Róże w ogrodzie 2015
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Róże w ogrodzie 2015
Majko - napisałaś u Tolinki, że lada dzień mają być w Obi różyczki. Czy wiesz może kiedy? Specjalne już dwa razy tam pojechałam i nic. Ile razy można jeździć Zdążyłam kupić różne cebule, kłącza, firany, żarówki, sekator a nawet... dywan. Ale róży nie! Proszę o jakieś info.
Re: Róże w ogrodzie 2015
Piękna jest ta Anahe. Trochę przypomina mi Carmeline - taka napakowana kulka. Kolorek też ma śliczny. Ależ tesknię już za tymi kwiatami
Pozdrowionka, Majeczko
Pozdrowionka, Majeczko
Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Ogród 100 róż cz. IV
Re: Róże w ogrodzie 2015
Maju, błagam podpisuj swoje róże. Plissssss, masz takie cudowności to będzie niezła ściągawka dla nas
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Róże w ogrodzie 2015
Majeczko o nie, nie podpisuj nic, ja już nic nie chcę wiedzieć i znać nowych odmian. Wystarczy, że moje listy czekają.
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3349
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Róże w ogrodzie 2015
Podpisuję się .....bo muszę uzupełnić listę, na razie jest wpisanych 40 sztuk a przecież to dopiero początekPashmina pisze:Maju, błagam podpisuj swoje róże. Plissssss, masz takie cudowności to będzie niezła ściągawka dla nas
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże w ogrodzie 2015
Ale tu cichutko, ogrodniczki nie widać, czyżby jeszcze spała . Maju czekamy na Ciebie , nie stosuj terapii szokowej, bo niektórzy mogą tego nie wytrzymać
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3349
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Róże w ogrodzie 2015
Majeczko! ja też zaglądam i zastanawiam się - gdzie Ty nam przepadłaś? Macham!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Róże w ogrodzie 2015
Czekam na swoją Anahe Twoja taka piękna Może i moja będzie tak cudnie rosła? Miałaś ja pierwszy sezon, prawda?
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Róże w ogrodzie 2015
Majeczko, jak tam Twoja wiosna? Różyczki rosną pewnie jak szalone? Co tak cicho, nie odzywasz się? Pokaż jakies fotki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Róże w ogrodzie 2015
Otworzysz swe wrota?, wiem róże jeszcze nie kwitną, ale jakieś tam dodatki przecież masz . A ja mogę ogród nawet bez kwiatów oglądać, przyzwyczajona jestem u siebie. Także spoko otwieraj nowy sezon. . Koński już przyjechał?
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Róże w ogrodzie 2015
Majko - czy mogłabyś rozpisać się na temat Anahe? Czy ona rzeczywiście taka piękna, jak się o niej mówi? Jak rośnie i jak się rozwija? Widziałam jej zdjęcia u Ciebie, są piękne. Ale aparat czasem przekłamuje, czy bliżej jej do żółci i ecrui czy też do różu?
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13235
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Róże w ogrodzie 2015
Dzień dobry
zaglądam czasami na chwilkę poczytam, co piszecie i uciekam do innych obowiązków.
Tęskni mi się do Was i do majowej wiosny, tej cieplutkiej.
Jak jest ciepło widać od razu jak przyroda to wykorzystuje.
Jak nad ranem temperatura jest na małym minusie wszystko się zatrzymuje i czeka na słonko.
Mam straty w roślinkach podobnie jak inni. Moje ostróżki sadzone do donic przemarzły. Te w gruncie dały radę.
Róże cięłam w większości do poziomu gruntu, inne do wysokości kopczyka.
Teraz jestem już spokojna i z przyjemnością patrzę na czerwone przyrosty.
Bardzo ładnie przetrwały tą zimę róże Austina.
Nie robię zdjęć, bo nie mam co focić. Czekam na pierwsze kwiaty.
Kończę zmiany w ogrodzie, które trwają od jesieni. To tyle z życia w ogrodzie z dala od domu.
Dziękuję wszystkim i każdemu z osobna za miłe wpisy.
Niebawem zacznę nowy wątek.
Zanim zakończę ten wątek postaram się odpowiedzieć na pytania.
Agatko ? cartera , ostróżki podlewałam nawozem w płynie, różnych producentów.
Ewa - ewka36jj przepraszam, że dopiero teraz odpowiadam.
Anahe kupowałam u Kamili. Kolor kwiatów pierwsze kwitnienie jest jaśniejszy i bardzo podobny do koloru w ofercie u Kamili. Właśnie w tonacji zbliżonej do żółci i crui. Dosć trudny do określenia.
Kwiaty są bardzo trwałe i rzeczywiście z czasem lekko się przebarwiają. Widać to na moich zdjęciach, lekki rumieniec brzoskwiniowy, nie różowy. Krzaczek jest wysmukły, zwarty średniej wysokości. Pewnie wysokość zależy od warunków w jakich jest położony ogród.
Po zimie cięłam do poziomu gruntu, bardzo ładnie odbiła.
Iwonka1 , tak Anahe miałam pierwszy sezon, ale sadziłam ja na jesieni 2014 więc miała już pierwsza zimę za sobą.
Dorotka-DTJ_1 hihihi koński już dawno zagospodarowany, chłopaki spisali się na ?6? .
Dziękuję wam jeszcze raz, że o mnie pamiętacie, to jest bardzo miłe.
Sama nie mogę się doczekać pierwszych pąków i pierwszych kwiatów.
Jak tylko znajdę pierwszy obiekt do focenia, zakładam nowy wątek i wstawiam zdjęcia.
Do miłego popisania
zaglądam czasami na chwilkę poczytam, co piszecie i uciekam do innych obowiązków.
Tęskni mi się do Was i do majowej wiosny, tej cieplutkiej.
Jak jest ciepło widać od razu jak przyroda to wykorzystuje.
Jak nad ranem temperatura jest na małym minusie wszystko się zatrzymuje i czeka na słonko.
Mam straty w roślinkach podobnie jak inni. Moje ostróżki sadzone do donic przemarzły. Te w gruncie dały radę.
Róże cięłam w większości do poziomu gruntu, inne do wysokości kopczyka.
Teraz jestem już spokojna i z przyjemnością patrzę na czerwone przyrosty.
Bardzo ładnie przetrwały tą zimę róże Austina.
Nie robię zdjęć, bo nie mam co focić. Czekam na pierwsze kwiaty.
Kończę zmiany w ogrodzie, które trwają od jesieni. To tyle z życia w ogrodzie z dala od domu.
Dziękuję wszystkim i każdemu z osobna za miłe wpisy.
Niebawem zacznę nowy wątek.
Zanim zakończę ten wątek postaram się odpowiedzieć na pytania.
Agatko ? cartera , ostróżki podlewałam nawozem w płynie, różnych producentów.
Ewa - ewka36jj przepraszam, że dopiero teraz odpowiadam.
Anahe kupowałam u Kamili. Kolor kwiatów pierwsze kwitnienie jest jaśniejszy i bardzo podobny do koloru w ofercie u Kamili. Właśnie w tonacji zbliżonej do żółci i crui. Dosć trudny do określenia.
Kwiaty są bardzo trwałe i rzeczywiście z czasem lekko się przebarwiają. Widać to na moich zdjęciach, lekki rumieniec brzoskwiniowy, nie różowy. Krzaczek jest wysmukły, zwarty średniej wysokości. Pewnie wysokość zależy od warunków w jakich jest położony ogród.
Po zimie cięłam do poziomu gruntu, bardzo ładnie odbiła.
Iwonka1 , tak Anahe miałam pierwszy sezon, ale sadziłam ja na jesieni 2014 więc miała już pierwsza zimę za sobą.
Dorotka-DTJ_1 hihihi koński już dawno zagospodarowany, chłopaki spisali się na ?6? .
Dziękuję wam jeszcze raz, że o mnie pamiętacie, to jest bardzo miłe.
Sama nie mogę się doczekać pierwszych pąków i pierwszych kwiatów.
Jak tylko znajdę pierwszy obiekt do focenia, zakładam nowy wątek i wstawiam zdjęcia.
Do miłego popisania