Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
-
- 50p
- Posty: 52
- Od: 6 maja 2013, o 21:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Sulwaszczyzną a Mazurami
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
W razie gdy już szara pleśń się pojawiła, to na pierwszy rzut jak rozumiem zastosować Curzate, ale co po nim (po "ustawowych" 7-10 dniach"?? Jakiego innego fungicydu użyć?? Topsin?? Amistar?? Czy można jeszcze raz Curzate (nie znalazłem że należy zamiennie, ale ogólna zasada chyba jset taka, żeby stosować naprzemian).
- stachs
- 100p
- Posty: 171
- Od: 26 lut 2012, o 19:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie okolice Sochaczewa
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Znaczy się po zbiorze dojrzałych owoców? (zapalonych = porażonych?)forumowicz pisze:Czy to pod folią czy w gruncie zasada jest jedna. Zbierasz dojrzałe i zapalone owoce i pryskasz.
Tylko, na Boga, nie Amistarem.
To co proponujesz - Infinito?
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Przy takim upale to sztuka mieć takie poczucie humoruukasz pisze:nie znalazłem że należy zamiennie,
Oto fragment etykiety Curzate Cu
Którego środka mam Ci jeszcze odszukać etykietę ?UWAGI
1. Środek stosować przemiennie z innymi fungicydami należącymi do różnych grup
chemicznych
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
W tym przypadku zapalone nie ma nic wspólnego z pożarem . Jak zaobserwujesz stadia dojrzewającego pomidora to zauważysz różne etapy nabierania koloru charakterystycznego dla odmiany. Zapalony to taki, który za chwilę będzie zmieniał barwę ,lub już zaczyna.stachs pisze:
Znaczy się po zbiorze dojrzałych owoców? (zapalonych = porażonych?)
To co proponujesz - Infinito?
Zapalone z zarażonymi maja tylko tyle wspólnego , że te zarażone też trzeba usunąć z krzaków.
Pytasz , czy Infinito ?. A ja odpowiem- nie wiem.
Nie wiem czy już pryskałeś, czym pryskałeś, kiedy pryskałeś i jaki jest stopień zaawansowania choroby. Tak, że jeśli chcesz mi takie pytania stawiać to najpierw mnie oświeć.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
forumowicz po jakim czasie od oprysku wapniem (cytrynian i mleczan) mogę zrobić oprysk siarczanem magnezu? wapień wchłania się o ile dobrze pamiętam ok 50% po 4-5 dniach, czekać? czy to nie ma znaczenia ?
Pojedyncze krzaki mają lekkie oznaki niedoboru magnezu
Pojedyncze krzaki mają lekkie oznaki niedoboru magnezu
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Moniko
Uwielbiam jak pytasz, bo nie muszę się powtarzać.
Żeby rozstrzygnąć dylemat należy sobie zadać trudu przeanalizowania wszelkich możliwości reakcji wymiany jonowej jakie mogą zajść na powierzchni liści między zastosowanymi preparatami. Teoretycznie możliwości są tu trzy :
- jony Ca +2 połączą się w drodze wymiany z jonami SO4_2 tworząc gips
- jony Mg+2 połączą się z kwaskiem cytrynowym R-[COO-]_3 tworząc cytrynian magnezu/ lub cytryniany magnezowo- wapniowe/
- nie zajdzie żadna reakcja wymiany
Teraz wystarczy porównać rozpuszczalność poszczególnych związków. Jeśli wyjdzie/ a wyjdzie/ że spośród tych hipotetycznych związków najmniejszą rozpuszczalność ma cytrynian wapnia, żadna reakcja wymiany nie zajdzie i pryskać można śmiało.
Pozdrawiam
Uwielbiam jak pytasz, bo nie muszę się powtarzać.
Żeby rozstrzygnąć dylemat należy sobie zadać trudu przeanalizowania wszelkich możliwości reakcji wymiany jonowej jakie mogą zajść na powierzchni liści między zastosowanymi preparatami. Teoretycznie możliwości są tu trzy :
- jony Ca +2 połączą się w drodze wymiany z jonami SO4_2 tworząc gips
- jony Mg+2 połączą się z kwaskiem cytrynowym R-[COO-]_3 tworząc cytrynian magnezu/ lub cytryniany magnezowo- wapniowe/
- nie zajdzie żadna reakcja wymiany
Teraz wystarczy porównać rozpuszczalność poszczególnych związków. Jeśli wyjdzie/ a wyjdzie/ że spośród tych hipotetycznych związków najmniejszą rozpuszczalność ma cytrynian wapnia, żadna reakcja wymiany nie zajdzie i pryskać można śmiało.
Pozdrawiam
- stachs
- 100p
- Posty: 171
- Od: 26 lut 2012, o 19:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie okolice Sochaczewa
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Na początku czerwca pryskałem Amistarem - po zalaniu tunelu, później jeszcze raz poprawiłem amistarem - tak gdzieś w połowie czerwca. Stopień choroby trudno mi określić ponieważ nie jestem specjalistą ale spękania pomidorów zaczynją nabierać nieładnej czarnej barwy poza tym liście skręcają się coraz bardziej.. Czy to powód do obawy..??forumowicz pisze:stachs pisze:
Pytasz , czy Infinito ?. A ja odpowiem- nie wiem.
Nie wiem czy już pryskałeś, czym pryskałeś, kiedy pryskałeś i jaki jest stopień zaawansowania choroby. Tak, że jeśli chcesz mi takie pytania stawiać to najpierw mnie oświeć.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Bądź uprzejmy wstawić jakieś zdjęcie.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
forumowicz bardzo dziękuję
- stachs
- 100p
- Posty: 171
- Od: 26 lut 2012, o 19:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie okolice Sochaczewa
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Niestety nie mam możliwości w tej chwili
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Stosowanie ŚOR to nie jest zabawa. Mnie nie starcza wyobraźni co do Twoich pomidorów. Jakieś pękania, coś-gdzieś.
A za Amistar po Amistarze to 25 na siedzenie.
A za Amistar po Amistarze to 25 na siedzenie.
- stachs
- 100p
- Posty: 171
- Od: 26 lut 2012, o 19:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie okolice Sochaczewa
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Dzięki
... to się dogadaliśmy..
... to się dogadaliśmy..
-
- 50p
- Posty: 52
- Od: 6 maja 2013, o 21:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Sulwaszczyzną a Mazurami
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Którego środka mam Ci jeszcze odszukać etykietę ?[/quote]UWAGI
1. Środek stosować przemiennie z innymi fungicydami należącymi do różnych grup
chemicznych
forumowicz, ale ja właśnie wychodzę z założenia, że należy stosować naprzemiennie. I pytam właśnie co być polecił innego - na zamianę z Curzate.
w podwieszonym wątku są Twoje porady dotyczące stosowania śor, które posiadać koniecznie. Wśród wymienionych przez Ciebie tylko Curzate działa na szara pleśń. Szukałem na http://ochronaroslin.agro.pl co jeszcze działa na pleśń interwencyjnie, i z przewijających się na forum nazw znalazłem Topsin i Amistar. Żadnego z nich jeszcze nie używałem, więc czy w przypadku już wystąpienia pleśni (a nie zapobiegawczo) mogę użyć jednego z nich?? Oba są dobre czy któryś byś polecił??