Wyżlin - lwia paszcza
- corazonbianco
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1641
- Od: 1 kwie 2012, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wschodnie Mazowsze
Re: Wyżlin - lwia paszcza
Zajrzyj do wątku o uprawie producenckiej roślin ozdobnych - viewtopic.php?f=7&t=83582&start=1120
Myślę, że prędzej ci coś doradzą, zwłaszcza w kwestiach technicznych.
Myślę, że prędzej ci coś doradzą, zwłaszcza w kwestiach technicznych.
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13090
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Wyżlin - lwia paszcza
Troche dodam z amatorskiej uprawy - Lwia paszcza dobrze zimuje w gruncie przyjnajmniej u mnie. rozsiewa się taka Zosia samosia. z jednej sadzonki może wyrosnąć dość ładny "krzaczek" wielopędowy. Naturalnie w produkcji o której wspominasz obowiazują pewnie inne zasady. Zaletą jak dla mnie jest to, ze jest roślina nie wymagająca. wysiewam na nasze kochane parapety i w marcu lub kwietniu w zależności od pogody pikuję ok.30 cm jedna od drugiej. Reszta zrobi słoneczko lub półcień i podlewanie.
W sprzedaży jest tyle gatunków że głowa boli od niziutki do nawet 1 m, czyli do wyboru i koloru jak dla mnie biała i żółta cud miód malina.
W sprzedaży jest tyle gatunków że głowa boli od niziutki do nawet 1 m, czyli do wyboru i koloru jak dla mnie biała i żółta cud miód malina.
- corazonbianco
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1641
- Od: 1 kwie 2012, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wschodnie Mazowsze
Re: Wyżlin - lwia paszcza
Liczyłam, że tegoroczne sadzonki przezimują, ale prognoza pogody przewiduje temperatury przy gruncie poniżej -10 st. c, temperatura odczuwalna nawet jeszcze niższa, bo oscylująca poniżej -15 st. C. Biorąc pod uwagę brak pokrywy śnieżnej, szane na przezimowanie są raczej marne.
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16202
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Wyżlin - lwia paszcza
A ja mam pytanie o SZKODNIKI i CHOROBY atakujące lwie paszcze.
Czy są one atakowane przez mszyce lub inne paskudztwa? Przeczytałam, że na szczęście ślimaki nie są nimi zainteresowane, A co z innymi żyjątkami?
No i choroby. Czy paszcze są odporne na mączniaka, czarną plamistość? Na co trzeba uważać?
Czy są one atakowane przez mszyce lub inne paskudztwa? Przeczytałam, że na szczęście ślimaki nie są nimi zainteresowane, A co z innymi żyjątkami?
No i choroby. Czy paszcze są odporne na mączniaka, czarną plamistość? Na co trzeba uważać?
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6699
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Wyżlin - lwia paszcza
Nigdy nic nie zaatakowało ich w skrzynkach balkonowych, miałam takie karłowe, kwitły do mrozów.
Mączniak był w skrzynce obok, bodaj na pelargoni, one były nietknięte.
Mączniak był w skrzynce obok, bodaj na pelargoni, one były nietknięte.
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13090
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Wyżlin - lwia paszcza
Moim zdaniem Grażynka ma rację - to żelazna roślina odporna.
-
- 200p
- Posty: 264
- Od: 16 kwie 2013, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
- Kontakt:
Re: Wyżlin - lwia paszcza
U mnie też nigdy nic ich nie atakowało. To odporna, wdzięczna roślina. Dodatkowo sama się rozsiewa. I bardzo długo stoi w wazonie. Jak dla mnie same plusy.
Oczywiście dosiewam zawsze prosto do gruntu, bo mam wrażenie, że jak się sieje sama jest trochę słabsza.
Oczywiście dosiewam zawsze prosto do gruntu, bo mam wrażenie, że jak się sieje sama jest trochę słabsza.
"Drobiazg nieraz, a ślady jak w śniegu" W. Myśliwski
- corazonbianco
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1641
- Od: 1 kwie 2012, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wschodnie Mazowsze
Re: Wyżlin - lwia paszcza
Czy ktoś z was wysiewał odmiany Temple (różowa) i Commander (czerwona)? Ciekawi mnie, czy to są jasne czy ciemne kolory. W ubiegłym roku miałam piękną ciemnoczerwoną lwią paszczę, ale innej firmy.
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16202
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Wyżlin - lwia paszcza
Grażynko, Taro, Agnieszko, aż miło czyta się takie pozytywne opinie na temat tych kwiatków. Można by więc właściwie powiedzieć, że to roślina-ideał. Mam już zakupione nasiona i po raz pierwszy będę w ogrodzie eksperymentować z lwimi paszczami. Jak tu kilka osób wspominało - a ja się do nich dołączam - lwie paszcze nasuwają nam na myśl obrazy z dalekiego dzieciństwa, kiedy to rosły w wielu skromnych ogródkach i zadziwiały swoim kształtem, a gdy się lekko ścisnęło kwiatek, fajnie otwierał mordkę.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6699
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Wyżlin - lwia paszcza
Tak samo cieszą w donicy balkonowej, nie grymaszą, odwdzięczają się paletą barw.
Zawsze myślałam, że to typowo ogrodowe rośliny, pamiętam je z dzieciństwa, dopiero kilka lat temu na wystawie wiosennej odkryłam również lwie paszczki karłowe, są tak samo cudne.
Zawsze myślałam, że to typowo ogrodowe rośliny, pamiętam je z dzieciństwa, dopiero kilka lat temu na wystawie wiosennej odkryłam również lwie paszczki karłowe, są tak samo cudne.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16202
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Wyżlin - lwia paszcza
Czyli pyszczki z trąbką? Ciekawe, jak to będzie wyglądać.
A ja na razie mam takie.
Same mieszanki. Nie trafiłam jeszcze w tym roku w marketach na nasiona w jednym kolorze. A marzą mi się same żółte i białe. Czy w ogóle sprzedają w tych dużych sieciówkach torebki lwich paszczy w jednym kolorze? W internecie owszem można kupić, tylko że paczuszka kosztuje 1,70 zł, a wysyłka około 12zł.
A ja na razie mam takie.
Same mieszanki. Nie trafiłam jeszcze w tym roku w marketach na nasiona w jednym kolorze. A marzą mi się same żółte i białe. Czy w ogóle sprzedają w tych dużych sieciówkach torebki lwich paszczy w jednym kolorze? W internecie owszem można kupić, tylko że paczuszka kosztuje 1,70 zł, a wysyłka około 12zł.
Re: Wyżlin - lwia paszcza
Lwia paszcza we wszystkich możliwych kolorach do kupienia w firmie Polan i w sklepach, które nasiona otrzymują z tej firmy. Nasiona w większości typu F1, co na pewno daje piękniejsze, dorodniejsze rośliny w pierwszym pokoleniu.
Pozdrawiam
Barbara
Barbara
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6699
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Wyżlin - lwia paszcza
Basiu masz racje, wysiane z nasion zebranych nie kwitły już tak obficie, nie kosztują zbyt wiele, co roku je kupuję.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16202
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Wyżlin - lwia paszcza
Basiu, oglądałam w necie stronę tego sklepu. Mieszanka kosztuje 1,70zł, a taka sama torebeczka jedego koloru aż 10 zł. Nie rozumiem tego. Skąd taka różnica?BarbaraR pisze:Lwia paszcza we wszystkich możliwych kolorach do kupienia w firmie Polan i w sklepach, które nasiona otrzymują z tej firmy. Nasiona w większości typu F1, co na pewno daje piękniejsze, dorodniejsze rośliny w pierwszym pokoleniu.