Zwartnica,Hippeastrum cz.2

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
bool
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1338
Od: 26 lip 2010, o 22:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Amarylis, Hypeastrum /2

Post »

wielka szkoda, chętnie bym przygarnął :)
evluk
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3675
Od: 16 lis 2008, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Amarylis, Hypeastrum /2

Post »

Red Nymph
Obrazek
Tres Chic
Obrazek
Awatar użytkownika
ElzbietaaG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2902
Od: 16 sie 2008, o 14:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Elbąga

Re: Amarylis, Hypeastrum /2

Post »

Śliczności ;:111 i do tego śnieg za oknem w tle ...
Awatar użytkownika
justus27
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16349
Od: 18 mar 2009, o 18:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gorlice/małopolska

Re: Amarylis, Hypeastrum /2

Post »

Cudne... :wink:
parapetowce
Tylko marzenia serca się spełniają.
Awatar użytkownika
tralaluszy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3302
Od: 5 sty 2010, o 18:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Amarylis, Hypeastrum /2

Post »

A oto mój hipuś:
Obrazek
Pozdrawiam - BabajAGA
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2171
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Re: Re:

Post »

tila pisze:
kozula pisze:Obrazek


Pozdrawiam , kozula .
Kozula czy na tym zdjęciu za amarylisami nie rośnie granat?
Tak, tam jest granat z siewu nasion wygrzebanych z dużego owocu. Ma jakies 4 lata. Co do moich hipków, to jeszcze nie są do końca uśpione. Będą kwitły późno, za to jest szansa na kwitnienie którejś z 80 siewek ;:65

Pozdrawiam, kozula.
Awatar użytkownika
justus27
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16349
Od: 18 mar 2009, o 18:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gorlice/małopolska

Re: Amarylis, Hypeastrum /2

Post »

Uwielbiam białe hipki. Zwłaszcza, gdy zakwitają na Boże Narodzenie ;)

Kozula- Twoje też piękne ;:108
parapetowce
Tylko marzenia serca się spełniają.
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12511
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Amarylis, Hypeastrum /2

Post »

Żona zamówiła zwartnicę w hipermarkecie internetowym, z którego normalnie dostarczają nam żarcie (mają podpisaną umowę o współpracy z jednym sklepem ogrodniczym, więc rozmaite artykuły ogrodnicze można u nich nabyć). No i sklep się ?popisał?. Nie dość, że zwartnica przyszła mi ?w zestawie do samodzielnego złożenia? (czyli doniczka osobno, ziemia osobno, a roślina osobno ? bo wszystko z doniczki wypadło od turlania się po rzucanym niczym worek kartofli przez magazynierów/dostawców pudle ? a nikt nie pomyślał, żeby roślinę jakoś zabezpieczyć), to jeszcze jeden kwiatostan był zmasakrowany (poszarpane, pogniecione i połamane płatki), a drugi pęd kwiatostanowy ? mający w momencie dostawy formę pąka ? złamany przy samej cebuli. Do kompletu roślina była kompletnie zwiędnięta (wspomniana już ziemia była sucha jak pieprz), a także w żaden sposób niezabezpieczona przed mrozem (i lodowata w dotyku ? a było coś koło -3°C w momencie dostawy).

Myślałem już, że nic z tego nie będzie, nawet chciałem toto wyrzucić do śmieci, ale Żona stwierdziła, że nic nam nie szkodzi przecież spróbować uratować tę roślinę. Tak więc zmasakrowane kwiaty powycinaliśmy, roślinę z powrotem posadziliśmy i podlaliśmy, zaś złamany pęd podwiązaliśmy do tego drugiego, stojącego. I co? I Żona ? jak zwykle ? miała rację. Obecnie pąk kwiatostanowy właśnie się rozwija i pewnie za dzień-dwa będę się mógł pochwalić w tym wątku własnymi fotkami zwartnicy. ;:138

Jaki z tego morał? Nigdy nie wyrzucaj rośliny, o której myślisz, że jest nie do uratowania. :-P

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
nusia
1000p
1000p
Posty: 1042
Od: 3 mar 2007, o 18:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnyśląsk

Re: Amarylis, Hypeastrum /2

Post »

;:138 ;:138 ;:138 Locutus dla Twojej żony ;:63 ;:63
Dobrze ,że nie wyrzuciła cebulki.
Sklep nie popisał się niestety.
Czekam na fotkę z kwiatem ;:7
Awatar użytkownika
ElzbietaaG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2902
Od: 16 sie 2008, o 14:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Elbąga

Re: Amarylis, Hypeastrum /2

Post »

Ewo w ubiegłym sezonie miałam podobnego kwiatka jak twój Red Nymph

Obrazek
...nazwałam go czerwony z muśnięciem białego.
Moje cebule dopiero posadziłam do ziemi. Dwie cebule wyglądały super, reszta tak sobie.
Awatar użytkownika
tralaluszy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3302
Od: 5 sty 2010, o 18:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Amarylis, Hypeastrum /2

Post »

Locutus pisze: Jaki z tego morał?
Nie kupować roślin w tym markecie.
Pozdrawiam - BabajAGA
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12511
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Amarylis, Hypeastrum /2

Post »

nusia pisze:Sklep nie popisał się niestety.
I to nie pierwszy raz. Ze dwa razy już nam dostarczyli wszystko skąpane w mleku ? bo jeden z zamówionych kartonów rozwalił się po drodze. Nie ma to jak musieć zmyć parkiet z mleka, wyprać dywan z mleka, powycierać wszystkie dostarczone produkty z mleka i jeszcze odkryć, że w piwie mleko znajduje się pod kapslami. :evil:
nusia pisze: Czekam na fotkę z kwiatem ;:7
Ja też czekam. :-P Pierwszy kwiat już zaczął się otwierać, więc jutro już coś z tego powinno być.

Pozdrawiam!
LOKI
Kin14
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 1325
Od: 27 sie 2008, o 22:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Amarylis, Hypeastrum /2

Post »

Loki ,jedyny pożytek dla nas z Twoich przeżyć to to, że i tam, w zachodniej Europie ludzie nie mają wyobraźni. Zawsze raźniej!
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”