Rozczochrany -nieco różany...cz. 6
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25186
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6
Wiedziałam, że umknęły mi cudne widoki.
I te kociaki
Czy wszystkie znalazły już dom?
Widziałam kolekcję bodziszków. Ja też mam ich coraz więcej. Ale jeszcze szukam ciekawych okazów.
Powymieniam te zwyczajne.
Różane krzewy w otoczeniu innych roślin wyglądają rewelacyjnie
I te kociaki
Czy wszystkie znalazły już dom?
Widziałam kolekcję bodziszków. Ja też mam ich coraz więcej. Ale jeszcze szukam ciekawych okazów.
Powymieniam te zwyczajne.
Różane krzewy w otoczeniu innych roślin wyglądają rewelacyjnie
- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3966
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6
Śliczności słodkie Deserek - eM świetnie zareagował ;) hihi. U nas popołudniu zaczęło padać, zresztą najbliższe dni też deszczowe.
Pozdrawiam - Justyna
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6
Pracowicie rozpoczęłam tydzień .
Pogoda zmienna, ale znośna. Cały dzionek spędziłam w ogrodzie .
Potrzebuję jeszcze 2 godz. i wtedy wszystko będzie tak jak lubię .
Najtrudniejsze było odchwaszczenie ze szczawiku kamiennego kręgu .
Tak naprawdę powinien to robić M . To jego rabatka.
Kiedy zakładaliśmy ją, nie chciało mu się wykładać pod kamyki maty .
Nie nalegałam, ostrzegając, że będzie pielił w żwirku. Oczywiście ja to zawsze robiłam.
Tym razem jednak postawiłam na swoim.
Żwirek został zdjęty, odchwaszczona i przekopana ziemia, na to mata, żwirek i...wyciąganie haczyków opuncji z dłoni. Podwójne rękawiczki na nic się zdały .
Trochę też poprzesadzałam i planowałam jesienne zmiany .
Różane zakupy trafiły na rabaty. Isobel w pobliże Pasteli i RdR, a Sweet Dream w okolice Cafe. Powinno być dobrze .
Niby tyle deszczu, a pod krzakami i głębiej sucho.
Czekają jeszcze 2 kobiałki truskawek, ale to chyba na jutro-prawa ręka odmawia posłuszeństwa .
Asiu, róże . Część już skończyła, ale inne dopiero zaczynają. W związku z tym festiwal trwa.
Deserek-wielka improwizacja . Serek waniliowy, chrupki kukurydziane, lody, bita śmietana i mus truskawkowy. Smacznego
Gosiu-Pepsi, kiełbaski powiadasz... Chwilowo wyszły
Ale będę miała na uwadze .
Gosiu-Margo, kociaki już zaklepane. @ już w domkach, w tym tygodniu Marzusia z FO zabiera jedną, a Justyna Duju w sierpniu ostatnią.
Pamiętam, ze pisałaś o kłopotach z utrzymaniem bodziszków. Myślisz o kolejnych odmianach, znaczy jest lepiej .
Dzisiaj część bodziszkowej kolekcji przycięta. Liczę, ze niektóre powtórzą kwitnienie .
Zapędziłam się z tymi towarzyszącymi różom ...i teraz muszę zadbać o przepływ powietrza, żeby uniknąć chorób.
Pogoda niestety nie pomaga .
Pozdrawiam.
Justynko, niby padało i pada, a przy dzisiejszym porządkowaniu i sadzeniu róż zorientowałam się, że pod wierzchnią warstwą sucho
Cafe dostała towarzystwo Sweet Dream .
Uściski dla Madzi, oby szybciutko wróciła do formy .
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11734
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6
Aniu, moja trzyma się prosto. Pędy ma sztywne, ale króciutkie.
Przesadzałam ją w ubiegłym roku, więc potrzebuje czasu, żeby dojść do siebie.
Przesadzałam ją w ubiegłym roku, więc potrzebuje czasu, żeby dojść do siebie.
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6
Oh cuda te róże choć wyjątkowo kociaka nie przebiją.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42279
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6
Justynko ciekawa ta kawowa a może karmelowa róża i ułożenie płatków i kolor.
Nie widzę nazwy tej mocnorożowej róży?
Kiedy moje opuncje będą takie duże? czy Ty je okrywasz na zimę?
Nie widzę nazwy tej mocnorożowej róży?
Kiedy moje opuncje będą takie duże? czy Ty je okrywasz na zimę?
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6
Ulko, wiem, że kochasz róże
Marysiu, kawowa oryginalna w kolorze i budowie. Lubie ją za tę oryginalność.
Chociaż nie każdemu się podoba, ona z tych nienachalnych estetycznie.
Opuncje M. Przykrywa je na zimę dużymi donicami, tak by nie zamakały od śniegu. Wiosną są takie pomarszczone, ale szybko nadrabiają braki i dobierają masy.
Widziałam tez w niektórych ogrodach, że maja szklane daszki.
Te u nas jeszcze niestety nie kwitły . W Izraelu widziałam wielkie krzewy opuncji z owacami w opuszczonych ogrodach. robiły niesamowite wrażenie .
Czy chodzi o te różę?
Kupiona jako Isobel, ale bez licencji, więc... .
Nigdzie takiej nazwy nie znalazłam, ale pasuje mi trochę do Simple Peach?
New Dawn
Marysiu, kawowa oryginalna w kolorze i budowie. Lubie ją za tę oryginalność.
Chociaż nie każdemu się podoba, ona z tych nienachalnych estetycznie.
Opuncje M. Przykrywa je na zimę dużymi donicami, tak by nie zamakały od śniegu. Wiosną są takie pomarszczone, ale szybko nadrabiają braki i dobierają masy.
Widziałam tez w niektórych ogrodach, że maja szklane daszki.
Te u nas jeszcze niestety nie kwitły . W Izraelu widziałam wielkie krzewy opuncji z owacami w opuszczonych ogrodach. robiły niesamowite wrażenie .
Czy chodzi o te różę?
Kupiona jako Isobel, ale bez licencji, więc... .
Nigdzie takiej nazwy nie znalazłam, ale pasuje mi trochę do Simple Peach?
New Dawn
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42279
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6
Nie Justyś o tą http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3f0 ... fdf50.html
Ja też widziałam w Turcji dużą opuncję kwitnącą i owocującą, ale i delospermę ogromną na trawnikach. Pytałam dlatego, bo ktoś pisał że nigdy nie okrywa opuncji chyba Jurek z górek O szybie też czytałam i ja na pewno swoją okryję. Niektórzy też wykopują
Ja też widziałam w Turcji dużą opuncję kwitnącą i owocującą, ale i delospermę ogromną na trawnikach. Pytałam dlatego, bo ktoś pisał że nigdy nie okrywa opuncji chyba Jurek z górek O szybie też czytałam i ja na pewno swoją okryję. Niektórzy też wykopują
- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10606
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6
Wpadam często nie pozostawiam śladu ale dziś muszę różyczka kawowa wpadła mi w oko.
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6
Marysiu, to Heidi Klum (wyhodowana w firmie Rosen Tantau (Niemcy) w 2006 roku) bardzo podobna do niej jest Old Port (wyhodowana przez Samuela Daragh McGredy w roku 1991).
Osobiście nie widzę żadnej różnicy, ale jestem różanym laikiem.
Mam obie. Kwitną w tym samym czasie, stosunkowo długo. Kwiaty odporne na zmienna pogodę.
Krzewy zwarte i niewysokie, zdrowotność , podobna. Chociaż Heidi kapryśniejsza, częściej łapie grzyba.
Na zimę obie kopczykuję.
Heidi Klum.
Old Port.
Misiu, bardzo cenię sobie odwiedziny moich miłych gości .
A już wpisy czynią mi wielki zaszczyt.
Wiem, jak pracowite masz dzionki, tym bardziej doceniam, że jesteś i piszesz.
Ławeczka pod czereśnią zawsze czeka...i ja też.
To ta sama róża w ubiegłym roku
Osobiście nie widzę żadnej różnicy, ale jestem różanym laikiem.
Mam obie. Kwitną w tym samym czasie, stosunkowo długo. Kwiaty odporne na zmienna pogodę.
Krzewy zwarte i niewysokie, zdrowotność , podobna. Chociaż Heidi kapryśniejsza, częściej łapie grzyba.
Na zimę obie kopczykuję.
Heidi Klum.
Old Port.
Misiu, bardzo cenię sobie odwiedziny moich miłych gości .
A już wpisy czynią mi wielki zaszczyt.
Wiem, jak pracowite masz dzionki, tym bardziej doceniam, że jesteś i piszesz.
Ławeczka pod czereśnią zawsze czeka...i ja też.
To ta sama róża w ubiegłym roku
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42279
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6
Bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedź Dobranoc
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6
Marysiu, do usług
dzień dobry
dzień dobry
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.