Ogródek Gosi 18

[cyma2704]

Pozaglądałam ma O. Pięknie pokazałaś ogród.
Poznałam w wątku u Tamaryszka piękną dziewczynę, miło zobaczyć buzię osoby z którą tyle lat się komunikuję.

Gosiu na świątecznym stole znajduje się dużo dobroci,
życzę Ci, aby nigdy nie zabrakło jej w Twoim życiu.
Żyj w zgodzie ze sobą i bliskimi oraz w zdrowiu,
Niech w nadchodzącym roku spełniają się Twoje marzenia!
Radosnych, pełnych rodzinnego ciepła Świąt Bożego Narodzenia.

[Margo2]

Przepraszam, zajęłam się innymi sprawami i nie miałam czasu zajrzeć.
Za dużo się dzieje

Lucynko, miałaś rację zajęłam się przygotowaniami do świąt. Jak co roku robiłam ozdoby. Są to przy okazji prezenty dla bliskich.
Wigilia i pierwszy dzień Świąt były u mnie, więc miałam sporo pracy. A w pracy też się działo.

Soniu, zaintrygowałaś mnie.
Gdzie mnie widziałaś?
Bardzo dziękuję za życzenia.
Przepraszam, że sama nie złożyłam ich Tobie.

Pokażę niektóre moje prace

[plocczanka]

Witaj, Gosiu, w nowym roku.
Długo choruję, ale dzięki Bogu już mi coraz lepiej, zatem zechciej przyjąć noworoczne życzenia.
W imieniu własnym i małżonka życzę Ci , by ten nowy rok był dla Ciebie lżejszy, wolny od chorób, z mniejszą ilością pracy zawodowej. Niech będzie dobry dla całej Rodzinki. Niech przyniesie Ci mnóstwo radości z sukcesów ogrodowych.
Pozdrawiam cieplutko.

[Margo2]

Lucynko, bardzo dziękuję i Wam również życzę przede wszystkim zdrowia.
Dużo szczęścia i pomyślności
Lecę doczytać co się z Tobą dzieje

[daysy]

Gosiu przyszłam i ja przywitać się w nowym roku i życzyć cudownych chwil , zdrowia, spełnienia marzeń, tych ogrodowych również oraz wszelkiej pomyślności w życiu osobistym

[Margo2]

Daysy, bardzo dziękuję
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku

[cyma2704]

Gosiu zaglądam, ale znowu zdjęć nie widać. Właśnie zmieniłam hosting, może trochę dłużej zdjęcia będą widoczne.
Narzekasz na słabą glebę, a rdest pokrewny tak ładnie kwitnie. U mnie duża kępa ma 3-4 kwiatki.
Zdrowia i pogody ducha w oczekiwaniu na wiosnę.

Trzeba odświeżać stronę( Ctrl R ),wtedy zdjęcia wejdą. Iwona

[Margo2]

Soniu, właśnie to zniechęca mnie do zaglądania na forum i do pokazywania zdjęc.
Nie mam czasu na zabawę.

Iwonko, zrobiłam tak jak napisałaś, ale część zdjęć sie pojawia, a część znika.
Czy nie można coś z tym zrobić?
(Kilka razy odśwież stronę i pojawią się wszystkie. Iwona) viewtopic.php?t=127049

[Misza123]

Witaj Gosiu, moja imienniczko Twój ogród bardzo przypadł mi do gustu. Jest w moim stylu. Uwielbiam taką różnorodność roślin i ścisk na rabatach. Róże, byliny, trawy wyglądają pięknie. Podobnie jak Ty, sadzę wszystko na gęsto. Przynajmniej badyle nie mają już gdzie rosnąć
Szkoda, że zdjęcia trzeba otwierać pojedynczo, bo odświeżanie nic nie daje. Pewnie jakieś niestety mi umknęły.
Mam pytanko odnośnie twoich malutkich oczek wodnych. Czy te wkopane pojemniki to jakieś specjalne, czy wystarczą duże pojemniki malarskie np okragłe 60 litrów? Jak są zakotwiczone? Czy zostawiasz je na zimę? Ja co prawda mam stawik, który kiedyś był zarośnięty rożnymi, pięknymi liliami wodnymi. Widok kwitnących był niesamowity. Od kiedy mam bobry, to nie mam lili. Wszystkie mi powyjadały. Chciałabym jakieś miniaturki posadzić w pojemnikach. Najwyżej zimowalabym je w stawie, w koszach przy brzegu. Może coś mi doradzisz?!

[Margo2]

Witaj Gosiu, cieszę się, że spodobał Ci sie mój ogród.
Właśnie ze względu na to, że zdjęcia sie nie otwierają nie jestem aktywna tutaj.
Jeśli chodzi o oczka, to są to zwykłe kastry budowlane, takie jak piszesz 60 litrowe.
Rośliny normalnie zimują w nich, bo zimy mamy takie jakie mamy.
Także spokojnie możesz trzymać w nich lilie miniaturowe

[plocczanka]

Gosiu, zmień hosting, a nie będziesz miała problemów z wstawianiem i odtwarzaniem zdjęć.
Ja korzystam już niemal od roku z 'Postimage' i jestem bardzo zadowolona.
Pozdrawiam i życzę zdrówka.

[Misza123]

Dzięki za info. Właśnie zakupiłam 2 kastry budowlane. Spróbuję je wkopać. Mam nadzieję, że nie będą w mrozy pękać i ziemia je nie wypchnie

[Margo2]

Lucynko, spróbuję








Chyba sie udało


Gosiu, mam te kastry od 3 lat i jak na razie nie miałam z nimi takiego problemu