Irenko to nie wymówka, tylko ona nie jest przyzwyczajona zostać na cały dzień sama w domu
Ewo właśnie, Hendel jest pnąca a ta moja to wielkokwiatowa albo coś koło tego, góra 1.5 m bo jest równa ze mną
a ta druga, zrobię jeszcze jutro fotki, pąka i jak się rozwija, ma sztywne dość grube łodygi
Utrica jest super, zostawiam na obrzeżach ogrodu bo tam się gnieżdżą motyle na ich liściach i taka dorodna rośnie, że szkoda mi jej wyrwać
Bullata rośnie góra 50 cm
Wiolu on jeszcze nie pokazał swojej urody bo nie ma podwójnych płatków ale kolorek jest słodki
Stasiu po ostatnich deszczach ostróżki trzeba wyciąć bo je połamało
A owszem kupiłam paprocie, pięciornik malutki, jeżówkę bo jeszcze zielonej nie miałam
no i oczywiście floks
Pysznogłówki muszę ograniczyć bo się panoszą w liliowcach
a tak mi ich szkoda
Ilonko dołków nie kopie Pusia ale łapie wszystko co się rusza bo to rasa wyhodowana w Anglii na szczury w kopalni
Moja jest ze średniej rasy i waży całe 3 kg ale myszy łowi doskonale
kot mi nie jest potrzebny
Lilie Ilonko z ubiegłego roku słabo będą kwitły bo wylazły w styczniu i niestety przemarzły i tak przynajmniej 30% odpoczywa
Być na kiermaszu i nic nie kupić to byłby grzech
Zapraszam na króciutki spacerek
zakwitły same bezimienne
Bonanza
czerwony pająk ale mu się przytyło podczas ostatniej zimy
Ta ciemna przypomina mi Astrid Grafin von Hardenberg, ale nie przysięgnę, bo takiej nie mam 
Mogłabym się na coś wymienić, ale Ty już chyba wszystko masz w ogrodzie 
, a Pusia bombowa, coraz bardziej marzy mi się ta rasa, kiedyś gdzieś słyszałam, że one lubią kopać w ziemi, czy to prawda?
'Hot Lips' kiedyś miałem i chyba jeszcze jest w innych bylinach, bo te kropkowane wciąż wędrują. Ale w tym roku nie zakwitł.
