Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy cz. 1
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19104
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy
Tego perlitu w kupnej ziemi jest symboliczna ilość.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy
Dziękuję za ostry dyżur na forum. Co prawda taka mała palma za 5 zł ma wymagania za większą kasę i chyba by wiele osób dało sobie spokój. Chcę jeszcze parę roślinek kupić w tym paprotkę. Wszelka wiedza i materiał jeszcze się przyda.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 18 lut 2019, o 09:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19104
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy
Na tym forum nie tworzymy osobnych wątków jeśli takowe już istnieją.
Poczytaj dokładniej ten wątek, do którego przeniosłem Twój post. Znajdziesz w nim informacje o prawidłowej uprawie, którą porównaj do swojej. Stanowisko, podlewanie, podłoże.
Ja już widzę standardowe błędy - doniczka w osłonce, a nie na podstawce, ciemne stanowisko, pewnie nie przesadzona po zakupie, i podlewana regularnie co do dnia, ta palma jest ewidentnie przelana.
Poczytaj dokładniej ten wątek, do którego przeniosłem Twój post. Znajdziesz w nim informacje o prawidłowej uprawie, którą porównaj do swojej. Stanowisko, podlewanie, podłoże.
Ja już widzę standardowe błędy - doniczka w osłonce, a nie na podstawce, ciemne stanowisko, pewnie nie przesadzona po zakupie, i podlewana regularnie co do dnia, ta palma jest ewidentnie przelana.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy
Witam, to mój pierwszy post na tym forum. Szukam pomocy, bo mimo wszelkich prób nie udaje mi się uratować mojej Areki. Problem zaczął się, gdy zaczął się okres grzewczy. Rzecz jasna z powodu zimy ograniczyłem znacznie podlewanie, ale zraszałem średnio raz dziennie. Mimo to liście schły, z czasem pojawiły się ciemne plamy.Nadal walczy bo wypuszcza młode pędy, ale nie wiem, co mogę jeszcze zrobić, żeby jej pomóc. Będę wdzięczny za każdą konstruktywną odpowiedź. Pozdrawiam.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19104
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy
To już nadaje się tylko do śmietnika.
Jeśli problem zaczął się wraz z rozpoczęciem sezonu grzewczego, to dlaczego czekałeś całą prawie zimę
Chcesz ratować trupa? Następnym razem poczytaj przed zakupem danej rośliny o jej uprawie i jakie jej warunki trzeba zapewnić. Areka generalnie nie nadaje się do długotrwałej uprawy roślin w domu. To są palmy dedykowane do oranżerii i zapewnić stałą wilgotność powietrza powyżej 70%, której nie uzyskasz spryskując raz dziennie...
Jeśli problem zaczął się wraz z rozpoczęciem sezonu grzewczego, to dlaczego czekałeś całą prawie zimę
Chcesz ratować trupa? Następnym razem poczytaj przed zakupem danej rośliny o jej uprawie i jakie jej warunki trzeba zapewnić. Areka generalnie nie nadaje się do długotrwałej uprawy roślin w domu. To są palmy dedykowane do oranżerii i zapewnić stałą wilgotność powietrza powyżej 70%, której nie uzyskasz spryskując raz dziennie...
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy
Witam, dziękuję za odpowiedź.
Żeby sprostować, nie czekałem całą zimę, a próbowałem ją ratować, czy to spryskiwaniem, czy to opryskiem przeciw grzybom (zgodnie z zaleceniami sprzedawcy w centrum ogrodniczym), czy to przycinając schnące liście. O ile mi jednak wiadomo, Areka jest rośliną polecaną jako palma uprawiana w domu. Nie mam wykształcenia florystycznego, wiedzę czerpię z Internetu (marne źródło, ale lepsze niż żadne).
Pozdrawiam.
Zmoderowano
Żeby sprostować, nie czekałem całą zimę, a próbowałem ją ratować, czy to spryskiwaniem, czy to opryskiem przeciw grzybom (zgodnie z zaleceniami sprzedawcy w centrum ogrodniczym), czy to przycinając schnące liście. O ile mi jednak wiadomo, Areka jest rośliną polecaną jako palma uprawiana w domu. Nie mam wykształcenia florystycznego, wiedzę czerpię z Internetu (marne źródło, ale lepsze niż żadne).
Pozdrawiam.
Zmoderowano
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19104
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy
Nieistotne czy dostałeś czy kupiłeś. Zawsze trzeba od razu przeczytać warunki uprawy, zwłaszcza jeśli nie masz większego doświadczenia w uprawie roślin. Każda roślina wymaga spełnienia określonych warunków uprawy i nie każda sprzedawana w sklepie nadaje się do mieszkania.
Spryskując liście nie podniesiesz w ogóle wilgotności powietrza. To jest palma z rejonów tropikalnych gdzie wilgotność powietrza osiąga stałe wysokie wartości powyżej 60 - 70%. Jeśli dasz taką palmę do mieszkania gdzie masz 30 - 40% wilgotności powietrza, to nie ma szans żeby roślina taka dłużej pożyła. Można próbować kupić nawilżacz powietrza, który będzie chodził przez większość dnia, a i to tylko doraźne rozwiązanie.
Jak poczytasz wątek to Twoja palma jest kolejnym typowym przypadkiem.
A to, że wszędzie polecają? Bo to napędza sprzedaż. A tak naprawdę większość tych palm kończy prędzej czy później jak Twoja.
Spryskując liście nie podniesiesz w ogóle wilgotności powietrza. To jest palma z rejonów tropikalnych gdzie wilgotność powietrza osiąga stałe wysokie wartości powyżej 60 - 70%. Jeśli dasz taką palmę do mieszkania gdzie masz 30 - 40% wilgotności powietrza, to nie ma szans żeby roślina taka dłużej pożyła. Można próbować kupić nawilżacz powietrza, który będzie chodził przez większość dnia, a i to tylko doraźne rozwiązanie.
Jak poczytasz wątek to Twoja palma jest kolejnym typowym przypadkiem.
A to, że wszędzie polecają? Bo to napędza sprzedaż. A tak naprawdę większość tych palm kończy prędzej czy później jak Twoja.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 1 mar 2019, o 11:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19104
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy
Na łodydze to cecha naturalna, natomiast palma cierpi z powodu zbyt suchego powietrza - schnące końcówki liści. Postaw doniczkę na tacce wypełnionej wilgotnym keramzytem.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy
Cześć!
Jakiś czas temu, a dokładnie we wtorek do mojego domu trafiła Areka (a przynajmniej według etykiety w sklepie Areką ona jest. No i z tego co widzę, to jest bardzo podobna do Arek innych użytkowników )
Miałam pytać o dziwne, brązowe "plamko-kropki" na łodygach, ale z posta wyżej widzę, że to jej cecha naturalna.
Bardziej mnie zastanawia taki oto liść, jeden jedyny na całą palmę:
Czy tak wygląda "młody" liść? W jakiś sposób "otworzy" się i będzie jak cała reszta, czy to coś poważniejszego?
Nadmienię, że jeszcze niczym jej nie nawoziłam, bo naczytałam się tyle przeróżnych opinii, że już kompletnie zgłupiałam i nie wiem w co powinnam zainwestować.
Jakiś czas temu, a dokładnie we wtorek do mojego domu trafiła Areka (a przynajmniej według etykiety w sklepie Areką ona jest. No i z tego co widzę, to jest bardzo podobna do Arek innych użytkowników )
Miałam pytać o dziwne, brązowe "plamko-kropki" na łodygach, ale z posta wyżej widzę, że to jej cecha naturalna.
Bardziej mnie zastanawia taki oto liść, jeden jedyny na całą palmę:
Czy tak wygląda "młody" liść? W jakiś sposób "otworzy" się i będzie jak cała reszta, czy to coś poważniejszego?
Nadmienię, że jeszcze niczym jej nie nawoziłam, bo naczytałam się tyle przeróżnych opinii, że już kompletnie zgłupiałam i nie wiem w co powinnam zainwestować.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19104
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy
No, tak normalnie wygląda młody liść u palmy pierzastej.
Palmę przesadź do nowego podłoża i żadnego nawozu przez przynajmniej miesiąc.
Z wątku się dowiesz że wymaga jasnego stanowiska w pobliżu okna i stałej podwyższonej wilgotności powietrza, powyżej ok. 60%.
Palmę przesadź do nowego podłoża i żadnego nawozu przez przynajmniej miesiąc.
Z wątku się dowiesz że wymaga jasnego stanowiska w pobliżu okna i stałej podwyższonej wilgotności powietrza, powyżej ok. 60%.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy
Znajoma w pracy powiedziała mi, że mam przesadzić ją do nowej donicy, ale zostawić "starą" ziemię i tylko uzupełnić braki tą nową, przeznaczoną dla palm i... Jakoś nie chce mi się w to wierzyć.
Powinnam usunąć jak najwięcej starej?
Jutro mam zamiar kupić jeszcze keramzyt, żeby wysypać na podstawkę.
Powinnam usunąć jak najwięcej starej?
Jutro mam zamiar kupić jeszcze keramzyt, żeby wysypać na podstawkę.