No ładna paczucha, trzymam kciuki za fuksje Ja u siebie też robię testy na ukorzenianie szczepek, wiatr mi połamał gałązkę więć wtyknęłam do ziemi - zobaczymy co wyjdzie z tego
Gardenio, ja tą swoją kupiłam w LM w Gliwicach (Rybnicka).
Niuniu, sama trzymam kciuki za te gałązki. Jak na razie żyją (i te w wodzie, i te w ziemi). Zobaczymy, co będzie dalej.
Pati, te dziubki kosztowały 6 zeta za zestaw 3 sztuk. Pasują do wszystkich pet-ów. Nakręciłam i litrowy i 1,5 litrowy, a nawet 2 litrowy się nakręcił (różne butelki do różnych donic balkonowych). Jestem ciekawa na jak długo taka butla starczy. Były też i "ptaszki" (wlewasz szklankę wody i ma to wystarczyć na ok. 4 dni), ale ceny nie pamiętam.
Variegata:
Ta akurat lądowała parę razy na podłodze. Raz młoda ogrodniczka wyjęła całkiem roślinę z ziemi, chyba tylko po to, aby sprawdzić, czy już się ukorzeniła. Potem zrzuciła hoję z parapetu. Roślina dostała po takiej opiece szoku, że ma największy przyrościk z reszty hojek .