Jagoda kamczacka cz. 4

[Yogibeer701]

Mam to i najbardziej nadaję się do Aronii i niektórych agrestów. Czarną porzeczkę też można zbierać ale ręcznie idzie mi szybciej. Za rok spróbuję rwać borówkę na wino i przetwory do jedzenia tylko ręcznie. Do jagód kamczackich się nie nadaje nawet nie próbowałem.

[bioy]

Jagodę najszybciej strząsnąć np. na agrowłókninę, wydmuchać liście i gotowe.

[leszkat76]

Właśnie tak robiłam ale nie jest to takie proste jak jest 10 krzewów w kupie i każdy ma 2 metry średnicy i 4 -5 kilo owoców a gałęzie leżą na ziemi pod ich ciężarem. Będę próbować tym przyrządem zrywać. Przetestuję go na wszystkich drobnych owocach. Myślę że nie nadaje się tylko do takich co nierównomiernie dojrzewają jak np. świdośliwa.

[Wroniarz]

Mogłabyś napisać więcej o swojej uprawie kamczatki. Interesuje mnie podłoże, nawożenie i podlewanie.

Mam dziewięć Wojtków, w tym dwa dziesięcioletnie i żaden z nich nie przekroczył 1,5m wysokości i szerokości, a zbieram z nich tylko do 2 litrów.

Wojtki, Indigo Gem i Kariny mają kulisty pokrój z dużą ilość gałązek i pędy wykładające się pod ciężarem owoców. Większość odmian ma pokrój wzniosły w kształcie litery V. Są one łatwiejsze do zbioru.

[leszkat76]

Ziemię mam piaszczystą, zanim posadziłam krzewy jagody, były tam zasiane motylkowe , koniczyna, lucerna , potem zaorane. Daję kurzy obornik, sypię wapno magnezowe bo u mnie kwaśna ziemia, dużo podlewam, przycinam , zasilam też gnojówkami.
Przycinam w ten sposób że wycinam nisko najstarsze pędy i odrastają młode , gęsto rozgałęziają się i jest dużo owoców. Owoce są na najmłodszych przyrostach i tych przyrostów nie tnę.
Owoce zbieram zaczynając od czubka krzewu i po kolei podnoszę ostrożnie do góry gałązki coraz niżej. Jakby zacząć zrywanie na odwrót, czyli od dołu czy byle jak to większość owoców się obsypie na ziemię.Ścielę też jakąś starą włókninę na tyle na ile się da dostać pod krzew bo nie ma bata że nic nie opadnie ale opada też bardzo dużo liści.
Nie da się zdmuchnąć tylko trzeba się guzdrać z przebieraniem.

[bioy]

Mam krzewy jagody w podobnym wieku i podobnej wielkości do krzewów leszkat76. Może nieco niższe, bo pewnie około 1,5m wysokości
W dobrym roku jest około 4 kg owoców na jednym.
Cięte mocno od dołu, więc z podłożeniem materiału pod krzewy nie ma większego problemu.
Strząsam owoce i zsypuję do wiaderek. Aby pozbyć się liści stawiam mocny wentylator i powoli przesypuję przed nim urobek do pustego wiadra. Udaję się tak pozbyć prawie wszystkich liści, nieliczne trzeba wybrać ręcznie.
W kilka minut można w ten sposób oczyścić 10 litrowe wiaderko.
Obawiam się, że po zbiorze przyrządem z grzebieniem, w jagodzie będzie nie mniej liści, niż przy obtrząsaniu.

[Wroniarz]

Mam też piach, nawożę i przycinam podobnie jak Kasia. Niższe plony mogą wynikać ze słabego podlewania krzewów w drugiej połowie lata.

Mam też słabsze zapylacze krzyżowe. Duet jest lepszy od zbyt blisko spokrewnionej z Wojtkiem Kariny. Ostatnio dosadziłem dwie Zojki.

Nie musicie wierzyć, ale po trzech latach spożywania jagód zacząłem znowu pomału czytać gazety bez okularów.

Uzbierało mi się już 35 tych łatwych w uprawie krzewów o najzdrowszych owocach. Zawierają one obok polifenoli także występujące w owocach derenia i żurawiny irydoidy.
Zbieram ręcznie od momentu zauważenia pierwszych opadłych jagód.

[leszkat76]

Jagód mam tyle że jem je okrągły rok, kompoty, dżemy, mrożone, soki itd.
Wzrok mam bardzo dobry, ale nie wiedziałam że to zasługa jagód.
Ale słyszałam że borówki zą dobre na wzrok.
Dodam że porządne podlewanie znacznie poprawia plon.