Kawon (arbuz) - część 13
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9962
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Całkiem możliwe , że podłoże należało dużo wcześniej przygotować , żeby to się razem
" przeżarło " .
Robię teraz kompost na gorąco , co lepszy odłoże na przyszły sezon , może pod arbuzy .
Pod oponę sypnęłam piasku . Widziałam , że na wschodzie pod arbuzy sypią piasek .
" przeżarło " .
Robię teraz kompost na gorąco , co lepszy odłoże na przyszły sezon , może pod arbuzy .
Pod oponę sypnęłam piasku . Widziałam , że na wschodzie pod arbuzy sypią piasek .
- Kabomba
- 500p
- Posty: 642
- Od: 1 cze 2013, o 01:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Pewnie w charakterze warstwy dobrze odprowadzającej wodę. Jeśli jednak nad piaskiem jest gruba warstwa - przykładowo - słomy, to proces odprowadzania może być lekko zaburzony ;)
A propos wody - jak u mnie nie padało przez bodaj 1,5 miesiąca, tak dzisiaj leje jakby się wściekło.
Zaś mojemu jedynemu z lepiej prosperujących okazów dziwaka NN coś odbiło i zaczął produkować... normalne liście. Na początku miał takie, jak mieć powinien:
A potem popłynął na fali "transgender" i im dalej od serca, tym bardziej typowo arbuzowe liście:
Na końcach pędów to już w ogóle do Dziwaka niepodobne. Specjalnie posadziłam go w tunelu łudząc się, że uda mi się przeprowadzić kontrolowane zapylanie ręczne, żeby pozyskać nasiona, a tu taki afront.
A propos wody - jak u mnie nie padało przez bodaj 1,5 miesiąca, tak dzisiaj leje jakby się wściekło.
Zaś mojemu jedynemu z lepiej prosperujących okazów dziwaka NN coś odbiło i zaczął produkować... normalne liście. Na początku miał takie, jak mieć powinien:
A potem popłynął na fali "transgender" i im dalej od serca, tym bardziej typowo arbuzowe liście:
Na końcach pędów to już w ogóle do Dziwaka niepodobne. Specjalnie posadziłam go w tunelu łudząc się, że uda mi się przeprowadzić kontrolowane zapylanie ręczne, żeby pozyskać nasiona, a tu taki afront.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1141
- Od: 22 lip 2015, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DW
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Antraknoza dyniowatych objawia się ciemnymi plamkami na liściach, czego tu nie widzę.
Mi to wygląda na brak amciu lub zaburzone pobieranie składników z podłoża. A może przelane?
Jeżeli zbyt mokro to bym przestał podlewać, jeżeli nie - to bym spróbował czymś interwencyjnie zasilić (dolistnie?)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9962
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Przelanie całkiem możliwe .
- Rowerzysta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 799
- Od: 13 maja 2020, o 20:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachód
Re: Kawon (arbuz) - część 13
anulab piękne arbuzy
U mnie rośnie znacznie lepiej niż w zeszłym roku. Tylko na najstarszych liściach mam lekkie zażółcenia. Na razie się tym za bardzo nie przejmuje, ale wydaje mi się, że problem bardzo powolutku się pogłębia. Zastanawiam się czy to braki czy może przenawoziłem ? Jak myślicie ? Glebę nawoziłem dzień przed sadzeniem. Problem dotyczy głównie arbuzów nieszczepionych. Na szczepionych problem prawie nie występuje.
U mnie rośnie znacznie lepiej niż w zeszłym roku. Tylko na najstarszych liściach mam lekkie zażółcenia. Na razie się tym za bardzo nie przejmuje, ale wydaje mi się, że problem bardzo powolutku się pogłębia. Zastanawiam się czy to braki czy może przenawoziłem ? Jak myślicie ? Glebę nawoziłem dzień przed sadzeniem. Problem dotyczy głównie arbuzów nieszczepionych. Na szczepionych problem prawie nie występuje.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1141
- Od: 22 lip 2015, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DW
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Najstarsze liście nie są żadnym wyznacznikiem czy miernikiem zdrowia rośliny. Najczęściej rozwijały się w zupełnie innych, cieplarnianych, warunkach (domowy parapet, szklarnia, lampy) i wystawione na działanie brutalniejszych warunków z czasem przestają być tak piękne jak podczas produkcji rozsady. Ja już większość najstarszych pierwszych liści oskubałem, bo albo się przebarwiły, uschły albo miały plamy. Najważniejsze aby nowe przyrosty były zdrowe, dobrze wybarwione, bez plam i zaschnięć, a tak to widzę na zdjęciach. Więc na razie bez obaw - obserwować, chuchać, dmuchać i polerować
Re: Kawon (arbuz) - część 13
U mnie też już się trochę owoców zawiązało, jeden Crespeed ma nawet około kilograma, a Asahi Myiako są mniejsze (na zdjęciu). Tylko mam te dwie odmiany, zdjęcia z końca czerwca.
Regulamin
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9962
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Kaes , ładne , a najważniejsze zdrowe . Napisz czym zabezpieczasz przed chorobami ?
Re: Kawon (arbuz) - część 13
U mnie nie ma presji grzybów bo w ogóle nie pada ale dwa razy opryskałem przy okazji pryskania ogórków i pomidorów - Dithane i Signum i jednocześnie dolisnie dostały nawozu wieloskładnikowego 20-20-20 dwukrotnie no i dwa razy kropelkowo podlane, a mija im już około 35dzień od wysadzenia na miejsce stałe...
ps. Anulab - jak Ci rosną pomidory z moich nasionek?? -> priv :P
ps. Anulab - jak Ci rosną pomidory z moich nasionek?? -> priv :P
Regulamin
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9962
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Kaes , dzięki , za info .
Pomidorki rosną dobrze nawet bardzo .
Pomidorki rosną dobrze nawet bardzo .
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Witam i proszę o radę. Arbuzy w szklarni rosną a raczej rosły super, od kilku dni zatrzymały się. Nie ma przyrostu masy zielonej I same( owoce ) jagody też nie rosną. Miałem już tak rok temu ale ziemia nie była przygotowana, po prostu posadzone z marszu kilka sadzonek i największy arbuz janosik miał dwa kilo, Historia się powtarza, tylko kurcze czemu? Bo te ziemię mają przygotowaną wcześniej z kompostem, obornikiem, podlewane gnojówką z pokrzyw I drożdżami. Ładnie się zawiozywały na krzakach, musiałem usuwać arbuziki bo za dużo na krzak by było. Skacze koło nich a one taki numer wycinają. Przerabiał już ktoś taki temat I może pomóc radą z góry dzięki
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Ładnie wyglądają... nie widać problemów, a jeśli mówisz że przystopowały to weź im kup jakiś nawóz wieloskładnikowy z przewagą potasu (np. kristalon czerwony NPK 12-12-36) i co drugie podlanie daj z nawozem albo mikro dawki z każdym podlaniem. Ja na Twoim miejscu bym nie obrywał zawiązków - w końcu masz szklarnię więc możesz owoce przetrzymać nawet do pażdziernika :P
Regulamin
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 955
- Od: 8 sie 2015, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Z tym przetrzymaniem owoców na krzaku to nie za bardzo.
Arbuz jak jest już dojrzały to trzeba go zerwać i przechowywać najlepiej w chłodnym miejscu.
Arbuz jak jest już dojrzały to trzeba go zerwać i przechowywać najlepiej w chłodnym miejscu.