
Ogródek Gosi cz. 14
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 14
przyjrzałam się dokładnie tej pnącej róży, którą określiłaś jako kolorozmienną i rzeczywiście sprawia wrażenie dość niesamowite. Nie zwróciłam na nią uwagi wcześniej, a faktycznie obok siebie występują kwiatki o odmiennych barwach: morelowym i białym. Zaintrygowałaś mnie i dobrze, bo przegapiłam. 

Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogródek Gosi cz. 14
Gosiu, Twoja Eden jest cudowna
Nie wiem czy kiedyś doczekam się takiego okazu
Moje rosną w bardzo złym miejscu i od kilku lat są przez to jednopędowe


Moje rosną w bardzo złym miejscu i od kilku lat są przez to jednopędowe

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25208
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 14
Nie mam czasu na nic
Nawet jak sobie cos zaplanuję to zazwyczaj nic z tego nie wychodzi.
Ten rok jakiś jest dziwny.
Także przepraszam z góry za brak odwiedzin w wątkach. Mam gigantyczne zaległości
Maryniu, mój buczek ma jakieś 5 lat. Kupiłam jako 50 cm sadzonkę, bo nie mam kasy na kupowanie większych okazów. I tez złamałam kiedyś czubek, ale tym nie ma się co martwić, bo można inną gałązkę wyprowadzić na przewodnika.
Mój też częściowo łapie rdzawe plamy, jakby zostały wypalone, ale mam tak co roku, wydaje mi się, ze to kwestia słońca, bo nie powiększa się ich liczba, a raczej nie opryskuję niczym. Chociaż w tym roku chyba zacznę, bo tego wszystkiego jest jakieś zatrzęsienie.
Ale za to róże wyjątkowo w tym roku ładnie kwitną jak zauważyłaś. Ale też nie jestem zadowolona tak całkowicie, bo mam kilka róż, którym brązowieją gałązki od miejsca cięcia. Muszę pościnać i posmarować funabenem. Może to pomoże?
Ewo, u mnie Abraham zdrowiusieńkie ma liście. Za to zamierają mu gałązki. Ma tylko jedną. I boję się, że w tym roku to bedzie jego koniec. I tak mamz wieloma różami. Nie mam pojęcia co im jest
Monia, nie naciskam. To Ty musisz chcieć. Nic na siłę
Nelu, szkoda, ale pamiętaj, że zawsze masz u mnie miejscówkę.
Nie obiecuję, ale co roku wypuszczam się coraz dalej, więc może kiedyś?
Jacqueline ma dużo miejsca wokół, ale jak wiele moich róż sporo gałązek jej zbrązowiało, uschło
Cały czas zastanawiam się co to może być.
Może Ty pomożesz?
Bożenko, pamiętam tylko nazwy róż. Nie wiem dlaczego. Inne nazwy zapisuję w zeszycie, zostawiam znaczniki, ale tak nie pamiętam.
JUż leję wodę. Nie wiem co to będzie jak przyjdą te 30 stopniowe upały. Jestem przerażona.
Szkoda psinki
Mam nadzieje, że wyzdrowieje, bo dobrze jest mieć naszych przyjaciół jak najdłużej
Jola, moja GF miała przejścia. 2 razy skoszona, przesadzana. Ale chyba chciała żyć. Wydaje mi się, że ona woli taki lekki półcień, bo wtedy dłużej trzyma kwiaty.
Żylistka wcale nie karmię. A nawet za bardzo nie podlewam. Jakiś takie wielki sam urósł. Zastanawiam się jak różne każdy z nas ma doświadczenia z roślinami. Każda rośnie inaczej u każdego.
Kiedy wyjeżdżasz na urlop? Może w sierpniu zrobimy jakiś zlot u mnie?
Wandziu, mój GF nie kwitł 3 lata. Ale fakt, że nie pomagałam mu w tym. A na co narzekają? Ja nic nie słyszłam na ten temat.
Maju, Summer to bodziszek. Jest wysoki, rośnie kępiasto. Mam go pierwszy rok i jestem nim zachwycona. Obetnę i zobaczymy czy zakwitnie jeszcze raz.
Lucynko, przyglądaj się, przyglądaj, tylko uważaj, żeby Cię nie zauroczyła. Bo ja tak się jej przyglądałam u naszej An-ki i wpadłam. Ona ma posadzone 3 obok siebie. Widok jest niesamowity.
Bardzo lubię takie zmienne róże. Mam wtedy wrażenie, że mam dwie różne.
Taka sztuczka
Monia, ja mam taką samą sytuację z wieloma innymi różami. Jednopatykowe to Clair, Abraham, Jacqueline. Cały czas mam nadzieję, że jednak się wzocnią i zaczną wypuszczać nowe pędy
Zdjęcia sprzed 10 dni.
Eye Cover

Golden Celebratione
Ostatni irysek
Green Ice nie chce być green. Mimo przesadzenia w półcień. Ale mimo wszystko jest jej tu lepiej

Niezawodny Leonardo

W tym roku byłam zachwycona Grussan an Aachen
Natomiast Geoff Hamilton jest do przesadzenia. Zdecydowanie nie odpowiada mi taka patelnia.

Jazz jak co roku daje popis


Comte też jest sliczna


Aphrodite z roku na rok coraz piękniejsza


Great North Eastern na początku strasznie łapała plamistość, ale od jakiegoś czasu proces się zatrzymał po opryskach. Jest może jeszcze szansa





Nawet jak sobie cos zaplanuję to zazwyczaj nic z tego nie wychodzi.
Ten rok jakiś jest dziwny.
Także przepraszam z góry za brak odwiedzin w wątkach. Mam gigantyczne zaległości
Maryniu, mój buczek ma jakieś 5 lat. Kupiłam jako 50 cm sadzonkę, bo nie mam kasy na kupowanie większych okazów. I tez złamałam kiedyś czubek, ale tym nie ma się co martwić, bo można inną gałązkę wyprowadzić na przewodnika.
Mój też częściowo łapie rdzawe plamy, jakby zostały wypalone, ale mam tak co roku, wydaje mi się, ze to kwestia słońca, bo nie powiększa się ich liczba, a raczej nie opryskuję niczym. Chociaż w tym roku chyba zacznę, bo tego wszystkiego jest jakieś zatrzęsienie.
Ale za to róże wyjątkowo w tym roku ładnie kwitną jak zauważyłaś. Ale też nie jestem zadowolona tak całkowicie, bo mam kilka róż, którym brązowieją gałązki od miejsca cięcia. Muszę pościnać i posmarować funabenem. Może to pomoże?
Ewo, u mnie Abraham zdrowiusieńkie ma liście. Za to zamierają mu gałązki. Ma tylko jedną. I boję się, że w tym roku to bedzie jego koniec. I tak mamz wieloma różami. Nie mam pojęcia co im jest
Monia, nie naciskam. To Ty musisz chcieć. Nic na siłę
Nelu, szkoda, ale pamiętaj, że zawsze masz u mnie miejscówkę.
Nie obiecuję, ale co roku wypuszczam się coraz dalej, więc może kiedyś?
Jacqueline ma dużo miejsca wokół, ale jak wiele moich róż sporo gałązek jej zbrązowiało, uschło
Cały czas zastanawiam się co to może być.
Może Ty pomożesz?
Bożenko, pamiętam tylko nazwy róż. Nie wiem dlaczego. Inne nazwy zapisuję w zeszycie, zostawiam znaczniki, ale tak nie pamiętam.
JUż leję wodę. Nie wiem co to będzie jak przyjdą te 30 stopniowe upały. Jestem przerażona.
Szkoda psinki
Mam nadzieje, że wyzdrowieje, bo dobrze jest mieć naszych przyjaciół jak najdłużej

Jola, moja GF miała przejścia. 2 razy skoszona, przesadzana. Ale chyba chciała żyć. Wydaje mi się, że ona woli taki lekki półcień, bo wtedy dłużej trzyma kwiaty.
Żylistka wcale nie karmię. A nawet za bardzo nie podlewam. Jakiś takie wielki sam urósł. Zastanawiam się jak różne każdy z nas ma doświadczenia z roślinami. Każda rośnie inaczej u każdego.
Kiedy wyjeżdżasz na urlop? Może w sierpniu zrobimy jakiś zlot u mnie?
Wandziu, mój GF nie kwitł 3 lata. Ale fakt, że nie pomagałam mu w tym. A na co narzekają? Ja nic nie słyszłam na ten temat.
Maju, Summer to bodziszek. Jest wysoki, rośnie kępiasto. Mam go pierwszy rok i jestem nim zachwycona. Obetnę i zobaczymy czy zakwitnie jeszcze raz.
Lucynko, przyglądaj się, przyglądaj, tylko uważaj, żeby Cię nie zauroczyła. Bo ja tak się jej przyglądałam u naszej An-ki i wpadłam. Ona ma posadzone 3 obok siebie. Widok jest niesamowity.
Bardzo lubię takie zmienne róże. Mam wtedy wrażenie, że mam dwie różne.
Taka sztuczka

Monia, ja mam taką samą sytuację z wieloma innymi różami. Jednopatykowe to Clair, Abraham, Jacqueline. Cały czas mam nadzieję, że jednak się wzocnią i zaczną wypuszczać nowe pędy
Zdjęcia sprzed 10 dni.
Eye Cover

Golden Celebratione

Ostatni irysek

Green Ice nie chce być green. Mimo przesadzenia w półcień. Ale mimo wszystko jest jej tu lepiej


Niezawodny Leonardo

W tym roku byłam zachwycona Grussan an Aachen

Natomiast Geoff Hamilton jest do przesadzenia. Zdecydowanie nie odpowiada mi taka patelnia.

Jazz jak co roku daje popis


Comte też jest sliczna


Aphrodite z roku na rok coraz piękniejsza



Great North Eastern na początku strasznie łapała plamistość, ale od jakiegoś czasu proces się zatrzymał po opryskach. Jest może jeszcze szansa




-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12832
- Od: 1 paź 2008, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
- Kontakt:
Re: Ogródek Gosi cz. 14
Najpiękniejsza różyczka załapała się na zdjęcia, daj buziaki Fleszowi. 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogródek Gosi cz. 14
Masz rację, takie same rośliny w różnych miejscach zupełnie inaczej się zachowują, np Comte de chambord u mnie porażka totalna, a u ciebie gwiazda.
Sierpień jest super. Ja urlop poświęcę na pilnowanie fachowców
Sierpień jest super. Ja urlop poświęcę na pilnowanie fachowców

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25208
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 14
Iguś, Fleszor uściskany
Jola, no to trzeba ustalić jakiś termin. Podaj jakiś , bo ja na razie mam wolne wszystkie
Może też do Szmita pojedziemy?
Odwołali 37 stopni
Ale i tak ogród wygląda żałośnie. Jeszcze tak źle nie wyglądał.
No i mam jakieś choroby grzybowe. Na czereśni i myslę, że na trawniku też.
Po podlewaniu trawa wygląda fatalnie
Tradescant nie lubi słońca. Muszę go przesadzić

















Jola, no to trzeba ustalić jakiś termin. Podaj jakiś , bo ja na razie mam wolne wszystkie
Może też do Szmita pojedziemy?
Odwołali 37 stopni

Ale i tak ogród wygląda żałośnie. Jeszcze tak źle nie wyglądał.
No i mam jakieś choroby grzybowe. Na czereśni i myslę, że na trawniku też.
Po podlewaniu trawa wygląda fatalnie
Tradescant nie lubi słońca. Muszę go przesadzić






















-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Ogródek Gosi cz. 14
Widzę Gosiu, że mamy podobnie - u mnie Aphrodite też drugi sezon i już pokazuje się pięknie. Kwiaty naprawdę są olbrzymie i zwracające uwagę. I podobnie jak Tobie bardzo podoba mi się Comte.
I od zawsze podobają mi się Twoje schody - jeszcze z Fleszem w tle - ideał
Serdeczności
I od zawsze podobają mi się Twoje schody - jeszcze z Fleszem w tle - ideał

Serdeczności

- asta6265
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2409
- Od: 8 sty 2012, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Ogródek Gosi cz. 14
Kolorowo u Ciebie Gosiu i pieknie, roze widze z powojnikami dorze sie dogaduja - uwielbiam takie klimaty
Mój kawałek świata
Pozdrawiam Anka
Pozdrawiam Anka
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 14
Gosieńko - różana królowo
Piesio też śliczności. Taki duuży słodziak!

Piesio też śliczności. Taki duuży słodziak!

Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Pulpa222
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2392
- Od: 21 kwie 2010, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogródek Gosi cz. 14
Widoczki śliczne, róże jeszcze ładniejsze
. Serce mi się kroi, że nie mogę mieć niektórych różyczek; szczególnie takich mocno wypełnionych i z zapachem, jak np. Geoff Hamilton
. Ale. jak to mówią:..."żeby dziad na babę wlazł"... nic się nie da zrobić
. Pozostaje podziwianie u innych
.




Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25208
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 14
Ale upały. Lubię ciepełko, ale bez przesady, szczególnie, że niestety mój domek nie jest dostosowany do nich.
Więc ledwo zyję
Wczorajszy dzień spędziłam w najpiękniejszym z podpoznańskich ogrodów. Mimo upału było cudownie.
Asiu, mam nadzieje, że w tym roku uda mi się dokończyć dalszą część projektu i dorobię ścieżkę do schodków.W planach mam jeszcze zrobienie placyku przy ognisku, żeby można było postawić ławkę.
Coraz bardziej zaczynam zwracać uwgę na róże którym nie straszny jest upał ani deszcz. Taki Eden, Leonardo, Pastella, nawet Pashmina daje radę i Acropolis. Zaskoczyła mnie Vanilka. Kwiat ma jakby sztuczny. Poza tym większośc róż padła, to znaczy ich kwiaty. Jak tylko się trochę ochłodfzi bedzie wielkie cięcie.
Asto, róże z powojnikami wyglądają rewelacyjnie, tylko trzeba pamiętać, żeby różę posadzić wcześniej jakieś 2 lata, bo powojnik ma większy system korzeniowy i mógłby zadusić różę.
Lucynko, to jest faktycznie duuuży słodziak
Strasznie mi go teraz szkoda. Męczy się biedaczysko. Co jakiś czas polewam go wodą. Kiedyś tego bardzo nie lubił. Teraz chyba stwierdził, że jednak jest to lepsze od upału.
Aniu, a dlaczego nie możesz mieć pełnych róż? Czy chodzi o upały? Niestety mój Geoff też źle je znosi. Praktycznie jest ugotowany. Jest wiele pełnych róż, które znoszą zacienienie. Na przykład mojego Tradescanta tez muszę przesadzić. Dobrze, że znalazłam już dla nich miejsce.
Zdjęcia nie są aktualne, nie mam czasu robić nowych. W dodatku ogród teraz wygląda fatalnie
Dopiero w tym roku odkryłam piękno Avalona.





Więc ledwo zyję
Wczorajszy dzień spędziłam w najpiękniejszym z podpoznańskich ogrodów. Mimo upału było cudownie.
Asiu, mam nadzieje, że w tym roku uda mi się dokończyć dalszą część projektu i dorobię ścieżkę do schodków.W planach mam jeszcze zrobienie placyku przy ognisku, żeby można było postawić ławkę.
Coraz bardziej zaczynam zwracać uwgę na róże którym nie straszny jest upał ani deszcz. Taki Eden, Leonardo, Pastella, nawet Pashmina daje radę i Acropolis. Zaskoczyła mnie Vanilka. Kwiat ma jakby sztuczny. Poza tym większośc róż padła, to znaczy ich kwiaty. Jak tylko się trochę ochłodfzi bedzie wielkie cięcie.
Asto, róże z powojnikami wyglądają rewelacyjnie, tylko trzeba pamiętać, żeby różę posadzić wcześniej jakieś 2 lata, bo powojnik ma większy system korzeniowy i mógłby zadusić różę.
Lucynko, to jest faktycznie duuuży słodziak

Strasznie mi go teraz szkoda. Męczy się biedaczysko. Co jakiś czas polewam go wodą. Kiedyś tego bardzo nie lubił. Teraz chyba stwierdził, że jednak jest to lepsze od upału.
Aniu, a dlaczego nie możesz mieć pełnych róż? Czy chodzi o upały? Niestety mój Geoff też źle je znosi. Praktycznie jest ugotowany. Jest wiele pełnych róż, które znoszą zacienienie. Na przykład mojego Tradescanta tez muszę przesadzić. Dobrze, że znalazłam już dla nich miejsce.
Zdjęcia nie są aktualne, nie mam czasu robić nowych. W dodatku ogród teraz wygląda fatalnie
Dopiero w tym roku odkryłam piękno Avalona.










Re: Ogródek Gosi cz. 14
Ech,Gosiu róże masz piękne.
Naprawdę Avalon i Afrodyta dają po oczach.
aha, te z odcieniami niebieskiego na ogół nie lubią słońca.
Naprawdę Avalon i Afrodyta dają po oczach.
aha, te z odcieniami niebieskiego na ogół nie lubią słońca.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ogródek Gosi cz. 14
Witaj, Margo!
Widzisz, jak bezlitosna aura każe nam zmienić kryteria doboru róż...
.
Ja też stoję przed tym problemem. Przesadzać już nie ma gdzie, bo cały półcień już wykorzystany do maksimum
. Przyjdzie się z tymi omdlałymi arystokratkami po prostu rozstać i już.
Na fajną rozę zapowiada się Celebrating Life
.
- Jagi, ugotowana na twardo
.
Widzisz, jak bezlitosna aura każe nam zmienić kryteria doboru róż...

Ja też stoję przed tym problemem. Przesadzać już nie ma gdzie, bo cały półcień już wykorzystany do maksimum

Na fajną rozę zapowiada się Celebrating Life



- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17293
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogródek Gosi cz. 14
Gosiu
róże masz przepiękne.
Całe bogactwo roślin i rabaty pięknie wyglądają.
Dużo kwitnień.Tak i ja lubię.
Dzwonki jarzmianki, śliczne

róże masz przepiękne.


Całe bogactwo roślin i rabaty pięknie wyglądają.
Dużo kwitnień.Tak i ja lubię.

Dzwonki jarzmianki, śliczne

- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11744
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogródek Gosi cz. 14
Gosiu Eden wspaniale się prezentuje
Bodziszek Summer Skies zapisuję na listę 

