Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 3 maja 2013, o 20:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wschód
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7
Coś się zaczyna dziać z moimi pomidorkami (odmiana Maskotka i Ola Polka, siedzą w ziemi Sterlux uniwersalnej NPK 14-16-18 w kubkach 500 ml).
To jedna z Maskotek. Na dolnych liściach ma plamki. Końcówki liści zasychają. Dodatkowo są oklapłe i zniekształcają się.
Tutaj Ola Polka (u niej dodatkowo liście żółkną)
Pomidory w dzień stoją na balkonie od strony południowej. Od słońca są zasłonięte szybą w balustradzie (ciemną). Na noc chowam je na razie do domu. Pomidory podlałam ponad tydzień temu nawozem Fructus do roślin kwitnących. Próbowałam sama zdiagnozować co im jest i nie wiem czy dobrze myślę, ale czy ja ich nie przelałam?
Czy te usychające listki powinnam urwać? A te z plamkami? I jak teraz z nimi postępować?
To jedna z Maskotek. Na dolnych liściach ma plamki. Końcówki liści zasychają. Dodatkowo są oklapłe i zniekształcają się.
Tutaj Ola Polka (u niej dodatkowo liście żółkną)
Pomidory w dzień stoją na balkonie od strony południowej. Od słońca są zasłonięte szybą w balustradzie (ciemną). Na noc chowam je na razie do domu. Pomidory podlałam ponad tydzień temu nawozem Fructus do roślin kwitnących. Próbowałam sama zdiagnozować co im jest i nie wiem czy dobrze myślę, ale czy ja ich nie przelałam?
Czy te usychające listki powinnam urwać? A te z plamkami? I jak teraz z nimi postępować?
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13420
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7
Anabelka23 - widać nie mają co jeść.
Co innego rozsada a co innego wysadzanie.
Trzeba dać im na start obornik ( najlepiej 10-14 dni wcześniej przekopany ).
Co innego rozsada a co innego wysadzanie.
Trzeba dać im na start obornik ( najlepiej 10-14 dni wcześniej przekopany ).
- anabelka23
- 200p
- Posty: 409
- Od: 7 maja 2013, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lipówki/ Pilawa
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7
Comcia, dziękuję.
Wszystkie krzaczki, które mam, poza tymi dwoma mają się dobrze. Tak samo je podlewam, mają to samo podłoże.
Czyli te dwa mogą mieć za mało azotu?
Wszystkie krzaczki, które mam, poza tymi dwoma mają się dobrze. Tak samo je podlewam, mają to samo podłoże.
Czyli te dwa mogą mieć za mało azotu?
Mam na imię Ilona...
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7
kosa4321 - u mnie wystarczyło ,że pozrywałam liście z widocznymi śladami miniarki. Więcej się nie pojawiły.
Co do nawożenia... Ja sadząc pomidory , daję do każdego dołka krowiak. W ciągu sezonu , jeśli wykazują niedobory, robię dolistne opryski.
Jest tu wątek o nawożeniu pomidorów - temat jest obszerny i trzeba go po prostu przestudiować , robiąc notatki i korzystać z nich w ciągu sezonu. Poza tym warto przeczytać wątek o chorobach i szkodnikach pomidorów i śledzić go na bieżąca. Z niego też można się mnóstwo dowiedzieć. Tu , na forum , zostało już wszystko powiedziane - należy czytać , czytać , czytać.
Temat gnojówek też jest opisany na forum , zdania są podzielone na ich temat. Należy postudiować i samemu zadecydować , czy je stosować , czy nie.
Tak że , niestety , nie ułatwię Ci zadania - odsyłam do czytania - tematy są ze szczegółami opisane , a ja nie uważam się za autorytet w tej dziedzinie
Co do nawożenia... Ja sadząc pomidory , daję do każdego dołka krowiak. W ciągu sezonu , jeśli wykazują niedobory, robię dolistne opryski.
Jest tu wątek o nawożeniu pomidorów - temat jest obszerny i trzeba go po prostu przestudiować , robiąc notatki i korzystać z nich w ciągu sezonu. Poza tym warto przeczytać wątek o chorobach i szkodnikach pomidorów i śledzić go na bieżąca. Z niego też można się mnóstwo dowiedzieć. Tu , na forum , zostało już wszystko powiedziane - należy czytać , czytać , czytać.
Temat gnojówek też jest opisany na forum , zdania są podzielone na ich temat. Należy postudiować i samemu zadecydować , czy je stosować , czy nie.
Tak że , niestety , nie ułatwię Ci zadania - odsyłam do czytania - tematy są ze szczegółami opisane , a ja nie uważam się za autorytet w tej dziedzinie
Pozdrawiam,Małgorzata
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 19
- Od: 19 mar 2013, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7
Mam pytanie, ma być dziś w nocy 11 st. C. Chować pomidory do mieszkania czy mogą stać na dworze na balkonie??
Pozdrawiam m@ciek
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7
Spokojnie mogą zostać. W zacisznym miejscu ,żeby wiatr im nie zaszkodził ,jeśli wieje.
Pozdrawiam,Małgorzata
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 3 maja 2013, o 20:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wschód
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7
forumowicz
Trochę ma korzeni. Właśnie przed chwilą obejrzałam (przez ścianki). Jednak jest ich chyba bardzo mało.
Trochę ma korzeni. Właśnie przed chwilą obejrzałam (przez ścianki). Jednak jest ich chyba bardzo mało.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7
Nawet lepiej żeby stały gdzieś na zewnątrz, gdzie temperatura spada nocą.
Papaya Również wystaw swoje pomidory do zahartowania, takie problemy z sadzonkami są właśnie z powodu zbyt długiego przetrzymywania rozsad w domu. One by juz spokojnie od miesiąca mogły się hartować gdzieś w tunelu albo inspekcie wietrzonym w dzień...
Papaya Również wystaw swoje pomidory do zahartowania, takie problemy z sadzonkami są właśnie z powodu zbyt długiego przetrzymywania rozsad w domu. One by juz spokojnie od miesiąca mogły się hartować gdzieś w tunelu albo inspekcie wietrzonym w dzień...
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 3 maja 2013, o 20:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wschód
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7
Alembik mieszkam w mieście w bloku i pomidory wysiałam z myślą hodowania ich w donicach na balkonie. Działki niestety żadnej nie posiadam i co za tym idzie tunelu. W dzień spokojnie sobie stoją na balkonie. Na noc też je już zostawić?
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7
Akurat przez ostatnie dwie noce było dość chłodno, w końcu mamy ogrodniki, więc niezahartowanej roślinie mógłby zaszkodzić taki nagły skok temperatur. Jeśli wieczorem nie nadejdzie taki chłód, jak na przykład wczoraj to pozostaw je na balkonie, a najlepiej wsadź od razu do docelowej donicy.
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7473
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7
Może ktoś odpowie wasatejwegierce
jego pytanie jest na poprzedniej stronie http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=868
I mam prośbę o wstawianie zdjęć lepiej wykadrowanych,
żeby nie tworzyły się nam tu niepotrzebne albumy.
moderator
jego pytanie jest na poprzedniej stronie http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=868
I mam prośbę o wstawianie zdjęć lepiej wykadrowanych,
żeby nie tworzyły się nam tu niepotrzebne albumy.
moderator
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7
Te brodawki na łodydze- zaczątki korzeni przybyszowych- i zmiana na ogonku liściowym to nadmiar wilgoci w glebie i w powietrzu.