Papryka do gruntu. Część 7

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Aklat
100p
100p
Posty: 134
Od: 17 wrz 2018, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie/Warszawa

Re: Papryka do gruntu. Część 7

Post »

Mimula pisze: 1. Nasiona z torebki (w sensie kupione a nie wybrane ze zjedzonej papryki) wysypać na sitko.
A czemu nie z wybrane prosto z papryki? :wink:

W zeszłym roku wysiałam ostre papryczki z nasionek wydlubanych z papryczek, które miałam w lodówce. Pieknie powschodziły, powtórzyły cechy, w tym roku też je sieję (plus kilka nowych odmian) :uszy
Aneta
Początkująca ogrodniczka
Awatar użytkownika
Mimula
50p
50p
Posty: 89
Od: 19 lut 2019, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląskie, okolice Bielska-Białej

Re: Papryka do gruntu. Część 7

Post »

Dziękuję ślicznie za odpowiedź :)

Mirek19 WIELKIE dzięki za wyjaśnienia. Z tymi chusteczkami higienicznymi to jest bardzo dobra myśl - papier wydaje mi się szybciej się rozłoży w ziemi, gdyby nie udało się wyplątać z niego nasionka (a przy jakby na to nie patrzeć wacie mam wrażenie, że te włókienka zaplątane w nasionko są bardziej prawdopodobne). Tak czy inaczej, dzisiaj czeka mnie pracowity dzień ;:215

Aklat Absolutnie nie wzbraniam się przed wysianiem nasionek prosto ze zjedzonego owocka. Mam nawet w lodówce jedną sztukę, jako zapas świeżych nasion, gdyby te sklepowe nie dały rady. Specjalnie pytałam o postępowanie z nasionami sklepowymi, bo w tym roku to właśnie one sprawiają problemy i są jakieś oporne. Na forum znalazłam nawet wypowiedzi, że te nasionka prosto z papryki, kiełkują szybciej niż te sklepowe. Więc jeżeli wysiew konkretnej "torebkowej" odmiany po raz drugi zakończy się fiaskiem, prawdopodobnie będę siała NN z lodówkowych zapasów.

Pozdrawiam :)
Parafrazując klasyka: Ogródek jest dobry na wszystko...
Awatar użytkownika
badzia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1979
Od: 1 lip 2011, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: Papryka do gruntu. Część 7

Post »

Kasiak109, Topero jakby troszkę podobna, ale ja nie miałam takiej odmiany. Podczas sadzenia do gruntu przemieszały mi się znaczniki, stąd problem. Wśród wysadzonych udało mi się rozpoznać odmianowe, ale 2 NN zostały anonimowe. Moja owa tajemnicza widocznie jest jedną z nich. Aby do lata, zrobię jej sesję zdjęciową i wtedy wielu powie: Przecież to ... ;:303 ;:223 ;:306
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3751
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Papryka do gruntu. Część 7

Post »

Papryki w większości czerwone "blocki" sklepowe,odmiany pomidorowe i Palermo wysiane 24 lutego praktycznie i bez jakichkolwiek problemów już wzeszły.Któryś już sezon sieję do skrzynek i od tego momentu do pełnych wschodów siedzą na ciepłych kaloryferach w ciepłej ziemi.Papryka jako roślina wybitnie ciepłolubna ogólnie i do dobrych wschodów potrzebuje odpowiedniej temperatury,ale o tym piszę już któryś rok z rzędu.Wiek nasion to już inna bajka,trzyletnie i starsze to już duży problem.


Obrazek


Obrazek
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Awatar użytkownika
Mimula
50p
50p
Posty: 89
Od: 19 lut 2019, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląskie, okolice Bielska-Białej

Re: Papryka do gruntu. Część 7

Post »

Witam.

Zaopatrzona w nowe nasiona, postanowiłam przystąpić do nowego siewu papryk zgodnie z waszymi wskazówkami (podkiełkowanie na mokrym waciku/ ręczniku papierowym). Zastanowiła mnie tylko jedna rzecz - na opakowaniu nasion "Papryka Ożarowska" jest napisane:
"Średnio wczesna odmiana do uprawy pod osłonami, a w sprzyjających warunkach także w gruncie. Wymaga palikowania i cięcia. Tworzy duże ok. 120g ciemnoczerwone owoce o grubym ok. 8mm, soczystym i bardzo smacznym miąższu".
Co mają oznaczać sprzyjające warunki?? Mega upał i regularne podlewanie, czy też coś innego? I co kryje się pod pojęciem "wymaga palikowania i cięcia"? Palikowanie jak u pomidora? A przycinanie to co - wierzchołek wzrostu, czy jakieś boczne pędy?

Z góry dziękuję za odpowiedź :)

Pozdrawiam :)
Parafrazując klasyka: Ogródek jest dobry na wszystko...
logitech55
500p
500p
Posty: 610
Od: 4 mar 2013, o 18:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Papryka do gruntu. Część 7

Post »

Cięcie u polnych papryk to przeważnie usunięcie zawiązka z rozwidlenia
Lumen
100p
100p
Posty: 113
Od: 26 cze 2018, o 10:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Papryka do gruntu. Część 7

Post »

Quadrato D'Asti Rosso i Sweet chocolate dopiero po 3 dniach zaczęły kiełkować ... w sumie dobrze że nie wyrzuciłem
Kasiak109
200p
200p
Posty: 289
Od: 8 cze 2015, o 14:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Papryka do gruntu. Część 7

Post »

Moja już tydzień wypieka się na kaloryferach. To znaczy, że mogę już ją wyrzucić ?
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13823
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Papryka do gruntu. Część 7

Post »

Nie
Awatar użytkownika
Mirek19
1000p
1000p
Posty: 2167
Od: 20 maja 2016, o 13:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Papryka do gruntu. Część 7

Post »

Kasiak109 pisze:Moja już tydzień wypieka się na kaloryferach. To znaczy, że mogę już ją wyrzucić ?
Sprawdź wilgotność ...
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Awatar użytkownika
apw81
200p
200p
Posty: 360
Od: 11 lis 2011, o 17:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj. lubelskie

Re: Papryka do gruntu. Część 7

Post »

W tamtym roku papryki wzeszły mi po miesiącu. Do dziś mam przetwory.
pozdrawiam Asia

"Willst du ein Tag glücklich sein, betrinke dich. Willst du ein Jahr glücklich sein, heirate. Willst du ein Leben lang glücklich sein, werde Gärtner." Życie- to życie- nie miód, a jednak cud a jednak cud
Kasiak109
200p
200p
Posty: 289
Od: 8 cze 2015, o 14:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Papryka do gruntu. Część 7

Post »

Mirek19 Spokojnie. Nie zostawiłam jej na pastwę losu. Zaglądam tam dwa razy dziennie.
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10055
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Papryka do gruntu. Część 7

Post »

Mirek19 , uprzejmie donoszę , że z opornych nasion potraktowanych prawie
wrzątkiem jedno nasiono ma kiełek . ;:63
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”