeśli posadzisz
wielkości zielonego groszku to jesienią wykopiesz takie przynajmniej jak pięć groszy .