Renatko miło, że podobają Ci się wszelakiej maści, mnie też trudno jest skupić się na wybranych roślinkach.. Czasem tylko metodą segregacji.. pozostają.. najwytrwalsze..
Aniu- APe 
naśmiewaj się naśmiewaj z mojej cud urody sweterkowych kwiatuszków
Jedną, niestety jedną odmianę

a szkoda, bo jak tak się napatrzę na cuda cudeńka w tym gatunku...?
Stapelia gigantea,
stapelia flavopurpurea czy też
stapelia hirsuta .. marzenie..

Czyzbym przegapiła coś u ciebie?
Wiktorio 
dziękuję za poświęcony czas na te odcinki , podziwiam za wytrwałość

Wymieniłaś troszkę roślin.. masz tu rację, ja.. nigdy nie potrafiłam tak do końca ukierunkować się na konkretne gatunki roślin.. a wynika to chyba z tego, że trudno byłoby pozbyć się wielu- już zdobytych, które zachwyciły mnie urodą
Eluniu- elcia1974 przyznam, że w realu crasulka wygląda jeszcze lepiej niż na fotkach, a jej pieniek.. toż to już maleńkie drzewko prawie
Aneczki kochane / , Anija i anik/ miałam więcej kłujaczków, kaktusków, ale ostatnio jakoś tak bardziej mnie w stronę sukulentową przewiało
Zosiu szczególnie serdecznie witam na skromnym parapetku

Kwiat tej stapelii pamiętam jeszcze gdzieś z dzieciństwa, tylko skąd? niestety już się zatarło..
Pati ja taka dumna byłam ze swego skrzydłusia, a wy mi właśnie uzmysłowiłyście, że to nie koniec jego możliwości..
Jak tak dalej
Tesiu pójdzie, to ja dla niego jakiś Urząd u siebie otworzę.. i pozostanie na włościach
Kociarko.. przyznam, że w ostatnich dniach zrobiłam
porządek z aichrysonwm.. sekator, nowa osłonka ..teraz to dopiero wygląda
Aniu-/ chan-dzia/.. ten gigancik rosnąć nie przestaje, nie ma zimy dla niego
A tu Tobie przyznam się jeszcze do czegoś.. terapia wstrząsowa dla tetry pomogła
