
Cukinia,kabaczek uprawa,wymagania,choroby,szkodniki cz.1
- Marek-BB
- 500p
- Posty: 783
- Od: 23 mar 2010, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Re: Cukinia - uprawa
U mnie to samo! Nawet rozdawać nie nadążam. Co tydzień nowe sztuki do zbioru, obecnie już ostatnie owoce... W słoikach lecza, trochę zamrożone, część w piwnicy leży, ale szybko miękną niestety. A pomyśleć że jakieś choróbsko trafiło liście i udało mi się to zlikwidować nie mając przy tym żadnego doświadczenie heh, Astra i Atena Polka jest naprawdę plenna, polecam! 

- grosik
- 200p
- Posty: 320
- Od: 30 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: powiat cieszyński
Re: Cukinia - uprawa
Marek a co ci zaatakowało liście. Moje dorwały mączniaka, ale że jadłam i rozdawałam w olbrzymich ilościach nic z nimi nie robiłam myśląc że się niedługo skończą. A onre mi zrobiły niespodziankę i dalej owocują tyle tylko że plenność znacząco zmalała - wyrastają nowe liście całkowicie zdrowie i nie widzę aby ich ten mączniak chwytał, czy jest to możliwe?
Pozdrawiam ciepło, Gosia ;)
Nasze rodzinne eskapady i nie tylko
Nasze rodzinne eskapady i nie tylko
Re: Cukinia - uprawa
Grosik, też często widziałam to u siebie. Stare liście porażone przez mączniaka, nowe ładne i zdrowe.
- grosik
- 200p
- Posty: 320
- Od: 30 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: powiat cieszyński
Re: Cukinia - uprawa
Ania D. ty jesteś moim guru dyniowym
więc jak mówisz że tak może być tak pewnie jest. Jeśli pozwolisz - uśmiechnę się do ciebie w późniejszym czasie o nasionka z dyniek ;) Nie weiem czy zbierać nasiona ze swoich piękności gdyz wszystkie rosły obok siebie więc mogły się zapylić??

Pozdrawiam ciepło, Gosia ;)
Nasze rodzinne eskapady i nie tylko
Nasze rodzinne eskapady i nie tylko
Re: Cukinia - uprawa
Zastanawiam się czy jak teraz zostawię sporą cukinię na nasiona czy to nie będzie za póżno ??,czy nasiona dojrzeją
Mam cukinie Straciato (nie wiem czy dobrze napisałam) jestem z niej bardzo
zadowolona i chciała bym mieć tę odmianę za rok 

Mam cukinie Straciato (nie wiem czy dobrze napisałam) jestem z niej bardzo


Pozdrawiam Iwona 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7381
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Cukinia - uprawa
iwa3003 Reklamowana jako najlepsza włoska odmiana Striato D'Italia, myślę, że chodzi Ci o tę odmianę (zielona w ciemne pasy) jest do kupienia bezproblemowo w sklepie internetowym Franchi Sementi. Za opakowanie chcą chyba 2,99zł. Będziesz miała pewność, że z ich nasion wyrośnie roślina o określonych cechach. Nie jest to co prawda odmiana heterozyjna, więc powinna powtarzać cechy rośliny matecznej ale ja wolę oryginalne nasiona-oczywiście o ile są do zdobycia w rozsądnej cenie.
Re: Cukinia - uprawa
Grosik
. Dynie na pewno są pokrzyżowane. W pierwszym pokoleniu owoce będą miały jeszcze sporo cech rodzicielskich, ale ogólnie plony będą wielką niewiadomą (wiadomy jest tylko jeden "rodzic", drugi nie). Ja nie sieję takich nasion. Byłoby to dla mnie pasjonujące, ale - nie mam miejsca i czasu, by się tym zająć, zależy mi zawsze na konkretnych cechach. Wynik może być udany, może nie. Możesz zachować sobie nasiona, a posadzić np. jedno nasionko. Jeśli wynik okaże się ciekawy, to w kolejnych latach będziesz mogła korzystać z tych nasion. Dyniowate długo zachowuję zdolność kiełkowania, przez co najmniej 5-7 lat. I oczywiście zapraszam
Iwa3003, pewnie to Striato D'Italia, bardzo dobra cukinia. Lubię takie, bo można je długo jeść ze skórką i nigdy nie robi się z niej beczka. Możesz zostawić owoc na krzaku, żeby nasiona dobrze dojrzały. Na pewno skórka musi być dobrze twarda, nasiona potrzebują sporo czasu. Nie powinno się też ich wyjmować od razu po zerwaniu owocu, podaje się, że takie owoce powinny kilka tygodni poleżeć, by nasiona dobrze dojrzały. Warto też sprawdzić, czy nikt blisko nie uprawa cukinii, to podstawowe warzywo w wielu ogrodach. Jeśli masz blisko inne ogrody, to jest duża szansa na krzyżówkę, nie warto ryzykować.


Iwa3003, pewnie to Striato D'Italia, bardzo dobra cukinia. Lubię takie, bo można je długo jeść ze skórką i nigdy nie robi się z niej beczka. Możesz zostawić owoc na krzaku, żeby nasiona dobrze dojrzały. Na pewno skórka musi być dobrze twarda, nasiona potrzebują sporo czasu. Nie powinno się też ich wyjmować od razu po zerwaniu owocu, podaje się, że takie owoce powinny kilka tygodni poleżeć, by nasiona dobrze dojrzały. Warto też sprawdzić, czy nikt blisko nie uprawa cukinii, to podstawowe warzywo w wielu ogrodach. Jeśli masz blisko inne ogrody, to jest duża szansa na krzyżówkę, nie warto ryzykować.
Re: Cukinia - uprawa
Dziękuję za odpowiedzi
,faktycznie jak są nasiona na rynku, to jak nie uda mi się ze swoimi to na pewno zakupię tę odmianę Striato D'Italia jestem z niej bardzo zadowolona 


Pozdrawiam Iwona 

-
- 100p
- Posty: 112
- Od: 22 sty 2012, o 17:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Cukinia - uprawa
Ja również jestem bardzo zadowolona z tej odmiany. Krzak rośnie zdrowo , mączniak dopiero teraz zaczyna ją atakować. Bardzo plenna , owoce pyszne. Dziękuję darczyńcy , który dał nasiona na akcję 

Re: Cukinia - uprawa
Striato D'Italia uprawiam od kilku lat i jest ona u mnie nr.2
Na pierwszym miejscu jest Długa Biała, polecam
Na pierwszym miejscu jest Długa Biała, polecam

Kasia
-
- 100p
- Posty: 112
- Od: 22 sty 2012, o 17:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Cukinia - uprawa
Kasiu, a jak z nasionami tej albinoski? Miałaś swoje czy z FS ? Ciekawa ta odmiana.
- Marek-BB
- 500p
- Posty: 783
- Od: 23 mar 2010, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Re: Cukinia - uprawa
grosiku sam nie wiem tak do końca. Sama zobacz: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 7&start=54
Opryskiwałem to zakupionym w ogrodniczym preparatem przeciwko grzybom na dyniowatych i się wszystko naprawiło. Jak Ci zależy sprawdzę nazwę o ile opakowanie jeszcze znajdę w altanie gdzieś.
Ale fakt że choroba zniknęła mimo późnej interwencji jest pocieszający. Na dniach zbiorę ostatnie już ledwo rosnące cukinie, bo wiadomo chłodno już i tyle w tym roku.
Plenność była niesamowita 
Opryskiwałem to zakupionym w ogrodniczym preparatem przeciwko grzybom na dyniowatych i się wszystko naprawiło. Jak Ci zależy sprawdzę nazwę o ile opakowanie jeszcze znajdę w altanie gdzieś.
Ale fakt że choroba zniknęła mimo późnej interwencji jest pocieszający. Na dniach zbiorę ostatnie już ledwo rosnące cukinie, bo wiadomo chłodno już i tyle w tym roku.


- grosik
- 200p
- Posty: 320
- Od: 30 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: powiat cieszyński
Re: Cukinia - uprawa
Marek BB w naszych okolicach możę być dzisiaj w nocy przymrozek. Nie zrywasz wszystkich dyniowatych? Bo ja nie wiem co zrobić... Czy 0 stopni albo na krótko -2 może im zaszkodzić?
Nic już nie będę z nimi robić - większe pozrywam dzisiaj a reszta jak przeżyje to super a jak nie to płakać nie będę - owce zjedząb
. Leczo tak jak zupa pomidorowa już mi bokiem wychodzą
. Jak dla mnie to pierwszy sezon taki naprawdę tylko mój i był rewqelacyjny
. Ale podobno żółtodzioby mają więcej szczęścia. Zobaczymy co to będzie za rok ;)
Mam jedynie trochę zastrzeżenia do uroadzaju moich dyń, bo w zasadzie z jednego krzaka jakbym miała to przeliczyć to nie będzie więcej dyniek niż 2 - to chyba mało??? Coś muszę udoskonalić w przyszłym roku. Nire wiem też czy dobrze robiłam ale co jakiś czas pomiędzy krzaki wlewałam gnojówkę z pokrzywy albo takiego gęstego kurzaka? Może to im zaszkodziło? Dużo mi owocków pogniło.
Nic już nie będę z nimi robić - większe pozrywam dzisiaj a reszta jak przeżyje to super a jak nie to płakać nie będę - owce zjedząb



Mam jedynie trochę zastrzeżenia do uroadzaju moich dyń, bo w zasadzie z jednego krzaka jakbym miała to przeliczyć to nie będzie więcej dyniek niż 2 - to chyba mało??? Coś muszę udoskonalić w przyszłym roku. Nire wiem też czy dobrze robiłam ale co jakiś czas pomiędzy krzaki wlewałam gnojówkę z pokrzywy albo takiego gęstego kurzaka? Może to im zaszkodziło? Dużo mi owocków pogniło.
Pozdrawiam ciepło, Gosia ;)
Nasze rodzinne eskapady i nie tylko
Nasze rodzinne eskapady i nie tylko
Re: Cukinia - uprawa
Ja miałam w tym roku tapira, sorayę i atenę polkę. Najpierw ładnie rosły i owocowały a potem stanęły. Obudziły się na przełomie sierpnia i września, zaczęły kwitnąć i owocować jak głupie. Właściwie z każdej jestem zadowolona (może najmniej z ateny), ale nabrałam ochoty na striato d'Italia i długą białą, chyba je zakupię na przyszły rok, skoro tak polecacie. Cukinie i dynie rosły na glebie przekopanej z obornikiem końskim na jesieni, potem (przed zawiązaniem się owoców) zostały 2 razy podlane gnojówką z końskiego obornika, cukiniom to wystarczyło ale dyniom nie, myślę, że potrzebują dużo więcej nawozu. Żadne w tym roku nie miały mączniaka, ale w ub.r. mączniak mi je dosłownie zjadł.
- Marek-BB
- 500p
- Posty: 783
- Od: 23 mar 2010, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Re: Cukinia - uprawa
Grosik ja dziś zerwałem ostatnią z większych okazów dynie. Cukinie zostawiłem, nawet jak przymrozek pójdzie w co wątpie bo u nas się pięknie wypogadza to zerwę jutro i jazda z nimi do zamrażalki albo w przetwór. Zajadać się już nie mam zamiaru - ciut się przejadło
Co do dyń to takie sobie mam: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=133 W końcu jakieś sensowne wielkości 

