Ogródek ? najpierw balkonowy, potem pełnowartościowy.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mini ogród - czyli balkon Lokiego
Loki z własnego doświadczenia nie radzę stosowania Roundupu.
Raz go tylko zastosowałam na podagrycznik i to mazakiem.
Podagrycznik przeżył a rośliny sąsiednie padły.
Na dodatek te, na których mi najbardziej zależało - myślałam wtedy że coś mi się stanie.
Wbrew temu co pisze producent on zalega w glebie dość długo i w tym miejscu mogą rosnąć tylko rośliny płytko się korzeniące.
Te o głębszym systemie korzeniowym pobiorą go po rozłożeniu się korzeni zwalczanych roślin i zginą.
Po tym doświadczeniu już nigdy więcej tego świństwa nie użyję.
Mam lepszy sposób chociaż trochę czasochłonny.
Potem używałam czarnej folii, przykrywając potrzebny mi teren.
Rośliny pod nią z braku światła i wody ginęły bardzo szybko a także nasiona , które w przyspieszonym tempie wschodziły.
Po dwóch do trzech miesiącach ziemia była czysta a resztki roślin się skompostowały lub zgniły.
Wyjmowałam tylko korzenie bardzo głęboko korzeniących się roślin i krzewów.
Wystarczyło tylko przeryć i można było sadzić.
Chwasty mi już nie wyrastały.
Może poczekaj do jesieni, bo może są w tym ogrodzie też rośliny atrakcyjne dla Ciebie, po co masz znowu ich kupować, wystarczy przesadzić.
Dobra rada, to nigdy nie spieszyć się z likwidacją tego co już rośnie, bo potem najczęściej się czegoś żałuje.
No to się rozpisałam.......
Lecę robić obiad bo jeszcze się przypali.....
Raz go tylko zastosowałam na podagrycznik i to mazakiem.
Podagrycznik przeżył a rośliny sąsiednie padły.
Na dodatek te, na których mi najbardziej zależało - myślałam wtedy że coś mi się stanie.
Wbrew temu co pisze producent on zalega w glebie dość długo i w tym miejscu mogą rosnąć tylko rośliny płytko się korzeniące.
Te o głębszym systemie korzeniowym pobiorą go po rozłożeniu się korzeni zwalczanych roślin i zginą.
Po tym doświadczeniu już nigdy więcej tego świństwa nie użyję.
Mam lepszy sposób chociaż trochę czasochłonny.
Potem używałam czarnej folii, przykrywając potrzebny mi teren.
Rośliny pod nią z braku światła i wody ginęły bardzo szybko a także nasiona , które w przyspieszonym tempie wschodziły.
Po dwóch do trzech miesiącach ziemia była czysta a resztki roślin się skompostowały lub zgniły.
Wyjmowałam tylko korzenie bardzo głęboko korzeniących się roślin i krzewów.
Wystarczyło tylko przeryć i można było sadzić.
Chwasty mi już nie wyrastały.
Może poczekaj do jesieni, bo może są w tym ogrodzie też rośliny atrakcyjne dla Ciebie, po co masz znowu ich kupować, wystarczy przesadzić.
Dobra rada, to nigdy nie spieszyć się z likwidacją tego co już rośnie, bo potem najczęściej się czegoś żałuje.
No to się rozpisałam.......
Lecę robić obiad bo jeszcze się przypali.....
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12423
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Mini ogród - czyli balkon Lokiego
@ Kogra ? wielkie dzięki za te nieocenione rady? Innymi słowy czas zapomnieć o chemii, za to popędzić do Castoramy po czarną folię o wymiarach 3x15 m... Piękny będę miał ogródek w tym roku ? trzy miesiące czarnej folii... ROTFLAHMS!!! No ale nic nie szkodzi ? skoro jest to skuteczne, to bardzo chętnie skorzystam. Zależy mi na tym, by w roku następnym już móc sobie posiać wszystko to, co zaplanowałem.
Jeśli chodzi o rośliny, które tam już są ? powiem Ci szczerze, że generalnie o wiele więcej frajdy daje mi wyhodowanie roślin od nasionka, niż przyjście na gotowe... To znaczy: pewnie zostawię trochę malw i fiołków, bo znajdują się w części ogródka, gdzie planuję wybieg dla kaczek ? i i tak nie będzie tam żadnych rabat sensu stricto, a jedynie ukwiecona łąka... Ale wszystko tam, gdzie planuję moje nasadzenia, musi zniknąć. Choćbym nawet miał to sam dosiewać później i czekać dwa lata, aż zakwitnie.
Pozdrawiam!
LOKI
PS. I jak wczorajszy obiad?
Jeśli chodzi o rośliny, które tam już są ? powiem Ci szczerze, że generalnie o wiele więcej frajdy daje mi wyhodowanie roślin od nasionka, niż przyjście na gotowe... To znaczy: pewnie zostawię trochę malw i fiołków, bo znajdują się w części ogródka, gdzie planuję wybieg dla kaczek ? i i tak nie będzie tam żadnych rabat sensu stricto, a jedynie ukwiecona łąka... Ale wszystko tam, gdzie planuję moje nasadzenia, musi zniknąć. Choćbym nawet miał to sam dosiewać później i czekać dwa lata, aż zakwitnie.
Pozdrawiam!
LOKI
PS. I jak wczorajszy obiad?
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Mini ogród - czyli balkon Lokiego
Witaj Loki widzę że już planujesz co i jak będzie wyglądało w Twoim ogrodzie .Ja też powycinałam drzewa owocowe , została tylko 1 czereśnia i jedna mała grusza za domem .
Jeżeli są tam ciekawe byliny ,można zawsze posadzić na razie w donice a potem jak już sobie zrobisz jak Ci się marzy to wysadzić w miejsce które będzie Ci pasowało .
Nie masz zdjęcia jak teraz wygląda ogród? chętnie potem zobaczymy metamorfozę .
Jeżeli są tam ciekawe byliny ,można zawsze posadzić na razie w donice a potem jak już sobie zrobisz jak Ci się marzy to wysadzić w miejsce które będzie Ci pasowało .
Nie masz zdjęcia jak teraz wygląda ogród? chętnie potem zobaczymy metamorfozę .
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mini ogród - czyli balkon Lokiego
Obiad......w ostatniej chwili.
Żebyś Ty wiedział ile ja już garów przypaliłam przez forum.......
A swoja droga przez pracę w ogrodzie.... chyba doliczyć byłoby się trudno.
Żebyś Ty wiedział ile ja już garów przypaliłam przez forum.......
A swoja droga przez pracę w ogrodzie.... chyba doliczyć byłoby się trudno.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12423
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Mini ogród - czyli balkon Lokiego
@ E-Genia ? Ano oczywiście, że planuję swój ogród w detalach. Doczekać się już nie mogę tych wszystkich wysiewów (bo ? swoim odwiecznym zwyczajem ? zdecydowaną większość roślin zamierzam hodować od nasionka). I żałuję tylko, że pierwsze kwiaty u bylin zobaczę dopiero w 2014. Normalnie aż się już zaczynam zastanawiać, co by było, gdyby jednak byliny wysiać w lipcu tego roku... Czy, zważywszy na to, że zima we Francji przychodzi później niż w Polsce, zdążyłyby na tyle podrosnąć, by spokojnie przezimować i zakwitnąć już w przyszłym roku? Czy jest to po prostu durnowaty pomysł?
Z tymi tymczasowymi donicami to niezły pomysł.
Jeśli chodzi o aktualne fotki ? no nie mam, nie zrobiłem żadnych. Gdzieś mam na dysku jedną fotkę zrobioną w marcu, ale niezbyt ona aktualna... Lilak jeszcze łysy, no i nie ma tych łanów pokrzyw i trawy po sam pas.
@ Kogra ? Mnie, choć maniak forumowy ze mnie niezły, bodajże tylko raz zdarzyło się coś spalić przez forum...
@ Adrian 90 ? Cieszę się, że się podobają.
A poniżej trzy fotki lnicy marokańskiej ? która już teraz naprawdę stworzyła mi niemalże kwietną łączkę. Zakwitła także odmiana żółta, ale ? mimo szczerych chęci i kilkunastu prób ? nie udało mi się przekonać aparatu do wyostrzenia na niej. Spróbuję później.
Pozdrawiam!
LOKI
Z tymi tymczasowymi donicami to niezły pomysł.
Jeśli chodzi o aktualne fotki ? no nie mam, nie zrobiłem żadnych. Gdzieś mam na dysku jedną fotkę zrobioną w marcu, ale niezbyt ona aktualna... Lilak jeszcze łysy, no i nie ma tych łanów pokrzyw i trawy po sam pas.
@ Kogra ? Mnie, choć maniak forumowy ze mnie niezły, bodajże tylko raz zdarzyło się coś spalić przez forum...
@ Adrian 90 ? Cieszę się, że się podobają.
A poniżej trzy fotki lnicy marokańskiej ? która już teraz naprawdę stworzyła mi niemalże kwietną łączkę. Zakwitła także odmiana żółta, ale ? mimo szczerych chęci i kilkunastu prób ? nie udało mi się przekonać aparatu do wyostrzenia na niej. Spróbuję później.
Pozdrawiam!
LOKI
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12423
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Mini ogród - czyli balkon Lokiego
To jeszcze obiecywana żółta ? którą udało mi się obfocić dopiero pod wieczór, gdy słońce już zeszło z balkonu.
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10748
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Mini ogród - czyli balkon Lokiego
Bardzo ładna
Ja wczoraj miałam problem ze zrobieniem zdjęcia pelargonii - kolor jest tak intensywny, że aparat nie był w stanie złapać ostrości.
Ja wczoraj miałam problem ze zrobieniem zdjęcia pelargonii - kolor jest tak intensywny, że aparat nie był w stanie złapać ostrości.
Pozdrawiam, Monika
Zielony świat Moniki cz. 9
Zielony świat Moniki cz. 9
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12423
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Mini ogród - czyli balkon Lokiego
@ Niunia ? Pewnie czerwona ta pelargonia, nie? Nie wiedzieć czemu aparaty mają zazwyczaj koszmarny problem z wyostrzeniem na czerwonych obiektach... jakaś kwestia konstrukcyjna matrycy CCD.
A poniżej kilka kolejnych fotek ? w szczególności pierwszy maczek kalifornijski na moim balkonie, ale także najczarniejszy jak dotąd chaber bławatek z odmiany Black Ball oraz kilka kolejnych lnic marokańskich.
Pozdrawiam!
LOKI
A poniżej kilka kolejnych fotek ? w szczególności pierwszy maczek kalifornijski na moim balkonie, ale także najczarniejszy jak dotąd chaber bławatek z odmiany Black Ball oraz kilka kolejnych lnic marokańskich.
Pozdrawiam!
LOKI
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mini ogród - czyli balkon Lokiego
No i też jest maczek.....super......
Zapomniałam Ci powiedzieć, że wysiałam po raz drugi łubiny.
Grzebiąc w ziemi nie spotkałam ani jednego nasionka z poprzedniego siania, więc chyba mokro i zimno wykończyły je totalnie.
Teraz już na pewno powinny wzejść.
Zapomniałam Ci powiedzieć, że wysiałam po raz drugi łubiny.
Grzebiąc w ziemi nie spotkałam ani jednego nasionka z poprzedniego siania, więc chyba mokro i zimno wykończyły je totalnie.
Teraz już na pewno powinny wzejść.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12423
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Mini ogród - czyli balkon Lokiego
Trzymam kciuki za Twoje łubiny, Kogra! Daj znać, jakby coś się w ziemi wreszcie ruszać zaczęło.
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12423
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Mini ogród - czyli balkon Lokiego
Wklejam fotkę kolejnego maczka kalifornijskiego, który mi zakwitł ? tym razem bladożółtego.
Poza tym: z cynii w tym roku chyba niewiele mi wyjdzie... Wschodzą, a potem gniją od korzenia i zdychają... Będę miał raptem kilka sztuk, zamiast kolorowego buszu... Mieszanka gatunków groszków jednorocznych prawie całkiem zagłuszyła i zadusiła groszek pachnący ? mimo iż tego drugiego wysiałem od groma i jeszcze trochę, a tego pierwszego tylko trzynaście nasion. Upał wczoraj mi położył wiele roślin na balkonie ? aż robiłem im podpórki z drutu...
A w ogóle to dziś z rana zamówiłem pierwsze nasiona z myślą o przyszłorocznym siewie już w ogrodzie. Akurat jest promocja u Thompsona i Morgana ? i wszystkie nasiona są za pół ceny. Oczywiście, zważywszy na porę roku, wiele gatunków i odmian było już niedostępnych, ale i tak wydałem niecałe pięćdziesiąt funtów za coś, co warte jest ich sto.
Pozdrawiam!
LOKI
Poza tym: z cynii w tym roku chyba niewiele mi wyjdzie... Wschodzą, a potem gniją od korzenia i zdychają... Będę miał raptem kilka sztuk, zamiast kolorowego buszu... Mieszanka gatunków groszków jednorocznych prawie całkiem zagłuszyła i zadusiła groszek pachnący ? mimo iż tego drugiego wysiałem od groma i jeszcze trochę, a tego pierwszego tylko trzynaście nasion. Upał wczoraj mi położył wiele roślin na balkonie ? aż robiłem im podpórki z drutu...
A w ogóle to dziś z rana zamówiłem pierwsze nasiona z myślą o przyszłorocznym siewie już w ogrodzie. Akurat jest promocja u Thompsona i Morgana ? i wszystkie nasiona są za pół ceny. Oczywiście, zważywszy na porę roku, wiele gatunków i odmian było już niedostępnych, ale i tak wydałem niecałe pięćdziesiąt funtów za coś, co warte jest ich sto.
Pozdrawiam!
LOKI
- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10748
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Mini ogród - czyli balkon Lokiego
To się nazywa promocja! Ale zaszalałeś
Pozdrawiam, Monika
Zielony świat Moniki cz. 9
Zielony świat Moniki cz. 9